KRÓTKOFALOWIEC kontra POLICJA 

Generalnie smutna zasada jest taka ze policja znają tylko art 15. A obywatel musi znać wszystkie przepisy. Gorący plus za spokój i opanowanie oraz rady o spokoju i opanowaniu 😊

Chciałbym dożyć czasów kiedy na widok policji poczuje się bezpiecznie. Czepianie się pasjonatów, ludzi wykształconych, którzy ostatnią rzeczą jaką by w życiu zrobili to łamać prawo jest bardzo przykre. Trzeba zachować spokój. Ja raz w podstawówce budowałem makietę kolejową i byłem zainteresowany systemem napinającym cięgna sterowania mechanicznego semaforów kształtowych. Budowałem podobny w makiecie. Chodziłem wtedy do 4 klasy. Chciałem się raz przyjrzeć z bliska niedziałającemu od lat napinaczowi stojącego przy chodniku. Nie wchodziłem na teren kolejowy nie pałętałem się po torach ale przyczepił się do mnie policjant i zapytał co ja tam robię i zaczął na mnie krzyczeć. Bardzo się wystraszyłem bo pomyślałem że robię coś złego i do dzisiaj boje się policji. Obecnie jestem architektem, projektuje nastawnie kolejowe w całej Polsce i miałem okazję być w najbardziej strzeżonych obiektach kolejowych. Współczuje Ci nerwów jakie musiałeś przeżyć i dobrze że nagrałeś ten filmik. Będę chciał zostać w przyszłości krótkofalowcem.

w latach 87 roku miałem wizyte panów z UB-czy inaczej zwanej służby bożej SB ale po 30 min i ogladnieciu sprzętu oraz licencji i ogłolnej pogawędce . -oglądaniu kart QSL ojciec pokazał książki i że jestem samoukiem na początku miło nie było -ale że ojciec był znanym lekarzem i ogólnie umiał grzecznie rozmawiać to poźniej przyniesli swoje radmory tak pokazać i porozawiali przy herbacie i cieście zrobili fot sprzetu bo podobno musieli i na tym sie skończyło . JAko ciekawostkę powiem że później ojciec chciał lecieć do USA i nie dostał paszportu (ci co nie wiedzą paszporty były na milicji nie w domu) w odmowie było napisane inne sprawy społeczne ...ciekawe że wczęśniej n ie było z tym problemu a później to listy były otwierane i mieliśmy podsłuch a ojciec mówił że w pracy miał obserwatora dostał cynk od życzliwych żeby uważać .Tak to było i takie czasy były że za słuchanie radia wolna europa można było iść siedzieć .należałem do klubu LOK tam był klub kf jako dziecko a wszkole dodam że też wypytywali o mnie po latach nauczycielka mi powiedziała .Vy 73 de SP9 VWY.

Boże!! nie wytrzymałem mlaskania.

Pozdrawiam i szanuję pana spokój.

PR Policji leży na popandemicznym dnie dobity jeszcze granatnikiem.

Generalnie zasada jest taka, że jeśli policjant przystępuje do legitymowania/kontroli to musi mieć podstawę prawną i musi ją podać osobie kontrolowanej. A tu odbyło się to na zasadzie dorwaliśmy jelenia to coś się na niego znajdzie. No i się nie znalazło. Ale nic straconego, bo znajdzie się kolejny jeleń, mniej obeznany w swoich prawach, to się go skroi jak należy.

Zastanawiam się co by było gdybyś nie udowadniał policjantom że nie jesteś wielbłądem tylko stanął na stanowisku że to co robisz jest 100% legalne i kropka. Oczywiście wszystko na spokojnie. Bo to tak jakby drogówce tłumaczyć przepisy ruchu drogowego.

Bardzo pouczający materiał, dziękuję. Mam w planach takie plenerowe łączności więc interesuje mnie na co zwrócić uwagę. Już inny widz podpowiadał ci @audyt obywatelski, ja akurat nie przepadam za takim stawianiem funkcjonariuszy do pionu jak to tam się odbywa. Nie mniej widać wyraźnie, że funkcjonariusze są niedoszkoleni nawet w zakresie przepisów, które ich bezpośrednio dotyczą, co dopiero mówić o przepisach lotniczych czy środowiskowych. Z "audytora" można też brać przykład w zakresie przygotowania się do wypadu w teren, bo np. co byś zrobił jakby się okazało, że się rozpostarłeś na czyimś prywatnym polu i jego właściciel wezwałby policję np. twierdząc że niszczysz mu zasiewy - skąd wiesz co to za trawa była? ;-) Wspomniany "audytor" najpierw dokładnie sprawdza w systemie informacji przestrzennej gdzie jest droga publiczna, a gdzie teren prywatny i potem bezbłędnie punktuje mundurowych za czepianie się. Kolejna rzecz, to nieprawdopodobna mnogość przepisów najróżniejszych, w których gubią się stróże prawa, a co dopiero zwykli ludzie. Na kanale @Usuń Znak pokazane są absurdy związane z oznakowaniem dróg, które np. kończą się ukaraniem kierowców na podstawie zakazu, który nie miał prawa w danym miejscu drogi być ustawiony ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-7VA69gOuDcg.html Podsumowując - na każde zachowanie odbiegające co nieco od typowego, uznawanego w danej okolicy za normalne znajdzie się paragraf, który mniej lub bardziej da się naciągnąć. A ty obywatelu, zamiast oczekiwać od funkcjonariusza wskazania przepisu na podstawie którego cię niepokoją i zakłócają uprawianie ulubionego hobby, zrobiłeś im darmowe szkolenie w ramach tłumaczenia się, że nie jesteś ruskim szpiegiem. A tak poza tym, to zachowanie się szpiegów, a nawet zwykłych złodziei na pierwszy rzut oka wcale nie odbiega od typowego, więc skupianie się na zachowaniu nietypowym odciąga od nich uwagę i ułatwia działanie.

Kolekny dowód na to że od policianta należy trzymać się na dystans.

Rębiechowo to lotnisko w Gdańsku widocznie albo obsługa lotniska,albo ktoś portu np.:dyżurny zauważył te instalacje anteny (wydało się to mu podejrzane)a że był to teren nie za blisko lotniska to zawiadomił policje,jak by było blisko lotniska to by się tym zainteresowała ochrona lotniska.Jeżeli mieszkasz w Gdańsku, to wybierz np: lasy które są na wzgórzach morenowych albo miejsce całkiem odludne

Pierwsze co sobie pomyślałem, to to, że gdybyś naprawdę był jakimś wandalem chcącym zakłócić pracę lotniska czy nadać jakiś prowokacyjny sygnał radiowy (chcąc np. wywołać skandal dyplomatyczny) to przecież nie robiłbyś tego na widoku ryzykując bycie złapanym

Tak, pracując z radia ręcznego na wyżynie. Dla nich pozwolenie radiowe jest jakimś żartem. Dopiero po ilus telefonach i konsultacjach z dyżurnym zmienił się stosunek. Brakuje im wiedzy.

Dobre pozdrawiam serdecznie

Polecam kanał Audyt Obywatelski

👍

No i przede wszystkim nie wolno żartować! Np. żart typu "A nasłuchuję sobie pasmo policyjne... " mógłby nie być dobrze odebrany. 🙂

Myśleli że Ojca Prałata dorwali.

polecam panu zobaczyc materialy na kanale audyt obywatelski tam jest ladnie pokazane co i jak powinno sie odbywac podczas kontroli policyjnej ;) pozdrawiam

Ja bym ich jedynie uprzejmie poinformował że jestem licencjonowanym krótkofalowcem wykonującym łączności z innymi krótkofalowcami a jeśli robię coś źle to proszę żeby powiedzieli co. O pasmach i przepisach ochrony środowiska raczej mym nie opowiadał..

od niedawna zainteresowałem się krótkofalarstwem, może to z powodu bakcyla pochłoniętego genetycznie od taty, on posiadał licencje, co więcej naprawiali radiostacje w jednostce wojskowej :D Sam planuje w krotce zrobić licencje, wiec stad moje zainteresowanie na YT, ale do sedna, posiadam uprawnienia oraz licencje ULC na BSP, i z tego co wiem, mogę tylko potwierdzić iz nie trzeba informować lotniska, o ile nie przekracza sie wartości maksymalnych, podstawowe informacje, ścieżki podejścia, można sprawdzić np w drone radar. pozdrawiam

Wniosek jeden - Podczas prac w terenie z urządzeń KF NALEŻY POSIADAĆ PRZY SOBIE POZWOLENIE RADIOWE ORAZ LICENCJĘ. I zgadzam się z autorem, że podczas kontroli należy odpowiadać na ich pytania oraz być miłym i spokojnym.

Może szukali granatnika komedianta🤣🤣.

Nie rozumiem po co to tłumaczenie się. Jeśli oni mieli jakiś problem, to niech oni udowodnią że łamiesz prawo, a nie że Ty musisz wyciągać wszelkie prawne aspekty. Bardziej myślałem że problem bedzie w targnieciu na teren prywatny, ale jeśli czynności ich nie szły w tym kierunku, to bym specjalnie się nie produkował. Czasem milczenie jest zlotem. Wiadomo wszystko na spokojnie bez spiny, lecz świadomym swych praw jak i obowiązków też trzeba być.

Cześć, czy możesz powiedzieć jakiego radia używasz i co to jest za antena w materiale?

Kogoś zaniepokoiło, że ktoś sobie rozwinął antenę i coś dziwnego tam robi. Nie wszyscy muszą wiedzieć, że to jest krótkofalowiec a nie osoba będąca szpiegiem lub osobą destrukcyjną. Ważne jest by samemu być w porządku, a to już jest coś.

Nadawałem około 20m od granicy Ukraina - RP z parkingu przy torfowisku Tarnawa Wyżna, Straż Graniczna nie miała z tym problemu, także z leśniczówki w Sokolikach Górskich i z rejonu cmentarza w Beniowej, Straż BpPN też problemów nie robiła, z hoteliku BpPN w Tarnawie Niżnej... Przyjemne codzienne rozmowy ze Strażą Graniczną, pracownikami Parku. Fakt, że było to około 10 lat temu (2011 i 2013 rok).

Za czasów gdy płaciło się za minuty rozmów duże jak na tamte czasy pieniądze, mój pradziadek wpadł na pomysł kontaktowania się (z woja) czyli radio. Postawił maszt w tym samym stylu jak twój na stałe i wywoływał swojego brata oddalonego o 7km. Radio było zwykłe używane przez kierowców więc miało podstawowe kanały (bodajże od 1 do 20). Za dzieciaka, gdy nie byłem jeszcze tak tematem zainteresowany udało nam się skontaktować z lokalizacją oddaloną o ok 30-40km za pomocą amatorskiej instalacji (cb radio przymocowane do jakiejś skrzynki 2x większej i do anteny). Obecnie troszeczkę się interesuje głównie częstotliwościami na których pracuję czyli przeznaczone dla straży pożarnej + LPR. Miałem też zamiar zrobić stację do nasłuchu częstotliwości powiatowej lecz niestety cała stacja została przez nas dawno wyrzucona. Fajna zajawka czy to słuchanie czy kontaktowanie się tylko co najważniejsze prawo - najpierw poczytać artykuły o radiokomunikacji i dopiero legalnie używać.

Kilka razy zatrzymywała mnie policja jak jechałem moim radiowozem, pytają się po co panu tyle anten - odpowiedź jestem krótkofalowcem i to jest moje hobby. Sprawdzili w systemie i potem inne głupie pytania a potem do widzenia. Taka jest wiedza policjantów.

Bardzo pouczający filmik. Problem jest taki a zarazem paradoks, że my swoje prawa znamy i przestrzegamy zasad. Jesteśmy też chronieni prawem, a osoby odpowiedzialne za przestrzeganie i ochronę tego między innymi prawa, nie mają pojęcia w tej materii o niczym. I zdecydowanie masz rację, nie ma co się rzucać, trzeba spokojnie i cierpliwie edukować. Tylko wstyd dla służb, dlaczego my mamy to robić.

Ja na radiach się nie znam, ale chciałbym zwrócić uwagę, że w Polsce nie ma gruntów nie posiadających właściciela. Ta trawka to nie trawka tylko obsiane pole - wygląda na pszenicę. I tu pojawia się pytanie czy właściciel wydał zgodę na wejście na jego teren. W naszym kraju nagminnie nie szanuje się cudzej własności i pracy, tylko lata się z wykrywaczami metali kopiąc dziury; "Rzepaczary" robią sobie zdjęcia, kampery robią sobie campingi, panie ścinają kłosy do bukietów, ludzie wypuszczają pieski żeby sobie polatały itd. Dlatego proszę żeby następnym razem zastanowić się nad tym, że to czyjaś praca i źródło utrzymania. Z góry dziękuje.

A z kim Pan rozmawia? A tak naprawdę to nie wiem. Pozdrawiam z okręgu 5

Widzę kolega z okolicy ✌️ Pozdrawiam z Karwin ,😁

Nie ma niestety policji teraz są poborcy podatkowi .A tak w ogóle to podziękuj temu komu się chwaliłeś że tam będziesz.

Gorzej jak w stanie wojennym w prylu!

Legalnie korzystasz ze swoich praw, nie widzę powodu żeby się płaszczyć przed "panem władzą". Bez przesady. Wymagajmy PROFESJONALIZMU od ludzi którzy mają w tym kraju prawo użycia przemocy, w tym broni.

Ja bym złożył zażalenie. Po drugie nie mają prawa nic robić jeśli jest coś w 100% legalne.

Generalnie to podejmując interwencje powinien mieć przynajmniej minimum pojęcia i wiedzy a nie przyjeżdżać na interwencje celem nauki. Ponadto finalnie wskazówki typu (zgłaszać dyżurnemu portu) od człowieka zupełnie bez wiedzy KF to już kabaret😂

8:09 A potem będzie proces, odszkodowanie i przeprosiny

Dobrze że trafiłeś na tzw normalnych policjantów. Bo już widziałem akcje z ludźmi łowiącymi w rzekach i stawach na magnes różne metalowe rzeczy. I różnie się takie spotkania kończyły z policją.pozdrawiamnserrecznie z Wrocławia i amatorskie 73! Dodam tylko że trochę ci zazdroszczę bo ja nie mam czasu na to wspaniałe hobby. Dalekich łączności życzę 😀👍

Nawet nie wiesz jak jestes szczesliwy ze mozesz rozstawic antene na jakims polu czy nad rzeka, Tutaj w UK jest to praktycznie niemozliwe bo wszystko prywatne i wszedzie zasieki i zaport :) Ostatnio nawet pogonili mnie rangersi w parku bo wedlug nich jest zabronione wbijanie wedki w trawe :))

O krótkofalarstwie wiem tyle, że jest i coś tam "po łebkach" stąd pierwsza myśl: wjechał komuś w zasiane bez pytania. Dopiero jak usłyszałem, że to okolice lotniska zrozumiałem, że chyba nie wtargnięcie na czyjś teren było powodem interwencji niebieskich, a to też trzeba mieć na uwadze.

Nie mlaskaj tak bo to obrzydliwe

policjańci niech idą do szkoły się uczyć a jak Ty ich uczysz to żądaj zapłaty. Jak mają jakieś ale niech powiedzą jaki przepis łamiesz to wszystko i spadać

Twój materiał polega głównie na słuchaniu, to mógłbyś zadbać żeby sygnał był troche mocniejszy, musiałem tego słuchać w absolutnej ciszy i z uchem przy głosniku, żeby cokolwiek zrozumieć.

- co pan robi ? - spędzam wolny czas w dla siebie właściwy i legalny sposób. - nie zakłóca pan lotniska? - zakłócam tak samo jak wy i wasze radio. Żadnych opowieści o podziale pasm, z kim ani o czym się rozmawia. Tłumaczą się winni i jest to mądrość uniwersalna. Jeśli mam 100% pewności że robię coś co mogę legalnie czynić to jakakolwiek dyskusja jest zbędna. Udowadnia się winę a nie brak winy, a im gorliwiej się tłumaczysz tym słabiej to wygląda. Przerabiałem taką samą sytuację na bliskim wschodzie (używają dokładnie tej samej tyczki), w finalnym momencie były 3 radiowozy i 5 niewiedzących co ze mną zrobić stróżów lokalnego prawa. Tam stawka mogła być inna, więc jak zasugerowano mi zmianę miejsca to już się więcej w tamtym miejscu z radiem nie pojawiłem...

Chcialem dołożyc swoje trzy grosze do tego zdarzenia jako specjalista od spraw radiokomunikacji lotniczej . Nie ma najmniejszych problemów by pracowac na takim sprzęcie czyli krotkofalowym w poblizu lotnisk.Jedynie wysokość anteny ma znaczenie i bezpośredni kierunek w kierunku na ILSa czyli na podejsciu. Tego miejsca na wszelki wypadek by unikał. Na filmie widze, że w pobliżu Twojej anteny są wyższe drzewa wiec antena nie ma znaczenia. Co do fal krótkich o wpływie na sprzęt radiokomunikacyjny to musze Ci powiedzieć ,ze nie ma żadnych szans by spowodować zakłocenia. Kazdy transceiver czy odbiornik lotniczy posiada zestaw filtrów "rurowych" o bardzo duzym tłumieniu pozapasmowym. Takze nie ma tu mowy o modulacji skrośnej. Jako wieloletni pracownik PAŻP nie spotkałem się z takim zdarzeniem. Oczywiście zdarzały sie zaklócenia ale spowodowane np.Antenami siatkowymi TV ze wzbudzonym wzmacniaczem ,nawet antena satelitarna z wadliwym LNB etc. Z tym sobie dawali rade koledzy z UKE i chwała im za to. Nie kazdy wie co to krótkofalarstwo i policjanci woleli to wyjasnic. Pozdrawiam 73 SP9DTI z TWR Balice. z pozdrowieniami dla kolegow i przemiłych koleżanek z lotniska - Rysiek

Jestem ciekaw jak patrol na Ciebie trafił w tym miejscu co się znajdowałeś... Domyślam się, że nie była to zbyt uczęszczana lokalizacja. Pewnie jakiś "grzybiarz" zaniepokojony antenami i autem powiadomił służby.

Kilkakrotnie spotkałem się z raczej zaciekawieniem niż formalną interwencją mundurowych. Zawsze rozmowa schodziła na zasięgi (z reguły narzekali na swoje służbowe radia...). Ważne by być uprzejmym i rzeczowym - to sprawa skończy się na równie spokojnie. W świetle obecnych przepisów rd należy tylko zadbać, by nie zatrzymali Was w trakcie rozmowy w ruchu via mobil (jako kierowca) - mają pełne podstawy potraktować to jako korespondencję telefoniczną bez użycia zestawu głośnomówiącego - czyli mandat i punkty. Chyba, że używasz vox'a i mikrofon spoczywa na wieszaku... W twoim przypadku podejrzewam raczej denuncjację jakiejś osoby postronnej - podjechali bo mieli zgłoszenie. 73! de sq2lyc

Jestem z natury oportunistą i w dupie mam Policję , oni są od sprawdzania , sprawdzania stanu faktycznego i spisania notatki. A to co ty robisz to już inna sprawa , czy jesteś na terenie ogólnie dostępnym czy nie wzbudzasz ludzkich niepewności itp. Mnie ewidentnie wnerwiło by jak byś stał mi na polu i coś kombinował. Wysłał bym psa, a jak nie to dwa niebieskie psy w radiowozie :) . Prywatność trzeba szanować.

Niech matoły wrócą do szkoły i się douczą.

I tak się ciesz że nie miałeś przy sobie głośnika blutut albo flaszki alkoholu bo mogli by pomylić z pancerfaustem.

obstawiam ze sprawdzali czy nie zostales szpiegiem na uslugach wrogow swietej brzozy

Chętnie bym posłuchał jak szkoliłeś pana policjanta albo dajcie jakieś namiary odnośnie budowa pasma ,fali z czym się to je bo dopiero wchodzę w ten świat

Jak dla mnie to trochę odleciałeś kolego ;) sprawa jest bardzo prosta - kultura osobista jest wskazana czyś krótkofalarz, czyś wędkarz. A policja (czy inne służby) swoją robotę wykonać muszą i kropka... ale żeby straszyć słuchaczy środkami przymusu bezpośredniego? :))))

A rolnik wie że mu pole depczesz?

Trzeba było im powiedzieć żeby wypierdalali bo nie mają do tego uprawnień a potem im sprawę zrobić

Toście sobie pogadali jak równy z równym. Jak byś miał granatnik z radiem to by nie było z tego żadnej w ogóle sprawy. Wiem, bo taka sytuacja miała miejsce w Warszawie. Gość przyniósł w dobrej wierze takie ustrojstwo na komendę i jeszcze im to tam wybuchło, dwa piętra rozsadziło, czy coś. Na szczęście żadne przepisy czy obostrzenia nie zostały złamane więc finalnie dali gościowi spokój. Tak więc warto być legalistą. A nie, że Ty tu kijek jakiś niebezpiecznie wbijasz w ziemię, jak nie przymierzając jakiś ruski dywersant. Masz rację, trzeba grzecznie bo mogliby Cię wrzucić na tylne siedzenie, pędzić na złamanie karku i wylecieć gdzieś na zakręcie. A szkoda jednak radiowozu... RADIO wozu, nomen omen... 🤷🏻

Zawsze i wszędzie.....

Nie rozumiem hejtu w komentarzach, pilnowanie porządku to ich praca i obowiązek. A to że nie zają każdego najbardziej egzotycxznego przepisu na pamieć to co? Są encyklopedią czy ludźmi? Jedna ustawa może mieć kilkaset stron, nie istnieją nawet prtawnicy od wszystkiego, każdy ma swoją specjalizację, bo żaden nie ogarnie wszystkiego, i nawet w tej swojej wąskiej specjalizacji nie znają każdego przepisu, a tu od policjantów się wymaga żeby znali wszystko.

Panowie, jest wojna na Ukrainie, przez Polske i inne kraje przechodza transporty nie tylko zywnosci i radiostacja przygotowana do duzego zasiegu ( wysoka, profesjonalna antena) w poblizu lotniska. Nie jestem zdziwiony, ze zostales wylegitymowany, a z tym zagrozeniem dla lotniska to byla tylko przykrywka - antena to przeszkoda stala, kilka metrow wysikosci, jak stijace nieopodal drzwo a radar lotniczy rejestruje tylko obiekty bedace w ruchu i od pewnej wysokosci im zainstalowany wyzej, tym od nizszej wysokosci. Inna sprawa na plycie lotniska - tam uzywany jest radar doplerowski umozliwiajacy ustalic, ktory samolot czy pojazd gdzie sie znajduje.

Tzn pies może mieć zły humor,dzień. A my nigdy, tak? Grzecznie z głową w dół i odp.? Kiedy człowiek się normalnie zachowuje, Ja tak samo. Jak Kuba Bogu...

Ja na pytanie lokalnej policji po co mi tyle anten na samochodzie i krótkofalówki też widzieli to odpowiedziałem zgodnie z prawdą o hobby i na potwierdzenie tego wymieniłem mojego kolegę policjanta z nazwiska i imienia że w policji też są tacy amatorzy i oni znają tego kolegę bo to też ich znajomy i dyskusja zeszła na zasięg jaki uzyskuje itd czyli zrobiła się przyjacielska atmosfera no bo ja to kolega ich kolegi he he ale to trzeba mieć kolegów wszędzie to czasami pomaga

73 de sp2rpb

rozstawiajac sie na polu musisz tez miec pozwolenie wlasciciela tego pola. Chyba ze jest to teren publiczny.

milicja tez powinna posiadać jakąś wiedzę jeśli podejmuje interwencję a i my faktycznie musimy się pilnować i nie dać się "zjeść"

Wszystko fajnie...ale te mlaskanie..

Trzeba było pognać a nie trząść portami i się kajać przed ciemnymi cepami xD

Nie bardzo rozumiem problem tej przeszkody terenowej 40m. Czy tą przeszkodę miałaby stanowić antena? Zrozumiałem że byłeś 40m powyżej poziomu lotniska więc szczyt anteny był na wysokości 52m nad lotniskiem, więc teoretycznie był problem... Czego nie rozumiem?

Bardzo dobrze, że Policja sprawdza takie rzeczy, bo bezpieczeństwo jest najważniejsze. A z perspektywy zwykłych ludzi którzy przecież nie mają obowiązku interesować się, a nawet wiedzieć, że jest coś takiego jak krótkofalarstwo - prowadzenie łączności szczególnie w pobliżu takich wrażliwych miejsc jak lotniska, infrastruktura kolejowa, strefa nadgraniczna - może wzbudzać niepokój.

Nikomu się niepotrzebnie nietłumacze chyba że chce kogoś zachęcić do tego robie.

Ja nie rozumiem po co przestepca w mundurze pytał o wysokość przeszkód terenowych skoro wokoło jest las a antena jest ewidentnie widocznie niższa i nie znajduje się w przedłużeniu pasa startowego;D cóż z dedukcją zawsze mają problemy ;D żart nauczyciela od informatyki z podstawówki coraz bardziej nabiera sensu ;D

Za dużo dyskusji kolego. Z tą ochrona środowiska to mogłeś się spokojnie wkopać. Wystarczyło żeby funkcjonariusz za twoją sugestią poprosił o wpływ twojej pracy na pobliskie lotnisko i leżysz.😞 Panowie mogą cię wylegitymować i zapytać co robisz to wszystko. Im więcej będziesz tłumaczył tym dłużej to potrwa. Oczywiście pozwolenie radiowe trzeba mieć przy sobie. Pozdrawiam

Do dziś się ludzie dziwią czemu Policjanci nie jedzą ogórków kiszonych - bo im się głowa do słoika nie mieści. Takie rzeczy tylko w Polsce - masakra jak słyszę o szarej strefie. BARANY !!!

Dobrze gadasz ale chłopie..... z życiem to bardziej rób :) dobrze ze można przyspieszyć film 1,5 inaczej by nie szło dotrwać do końca :)

Generalnie tylko spokój, mylycjanty do intelektualistów nie należą.Gratuluję wybrnięcia z sytuacji. 73!

moim zdaniem służby sa wyczulone na ogrów wiadomo skąd. a ostatnio sie słyszy o zakłóceniach w lotnictwie.

Kiedyś tymi sprawami zajmowała się Państwowa Inspekcja Radiowa w której pracowali znawcy tematu a nie przypadkowi funkcjonariusze policji,którzy chcieli zabłysnąć.Zablysneli niewiedza

przede wszystkim nagrywać interwencję

Głombom trzeba było zrobić egzamin. I pytać o jaką moc mogę mieć a jaką wysokość "kijka" itd. :-)

Mlaskasz jak prezes Yarozbaw.

POLSKA TO CHORY KRAJ DOBRZE ZE NIE MIESZKAM JUZ W TYM SYFIE.

Lepiej już z granatnika jeb%%%ć niż bawić się w QRP w lesie ;)

Skoro robiłeś legalną rzecz, to dlaczego przyjechała policja i podjęła " interwencję " . Bo przecież nie byli przygotowani do interwencji , ale swą nadgorliwością która jest gorsza od faszyzmu przystąpili zawracać mandolinę . Chcieli wyłudzić dane osobowe ? A co z krótkofalowcami którzy przez płot maja do pasa startowego, a znam takich. Pracują na niemalże wszystkich pasmach amatorskich i nikt problemów nie robi.

Równie dobrze mogłeś byś ruskim szpiegiem , dobrze że reagują. I fajnie że chcieli się doszkolić, a nie robić dym.

Ciesz się chłopie że z paralizatorem na jajach nie skończyłeś!

I ja się teraz pytam kolego: po co? Co chciałeś udowodnić? Swoje przywileje, przynależność do "elity"? Teraz dopiero widać, z czyjej winy ponoć "spadają samoloty". Czyli nie jest to wina szarych ludków bawiących się na PMR baofengami bez homologacji, do których się wy krótkofalowcy tak zażarcie przypieprzacie z zacietrzewieniem godnym lepszej sprawy.

Spróbujcie zrozumieć prostego policjanta po maturze,może nawet po studiach.szef wysyła go na kontrolę pod adres,poinformowany przez urząd o nowym sygnale w okolicy.przeciez ten biedny policjant nawet nie wie o co pytać,bo to przecież wiedzą niemal tajemna.jak sztuka pisania tysiąc lat temu,nawet dla niejednej głowy koronowanej.dlatego nie róbmy beki z policjanta,bo on udaje się na kontrolę z mieszanymi uczuciami.

Ogranicz mlaskanie do mikrofonu.A tak super!

Tej formacji Policji to już nie da się niczego nauczyć . Czekam z utesknieniem chwili kiedy bedziemy ich rozliczać . Beda uciekać jak szczury

Brednie.

Nie idzie słuchać , tak wstrętnie mlaskasz. A myślałem że dotrwam do opowieści o policji.

Poogladaj kanał audyt obywatelski. Nie ma co się tłumaczyć. Na jakiej podstawie działają i po co przyjechali na dany teren na którym ich uprawnienia się kończą.

Spokój, spokój i jeszcze raz udowadniaj że nie jesteś wielbłądem.... Żenujące, jam można być taką ...... Nawet się nie legitymujesz policjantowi jeżeli nie poda podstawy prawnej i podstawy faktycznej przyczyny podjęcia interwencji. Dla własnego bezpieczeństwa, warto wszystko nagrywać.

-z kim pan rozmawia? -nie wiem /ew. call sign/ -pan pozwoli... etc

Cala ta historia swiadczy o naszym analfabetyzmie w tenacie nasluchu amatorskiego.

MIŁO OPOWIADASZ ALE ZGODNIE Z PRZEPISAMI KPK , ART 183 KPK NIE MAM-y OBOWIĄZKU ODPOWIADANIA ( UDZIELANIA ODPOWIEDZ ) NA ŻADNE ZADAWANIE PRZEZ POLICJE PYTANIA , I TYLE . . ZA TO POLICJANT MA OBOWIĄZEK UDZIELENIA NAM ODPOWIEDZI W JAKIM CELU I CHARAKTERZE ZADAJE PYTANIA Art. 183. KPK Prawo do uchylenia się świadka od odpowiedzi § 1. Świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe. § 2. Świadek może żądać, aby przesłuchano go na rozprawie z wyłączeniem jawności, jeżeli treść zeznań mogłaby narazić na hańbę jego lub osobę dla niego najbliższą.

Tylu szpiegów z ukrainy wpuścił były rząd do Polsko i nikt nic z tym nie zrobił ,a czepiają się szanowanego ,wyszkolonego ,spokojnego obywatela . Piękne hobby gratuluję 🤝

Śniadanie zjedź...!!!!!

ciekawe co na to @Audyt Obywatelski