Doba czekania i kombinowania pod firmą i analizowanie różnych wariantów, jak zwykle. Wprowadzenie w temat nowej firmy, którą zaczęliśmy obsługiwać na zachodzie Kanady
Jeździłem w firmie, gdzie tak jak Ty przepinaliśmy naczepy. To też były chłodnie. Wiecznie były problemy z akumulatorami. Jeszcze jak naczepa woziła cały czas coś pod temperaturą to było ok, ale jak stała, albo wożony był towar "suchy" to co rusz trzeba było agregat z kabli odpalać. Winowajcą był GPS, który bardzo zużywał prąd w akumulatorze.
7+5+2 = pierwsze 50 sekund filmu i dodawanie ile da sie wycisnac :) ze ci sie to nie nudzi... a chyba najabrdziej rozwalil mnie tekst o straconych minutach na dolewaniu plynu w poprzednim filmiku