Bardzo ciekawa i opowiedziana ze swada relacja. Czy prawda jest ze po zajeciu Olsztyna w 45r Sowieci czesciowo je spalili ? I ile bylo w miescie do czasu ich likwidacji linii tramwajowych ?
Tak. Rodzice i babcia przyjechali do Olsztyna w maju 1945 roku. Stare miasto bylo spalone przez sowietow. Wchodzili do mieszkan i domow pozostwaionych przez miejscowa ludnosc i strzelali po meblach. Niszczyli. Byly 2 linie tramwajowe. Mieszkalam na 1-szej Dywizji a moi dziadkowie na Jagiellonskiej. Pamietam ze jezdzilismy tramwajem. Bylam za mala aby konkretnie pamietac. Dokladnie tak jak p. Zofia opowiada to bylo miasto-park. Ogromna ilosc zieleni. Bylo przepieknie.