KRZYSZTOF KEMPNY. Kim są goprowcy, jak działa Grupa Beskidzka GOPR? Rozmowy o Śląsku Cieszyńskim #24

Подписаться 641

Просмотров 1,5 тыс.

50% 1

Krzysztof Kempny od 20 lat pełni służbę w Górskim Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym. Mówi o tym, jak zostać goprowcem, na jakie wyrzeczenia musi się przygotować ratownik i czy Beskidy, mimo tego, że to góry niewysokie, są na pewno bezpieczne?
✔ Subskrybuj ten kanał:
/ @andrzejdrobik
Facebook: / rozmowyoslaskucieszyns...
Instagram:
/ andrzejdrobik
Mail: andrzejdrobik@gmail.com

Опубликовано:

13 окт 2020

Ссылка:

Скачать:

Готовим ссылку...

Добавить в:

Мой плейлист

Посмотреть позже

Комментарии : 8

@skpgharnasie 3 года назад

Rewelacyjny wywiad!

@adamgopr 3 года назад

Krzychu - świetny wywiad!!! Graty

3 года назад

👍

@ksiegarniaJACKpl 3 года назад

Fajny wywiad! Chcąc poznać lepiej specyfikę zawodu fajnie było by również poruszyć temat finansów. Ciekawi mnie kwestia ew. wynagrodzenia takiego ratownika-ochotnika. Kto i komu płaci za akcje ratownicze? Czy jeśli "ochotnik" to w ogóle może na coś liczyć? Była też mowa o tym, że Pan Krzysztof korzysta z własnego sprzętu. Czy faktycznie nie może liczyć na wsparcie w tak podstawowym zakresie? Ponadto wiele razy na różnych forach górskich spotykałem się z wypominaniem poszkodowanym braku zasadności zgłoszenia o pomoc wynikłej np. z braku sił podczas powrotu asfaltem z Morskiego Oka do Palenicy. Nie jesteśmy w Polsce zobligowani do posiadania ubezpieczenia więc korzystamy. Może takie kwestie było dobrze poruszyć w epilogu odcinka?

@AndrzejDrobik 3 года назад

Dzięki za uwagi - dopytam pewnie kiedyś :)

@adamgopr 3 года назад

odpowiedź jest prosta - ochotnik a więc nikt nic nie płaci. Czysty wolontariat. Jedynym płacącym jest sam ratownik, który do tej formy pomocy innym ludziom niemało dopłaca. Co do sprzętu - może liczyć na wsparcie, i jak widać musi korzystać z prywatnego, bo w sporej części kończy się to na "liczeniu na wsparcie"

@vivatessin 3 года назад

Ktoś to musiał napisać, niech więc będę to ja: 20:00 "siedzieli tam, palili tam różne swoje sprzęty... żeby się trochę zagrzać... było bardzo dużo śniegu... jak do nich doszliśmy to już słyszeliśmy takich charakterystycznych czubów od naporu śniegu... kilkanaście sekund później wszedł na to jeszcze szczyt drzewa... Uciekaliśmy gdzie pieprz rośnie... mogli iść o swoich siłach..." SADZIĆ, PALIĆ, ZALEGALIZOWAĆ !!!!!

@AndrzejDrobik 3 года назад

Dobrze, że Ty to napisałeś, ja nie muszę :)