Zgadzam się z każdym słowem! Jesteście nie zastąpieni i także mi poprawianie humor w niezbyt kolorowym dla mnie okresie, za co z całego serca wam dziękuję 🩷 A tobie Misia życzę, aby ten nieciekawy okres minął jak najszybciej 💜
Ja się przyznaję bez bicia, że czasami daję kciuka w górę, żeby kogoś olać XD Mam takiego kolegę, który wysyła mi non-stop jakieś bezbeckie albo stare memy, które już od dawna znam i nie chce mi się pisać, że "hohoho, ale śmieszne", bo będzie mi wysyłać tego jeszcze więcej a jak go zlewałam, to się dopytywał, czy wszystko ok i nic mi nie jest XD
W temacie matur można było zauważyć że chłopaki (a przede wszystkim Włodek) mocno zamknęli się w swoich bańkach i zapomnieli chyba że można np. pójść do technikum lub zawodówki, wyuczyć się zawodu i nie jest potrzeba do tego żadna matura. Tym bardziej, jeśli nie ma się zamiaru iść na studia (w czasach gdzie dyplom ukończenia uczelni znaczy coraz mniej).
To ja w takim razie jestem agresywnym sukinkotem, bo całe życie kończę zdanie kropką. Wszystko jedno, czy to komentarz, czat, czy formalna rozmowa. Elo. 👍
Mam to samo i właśnie się dowiedziałem, że mogę tym kogoś obrazić :( Pojebane czasy. :D PS. Czy zastąpienie kropki na końcu zdania kurwą jest bardziej społecznie akceptowalne?
12:00 od 1983 (albo 1985) do 2010 roku NIE BYŁO obowiązkowej matury z matematyki. Od 14 lat znowu matematyka jest obowiązkowa na maturze. Także to nie było takie króciutkie okienko, bo jakieś 25-27 lat.
@@sjkurczak Wielka szkoda, w czasach smuty po Trójce były moja ostatnią ostoją alternatywnego grania w polskim eterze, jako że się zraziłem trochę do 357 i RNŚ. Ale rynek jest jaki jest i teraz już ich nie ma, a wielka szkoda. Myślę że powinieneś się przekonać do nowej Trójki, bo jej w niej dużo młodych dziennikarzy i tego grania z dawnego Muzo trochę jest. Szczególnie wieczorne audycje po godz. 19 są warte uwagi jeśli chodzi o nową muzykę.
@@rocket9096 tak pogada jest super czy rmf calssic, ale dalej brakuje stacji jak muzo gdzie leciało dużo ciekawej muzyki. Najbardziej brakuje mi audycji drogowskazy i audycji jazzowej.
Nigdy nie rozumiałem fenomenu „kropki nienawiści”. Ale to pewnie wynika z faktu, że zawsze zwracałem uwagę na poprawność wypowiedzi. I tak jak wypowiedź (zdanie lub jego równoważnik) zaczyna się wielką literą, tak kończy się ją kropką. Dlatego poprawny zapis nigdy nie był dla mnie oznaką nienawiści. Wręcz przeciwnie. Ale co ja tam wiem. Jestem tylko redaktorem z zawodu. ;)
A jednak cyfryzacja zmieniła sposób komunikacji, co przejawia się w interpretowaniu kropek czy kciuków w górę jako postawy biernej agresji. Dobrze, że w literaturze wszystko po staremu!
@@karolinawycislik4252 przy cyfryzacji wyszło na jaw to, jak wiele osób nie potrafi w interpunkcję. Jak ktoś czyta dziesiątki wypowiedzi bez przecinków i kropek, to nagłe pojawienie się kropki uważa za przejaw agresji… Chore. Gdzie jest powiedziane, że słowo pisane w komunikacji internetowej dotyczą inne zasady pisowni? Nie równajmy w dół i nie popadajmy w paranoję, że kropka to symbol nienawiści…
Radio 357 polecam :D i wspierać bo piękna misja. I ja myślę że rzeczywiście łapka w góre na teamsach jest taka mocno od niechcenia i w sumie lekko negatywna. Jak jest spoko i miło to bym raczej przesłał serduszko a nie like'a
No ja to 23 lata mam i też męczy mnie sposób mówienia większości prezenterów i dlatego najczęściej słucham RMF classic (chociaż powtarzalność utworów podobna jak w esce). Bardzo żadko, ale zdarzają się bardzo interesujące audycje, jedne z tych które najbardziej zapadły mi w pamięć, to była trójka i audycja "kolonie francuskie" - cudo ❤
Rocznik 2001. Ja dwójkę lubię! Jestem ze środowiska muzyki klasycznej, więc to jakoś przyszło naturalnie. Odrzuca mnie tylko zbytnie snobowanie i mało prób dotarcia do młodszych odbiorców. Dużo tam jednak świetnego a'la wiedźminowego folkloru ;)
100 procentowe wyniki z przedmiotów rozszerzonych to była kilka lat temu przynajmniej zasługa olimpiady z danego przedmiotu i były (są) szkoły nastawione na olimpijczyków, bo olimpijczycy zapewniają rankingi. Tego typu szkoły (czołówka rankingu perspektyw) srają na uczniów, którzy po prostu chcą się uczyć i przygotować do matury.
O Lalke sie boje, zobaczcie oryginalny serial, pisalam Wam maila o tym - 9h serial. Przepiekna sprawa i kupilam ksiazki zeby nadrobic. Kamas idealny ♥️Wszyscy tam pieknie grali. Nie chce nic nowego, bo zepsuja jak Znachora 😢
Mam nadzieje ze Lalka bedzie super! Bardzo mi sie podobali Chlopi w nowym wydaniu, bo np ksiazki nie moglam przebrnac. Zalowalam ze nie bylo tego filmu jak trzeba bylo czytac lekture :p
2:07 Od kilku lat słucham Dwojki PR, które poza piękną muzyką klasyczną (ale nie tylko), to stacja, w ktorej jest muzyka przerywana czasem reklamami, a nie reklamy przerywane muzyką😂 RMF Classic już od pierwszych dni grudnia puszcza klasykę wyswiechtanych utworów, które sprawiają, że mam ochotę natychmiast zmienić częstotliwość na cały miesiąc🤦
Też widzę, że młodzi ludzie raczej używają emotki serduszka. Mało tego, to są serduszka w różnych kolorach. I tu mam pytanie do młodych, czy te kolory serc mają dla Was jakieś szczególne znaczenie?
ja głównie słucham radia rmf ale moje ulubione to radio eska ale zwykle robie tak że przełączam tam gdzie nie ma reklam ale najlepiej mi sie slucha ze spotify
Uwielbiam Wasze monoligi z Olą😀 Odpocznijcie od nas😜 Włodek z rodzinka wiec szybko bedzie chcial wrocic do LS😜 Karol skoncz ten remont studia bo nie moge sie doczekac😀😜
Może będę lekko stronniczy ale jednak ja słucham sobie Eski tak na co dzień bo mają lepszą muzę jak dla mnie ale o pełnych godzinach włączam sobie RMFke bo tak jak Włodek wole sobie posłuchać sobie co się na świecie dzieje :D a potem znowu Eska xD
Z jednej strony Włodek mówi "zdaj przynajmniej maturę", a z drugiej, że prawie nic nie przeczytał w liceum. To chyba też mówi coś o tym systemie, skoro nie miał pewnie problemu ze zdaniem polskiego
odpowiadając na pytanie z tytułu, Słucham na zmianę radia pogoda i radia ram (ram, jest lokalne wrocławskie, polecam wszystkim. Jest "dzieckiem" radia wrocław, ale ma swój klimat)
Zdanie matury dla samego zdania to moim zdaniem głupie podejście, bo jeśli nie masz w planach iść na studia to niepotrzebny jest stres wiążący się z całą tą szopką maturalną, bo zdanie matury żeby mieć nic nie daje. Wiadome jak ktoś nie chce iść na studia a chce mature to też w porządku, ale również w porządku jest niepisanie matury i nie ma co szkalować nikogo za to.
To ja chyba też muszę zacząć słuchać PR1 , bo już wszystkie Trójki i TokFmy mi się przejadły . W żadnym radiu nie ma treści wymagających czegokolwiek od słuchacza . "czy kawa jest zdrowa ?" , "czy pies może mieć depresję?" , "dlaczego feminatywy są ok ? "
Ooj tak, emoji 'kciuk w górę' dla mnie to bardzo słabe. Szefowa nam tak wysyła na komunikatorze w korpo, tragedia. Tak jak Włod mówi, w naszym odbiorze to takie "nie chce mi się nawet czytać ale chyba jest sensownie"
Olu, montaż wiadomo top, ale proszę cię też o jedno: aby po przerwie dźwięk przy wstawkach "dzień dobry" i "przyjrzyjmy się naszym skarbom" był słyszalny na obu kanałach :)
Chciałem napisać, brawo montazysto!/montazystko! Po 3:29 i wlodku. I wchodzę w komentarze i już wiem, że to ta jedyna! Jak mogłem od razu nie skojarzyć że te złoto to jej dzieło? Nie wiem. Aczkolwiek cała reszta jest spoko ale Ola! Czy tez jeśli woli Aleksandra jest boginią. Miłego dnia wszystkim!
Ja uwielbiałam radio muzo fm. Niestety już nie istnieje. Muzyka, ramówka i zwłaszcza osoby prowadzące audycje. Wszystko się zgrało. Cały czas nie mogę uwierzyć, że już go nie ma :(
To moim skromnym subiektywnym (rzecz jasna) zdaniem, jeśli ktoś jest przekonany do jakiejś ścieżki, którą chce obrać i pójść na konkretny kierunek, to matura powinna być zlikwidowana (albo raczej nie była warunkiem do dostania się na studia) na rzecz egzaminów wstępnych. Bo, nie oszukujmy się, każda uczelnia jest inna i z innych przedmiotów potrzebuje kompetencji. Myślę tutaj głównie o kierunkach artystycznych, gdzie często jest potrzebne portfolio czy jakiś performance. Obowiązkowa matura z matematyki nic tu nie da. Poza tym mam myśl, że to ona zazwyczaj jest przyczyną niezdawalności, a skoro tak, to po co kogoś zmuszać do wałkowania dziedziny, z którą i tak nie zwiąże się w przyszłości? Inna sprawa, to jeszcze nauczyciele, którzy nie dopuszczają niektórych do matur, bo mają słabe oceny. O ile lubię matematykę i często traktowałam ten przedmiot jako logiczne questy to teraz dochodzę do wniosku, że nijak ma się to do naszego życia praktycznego, gdzie i tak w większości używamy już programów. A czasem więcej da nauczenie się takiego programu (jak działa i dlaczego tak działa, czyli trochę algorytmów) niż żmudne obliczanie równań. A i tak matematyka jest często na tyle słaba, że nawet na studiach matematycznych przygotowuje się studentów przed rozpoczęciem roku. Także xd. Nie zakładam, że moje rozumowanie jest 100 procentowo poprawne, ot taka opinia. Zwłaszcza, że towarzyszy też temu kolejna myśl - traktowania matematyki jako najwyższej z dziedzin, jako tej najczystszej i najbardziej, nie wiem, boskiej xd? I o ile metodami twardymi można dojść do jakichś wniosków, to można też do nich dojść intuicyjną drogą (szczególnie mam tu na myśli porównanie sposobów nawigatorów europejskiego i trukeckiego, gdzie jeden korzysta z góry określonego planu, a drugi patrzy w czasie realnym i dostosowuje się do warunków medium.com/@khushishah/plans-and-situated-actions-bceae2a6c37b). Fajnie by było, gdybyśmy jakoś bardziej równo traktowali nauki, zwłaszcza, że każda jest nam potrzebna, żeby zrozumieć siebie i świat xd. Ale to czego nam brakuje w edukacji i co byśmy chcieli można trwonić bez końca, a jednym z lepszych krytyków jest Krzysztof M. Maj, który szachowo obala system punktów i ocen. Polecam.
Niestety podejrzewam, że osoby ze szkoły w chmurze dobrze zdały egzamin z j. angielskiego gdyż... i tak ten język dobrze znają. Może wręcz podróżują po świecie. Nie jest to zatem zasługa chodzenia do szkoły. Zresztą, za moich czasów nie można się było nauczyć j. obcego w szkole. I tak trzeba było wydać pieniądze na prywatne kursy. Podejrzewam, że nic się w tej kwestii nie zmieniło. Natomiast matematyki się w szkole nauczyć na pewno można, a już z pewnością w zakresie wystarczającym do matury. Z kolei j. polskiego/ historii literatury to się nigdzie nauczyć nie można, a z uporem godnym lepszej sprawy przedmiot ten od zawsze jest na maturze.