Szkoda mi tych kobiet, musiały przejść piekło :/ Czy ja coś ominęłam, czy pani Magda nie poruszyła tematu menadżera restauracji? Tak się chwali ten manager, że jest ich ostatnią deską ratunku, ale nic w tym odcinku nie zrobił… dania na salę też nie doniósł 😳
Oczywiście, że musiała *olać* temat rodzinny. Jakby rozjuszyła przemocowca, to byłoby tylko piekło pani właścicielki zaraz po wyjeździe ekipy. Z resztą dokładnie i tak to się stało, nie uwolniła się od niego.
@@NotiMoon troche ciężko powiedzieć co faktycznie było im proponowane, a co nie. Nawet psychologa trzeba chcieć. Jestem sobie w stanie wyobrazić, że agresor miałby niezłą pożywkę z takiej sytuacji też. Mega ciężka sytuacja, a mimo wszystko program telewizyjny gdzie materiału więcej jest wycięte niż nagrane 😅
Pan Joachim miał kaprys założyć restauracje,zrobił sobie "swoich murzynków" no i tak leciało. Przykro tylko że ucierpiały na tym córka i żona (partnerka). Widać że babka się poświęca i stara a on przychodzi praktycznie na gotowe i po ewentualne pieniądze. Wielki biznesmen z koziej dupy. I ten menadżer który nic nie wnosi i do niczego się nie nadaje xDDD śmiech na sali.
Sama byłam ofiarą przemocy domowej, fizycznej, psychicznej i ekonomicznej, okazało się że to ja zarabiałam więcej niż mój były. Udało mi się po 13 latach znaleść siły żeby się z tego uwolnić. Zrobiłam to dla siebie a przede wszystkim dla mojego syna . Wiem jak ciężko się wydostać z takiego związku kiedy twoje poczucie własnej wartości jest zerowe,kiedy czujesz się winnym całej tej sytuacji bo twój oprawca robi ci takie pranie mózgu że nawet nie wiesz co jest prawdą a co ułudą. Ta pani miala super sytuację, jest właścicielką restauracji ma gdzie mieszkać więc miała wszystko żeby zawalczyć o siebie i swoją córkę. I tu się zgodzę z panią Magdą nie zrobiła nic żeby sobie a szczególnie swojemu dziecku pomóc
ale jak była ta rozmowa z szefem i szefową to było niepokojące pod względem że są takie relację po między nimi i nie wiem coś w tej rozmowie było mocno niepokojącego ej oni mieszkają w restauracji ten odcinek jest bardzo bardzo niepokojący nawet nie niepokojący to jest bardzo ale to bardzo straszna 😳😳😳mam ciary
ja uwielbiam wiosne. Lato tez fajne. Jesien moze byc ale wrzesien,pazdziernik. Ma swoj klimat. Zimy nienawidze. Po swietach i nowym roku najchetniej bym sie obudzila w maju 😂. Albo kwietniu.
Ja lubię kwiecień-październik, ale zimę pochwalę za powietrze, bo dobrze mi się oddycha. Mam alergię i bez tabletek i zelu do nosa nie przeżyłabym ani dnia
Pupcik co ty gadasz lato jest super🤩. Świergocące ptaszki, żaby rechoczą, słoneczko i ta piękna zieleń😍ale zimę śnieżną lekko mroźną i słoneczną też lubię🥰Pozdrawiam❤️
Jesteś mądrym człowiekiem. Magda Gessler jest optymistką i nie rozumie przemocy psychicznej, emocjonalnej i ekonomicznej... Sama stosując nie potrafi zrozumieć drugiej strony. Ty to łapiesz. I za to masz ode mnie subscribe ❤
Okropne słowa i zachowanie Pani Magdy, jak można obwiniać za wszystko kobietę, która ewidentnie jest ofiara jakiejś przemocy? Ofiara jest ofiara bo chce nią być?! Może ten mąż zgotował tej pani taki sajgon po Kuchennych ze nie miała odwagi już drugi raz podejmować Magdy? Nie wiemy co tam się działo.
Wiesz, jakby ładnie ograć to, że mają kuchnię całego świata to mogłoby to nawet wypalić, tym bardziej, że to jakaś mała miejscowość. Ale jak wprowadzasz wszystko, bo ludzie chcą/ jest modne itd., to robi się śmietnik i nikt nie wie o co chodzi. Tym bardziej, że oni nawet nie mieli większości rzeczy. Co do sytuacji z odcinku z Panem agresywnym to było jasne, że ta kobieta nie powie jej prawdy przy zadowolonym z siebie mężu. Widać, że się go boi i że pewnie miałby potem swój "wybuch". Ja sama dużo przeszłam z agresywnym człowiekiem i naprawdę przeszłam z nią (to była kobieta) terapię rodzinną, wybaczanie, żal itd., czego wynikiem jest np. depresja i powiem tak, jeśli terapia poskutkuje i ta osoba się zmieni to można się z nią spotykać, ale tego co było nie da się zapomnieć. A co do małżeństw, gdzie jedna strona jest agresywna, to takie małżeństwa powinny pójść na przynajmniej separację, żeby oboje mogli rozpracować swoje problemy np. brak panowania nad sobą, czy syndrom sztockholmski. No i osoba agresywna musi chcieć się zmienić. Tak samo jak ofiara. A Magda odpuściła, bo nie chciała zaogniać sytuacji "partnerów". Ofiara z tego odcinka jest wykończona psychicznie i nie wiemy, jak by się mógł skończyć wybuch jej męża. Niestety, to taka smutna prawda. Ale czasem lepiej odpuścić, żeby ofiara nie dostała bardziej. I zresztą ich problemów nie dałoby się rozwiązać w parę dni.
10:42 Są kwasy, są zasady. 🤷 PS Bez mrożonek, chemicznych dodatków i innych _frykasów_ niemal żadne Rewolucje się nie o(d)będ... a nie, jeszcze syf "na" kuchni. 😏
Obrzydliwy agresor! Juz po tym co i jak mówi budzi w człowieku jakąś niechęć.😮 i jeszcze te stertoryzowane kobiety i ten uśmiechnięty sadysta...o żeś mocny odcinek wyszukał.. a zakończenie tak głupie, że trudno właścicielce współczuć. Niektórzy na własne życzenie chcą być ofiarą kata.
Wychodzeniem z toksycznych relacji, zwłaszcza po takim czasie to cały proces. Poczytaj sobie o tym co taka manipulacja przez lata robi z psychika człowieka, jak trudno z tego wyjść. Miałam w swoim otoczeniu 2 osoby w takich związkach, to wyszarpywanie siebie i swojego życia z rąk manipulatora kawałek po kawałku przez lata. A potem drugie tyle budujesz życie na nowo
ja najbardziej kocham zime kocham te zimowe widoki i przez to w domu często zostaje bo autobus nie przyjechał na czas poszłam na autobus o 7:10 a jak była 8:00 to poszłam do domu a przyjechał autobus o 8:10 a ja już w domu byłam
Dokładnie - chodzi o windę na jedzenie- lataj sobie z dwoma, trzema pełnymi talerzami chociażby po dziesięciu schodach i tylko z 5razy- a nie 50 jak kelnerki- i daj znać jak poszło nieogarze.