Cześć. Jestem Sylwester, kupiłem stary dom na wsi (1935r.) Jak sobie poradzi leniwy mieszczuch w nowych realiach ? Subskrybuj jeżeli interesuje Cię moja przygoda. Łatwo nie będzie.
Dasz sobie radę. Kupiłem dom z 1920 r w o wiele gorszym stanie i też z taką długą działką. Mieszkam i jestem zadowolony i uważam, że to był dobry ruch. Oczywiście, jeśli nie masz wielkich wymagań, co do standardu życia. Też jestem z miasta i nigdy nie mieszkałem wcześniej na wsi. Na pewno będziesz musiał nauczyć się robić wiele rzeczy samemu, a zwłaszcza te najcięższe.
Zgadza się, kupowanie starego domu do remontu powiedziałbym, że to jest "stan umysłu", trzeba to czuć, bo jest to trudna decyzja. Gdy się wytrwa, daje dużo satysfakcji.
Dziś przypadkiem znalazłam Twój kanał, daję subka, będę nadrabiać te Twoje zmagania aż do teraźniejszości (ja mam marzenie też uciec na wieś -ale póki co- sama nie dam rady.... a we dwoje zawsze raźniej i więcej można podziałać). Pozdrawiam serdecznie
Fajny domek! Ale ziemi sporo! Powodzenia i wspolczuje drogi przez meke! Syn niedawno sie wybudowal! Kilka razy chcial sprzedawać,bo ciągle byly problemy!pozniej ze studnia,bo chcial miec swoja wodę! Jeden studniarz za nisko ja wykopal i go czarowal bo wody bylo jak na lekarstwo,gdy go dociskal to kazał się calowac z tylu!!wziol 25tys,zaplacil nastepnemu tez tyle samo zainstalowal slaba studnie i musial kupic nowa!! Nie mowiac o facetach ktorzy zakladali prad,kafle,wykanczali itd z kazdymi byly hardcory!! Powodzenia i zdrowia!!dobrze bybylo gdyby panu mial kto pomoc! Bracia,ojciec,koledzy! Bo materialy tez beda swoje kosztowaly! Moze z jakichs rozbiorek? Bedzie troche taniej! I zdrowia bedzie panu duzo potrzeba!!
Dziękuje bardzo za miłe słowa. Wiem, że będzie ciężko i nie ukrywam, że miewam chwile zwątpienia. Z ekipami jest różnie jak sama Pani pisze więc ile będę w stanie sam zrobić to zrobię sam. Wszystkiego dobrego życzę.
Dasz radę,tylko zdrowie szanuj,tylko po woli,nie na spinie! Dla czytających,jest w woj. Lubuskim domek do zamiany na mieszkanie w mieście,lub kupienia.
Oglądam i kibicuje . Sam mam podobny „przybytek” wąska działka długa jak okiem sięgnąć i budynki do remontu. Lepiej utrzymany zewnątrz a trochę mniej wewnątrz dim i budynki gospodarcze. Obecnie ogarnięta tylko dżungla wokoło , pokrzywy , trawa ,perz .
Chaszcze takie jak u nas w dżungli były 😅 życzymy powodzenia! Nasze budynki niestety do rozbiórki 😕 A działkę mamy od rodziny na szczęście 😊 Pozdrawiam serdecznie 😘
No nie jest to najbliższa przyszłość, więc kto wie jak się pozmienia. Raczej rozpatruje fotowoltaikę jako offgrid, ale to są tylko luźne przemyślenia na ten moment.
Nie zazdroszczę, nie dawno skończyliśmy remont starego domu u brata, wnioski są takie że czasem zamiast remontować stare lepiej było by to zburzyć i od nowa wybudować w nowych technologiach...
To teraz do roboty. A żeby zagospodarować taką działkę to naprawdę trzeba włożyć dużo siły.....Nie mowię o pieniądzach bo to jak krew w piach cały czas bedą uciekać a przez długi czas pracy nie będzie. Widać.
Mam trochę inny plan. Dywersyfikacja - dom z zasilaniem sieciowym a panele z bankiem energii na stodole jako dodatkowe źródło. Na ten moment muszę jednak zadbać o sam dom by dało się w nim żyć.
Czy mogę widzieć w jakim województwie kupiłeś dom ? Nie jest żle bo chyba grzyba nie ma. Też kupiłam co prawda 20 letni, ale nigdy nie był wykończony, skończyłam walke z instalacjami a teraz staram się o dofinansowanie do pompy ciepła i modernizacji . Zazdroszczę dużej działki bo moja ma mniej niż 1000 :)
Dom kupiłem w woj. śląskim. grzyba nie ma. Temat dofinansowania dość delikatny, są tańsze i prostsze rozwiązania jak folie na podczerwień pod panele czy stacjonarne promienniki podczerwieni. Powodzenia z domem.
@@SilwoMajstrujePodczerwien to podobno coś w kierunku magii , slyszslam że to są niezdrowe rozwiązania, teraz reklamowane ale źle w skutkach na dłuższą metę
