Ja już mam swoje e36 6 rok, też madeiraviolett 318is z vinu, przez moja kadencje przeżyła 3 silniki 1.8is postanowił sie zagotować i spuchnac, później m52b20 które piło olej litrami, a teraz siedzi m54b30 udało mi sie z niego wydobyć 276km i narazie daje rade, dwa razy wymieniałem podłoge z progami i raz ćwiare. Ogólnie e36 jak masz gwint i szpere to jest gokart i fajny wóz miałem 9 sztuk i ta jedna ze mna została od poczatku bo był to mój pierwszy samochód po zdaniu prawa jazdy. Na początku miał być klasyczek bo była naprawde w fajnym stanie, ale plany się później pozmieniały i została driftowką.