Тёмный

Kwatera Główna Niemieckich Wojsk Lądowych (OKH) Mamerki - FOTORELACJA 

OnTheTrail_pl
Подписаться 31
Просмотров 252
50% 1

Tym razem na szlaku mazurski kompleks, który jest dla mnie w ścisłym Top 3 najciekawszych pozostałości po okresie Drugiej Wojny Światowej. Odwiedzam Kwaterę Główną Niemieckich Wojsk Lądowych (OKH) w Mamerkach.
Wizyta w Mamerkach była dla mnie swoistą podróżą w czasie. Byłem tu blisko trzydzieści lat temu, kiedy wdrapując się na potężne bunkry, można było zobaczyć praktycznie całą panoramę kompleksu, który dzisiaj skryty jest pośród potężnych drzew przewyższających wysokością nawet najpotężniejsze obiekty kompleksu. Zostawiłem samochód na parkingu, szybki przelot po muzeum poświęconemu frontowi wschodniemu oraz wypad na potężną wieżę widokową. Zahaczyłem o replikę niemieckiego okrętu podwodnego oraz rzuciłem okiem na replikę Bursztynowej Komnaty, której to oryginalny pierwowzór według niektórych przekazów miał być ukryty właśnie tutaj. Niestety zakrojone na szeroką skalę poszukiwania w latach 2016-2017 nic nie dały i pozostaje nam jedynie cieszyć się znajdującą się tutaj repliką. Jednak ja tutaj przyjechałem praktycznie w jednym celu. Odwiedzić wszystkie 30 bunkrów rozrzuconych po lesie, które są we wręcz genialnym stanie. Mamerki to jeden z najlepiej zachowanych w Polsce niemieckich kompleksów z Drugiej Wojny Światowej. Wycieczkę rozpocząłem od punktu obowiązkowego, czyli dwóch bunkrów numer 28 i 30 oraz łączącego je trzydziestometrowego tunelu, gdzie znajdziemy nie tylko mrok i wilgoć, ale również kilka dioram prezentujących warunki, w jakich służyli tutaj żołnierze. Po wyjściu na powierzchnię, zamiast biec jak większość turystów do potężnych bunkrów po drugiej stronie asfaltowej drogi, ruszyłem w przeciwnym kierunku. Idąc leśną drogą i co rusz z niej zbaczając, można znaleźć naprawdę interesujące obiekty i aż dziw bierze, że nie spotkałem nikogo na swojej drodze. Znajdziemy tutaj imponujące bunkry kryjące niegdyś kotłownie, stacje transformatorowe czy choćby przepompownie i stacje uzdatniania wody pobieranej z sąsiadującego z kompleksem jeziora Mamry. Spacer tutejszym lasem w poszukiwaniu kolejnych poukrywanych wśród drzew bunkrów to wręcz magiczne doświadczenie dla pasjonata historii. Po prawie dwóch godzinach szwendania się i robienia kolejnych zdjęć nadszedł czas na przeprawę do drugiej części kompleksu nad samymi brzegami jeziora Mamry. To tutaj znajdziemy najbardziej okazałe obiekty. Potężne bunkry unoszące się na kilkanaście metrów w górę. Możemy wszędzie wejść i zajrzeć, a co najlepsze nie spotkamy tutaj zakazu korzystania z drabinek prowadzących na dach niektórych obiektów. Oczywiście robimy to na własną odpowiedzialność, jednak ja nie mogłem sobie tego odpuścić i po chwili paradowałem po dachu jednego z bunkrów. Widok praktycznie żaden, bo korony drzew zasłaniały wszystko, ale wrażenie nadal piorunujące. Zastanawiam się, czy to przypadkiem nie ten sam bunkier, na którym mam zdjęcie jako kilku lub kilkunastoletni dzieciak, gdy tutejsze drzewa miały po metr wysokości. Pochodziłem jeszcze trochę, zobaczyłem wszystko, co chciałem i postanowiłem przed powrotem zrobić sobie krótki przystanek w czymś na kształt przystani/knajpy nad Mamrami. Puszka zimnej coli, chwila odpoczynku i ruszam w drogę powrotną. To był dzień niesamowitych wrażeń.
Mamerki są jednym z moich ulubionych historycznych miejsc na Mazurach. Wilczy Szaniec jest OK, ale zdecydowanie bardziej odpowiada mi tutejszy klimat, a jeżeli już tu jestem, to nie mogę sobie odpuścić również wizyty na Kanale Mazurskim, który niedaleko stąd zaczyna swój bieg. Mamerki mają niesamowity klimat z dwóch powodów. Po pierwsze nie ma tu w sezonie tylu turystów co w Gierłoży, a po drugie tutejsze bunkry są w stanie, którego pozazdrościć im może większość tego typu obiektów w Polsce. Z pewnością wkrótce tu wrócę i jeszcze raz przeszukam las w poszukiwaniu bunkrów, jednak tym razem nie będzie to środek lata, bo z jednej strony mamy tysiące komarów, a z drugiej niektóre ładniejsze widoki zasłania bujna roślinność. Wczesna wiosna w Mamerkach to jest to. Już nie mogę się doczekać.
Do zobaczenia na szlaku!
WWW - onthetrail.odo...
Facebook - / onthetrail.naszlaku
Instagram - / onthetrail_pl
E-mail - onthetrail.naszlaku@gmail.com

Опубликовано:

 

6 сен 2024

Поделиться:

Ссылка:

Скачать:

Готовим ссылку...

Добавить в:

Мой плейлист
Посмотреть позже
Комментарии    
Далее
TEGO KOMPLEKSU NIEMCY NIE WYSADZILI!
18:20
Просмотров 16 тыс.
Fake watermelon by Secret Vlog
00:16
Просмотров 3,8 млн
Сказала дочке НЕТ!
00:24
Просмотров 619 тыс.
Twierdza Boyen w Giżycku, Giżycko, Mazury, Polska
37:39
WILCZY SZANIEC okiem Kobry.
23:44
Просмотров 13 тыс.