To jest najlepszy kawałek tzw. "nowszego LP" czyli po dwóch pierwszych płytach. Zawsze uwielbiałme pięć nutek syntezatora na koncy tego kawałka. I text
Bo zagrali ten kawałek w takiej tonacji jak w oryginale nie wiedząc dlaczego, skoro zawsze grają ten kawałek pół tonu wyżej i jest to sprawdzony sposób
Niesamowite... Niewiele jest przypadków, w których wokalista z latami śpiewa coraz lepiej (mając na myśli te stare zespoły dzisiaj). A Borysewicz tutaj na żywo śpiewa lepiej niż na studyjnym oryginale... świetne!!
Właśnie ja bym powiedział, że bas tutaj jest bardzo fajny, także się nie spodziewałem że ktokolwiek się do basu doczepi, także dobrze odpisałeś koledze, niech ogarnie sam bas i się dopiero wypowiada.
@@daniello5810 teraz tak, ale grają dwa pół tony niżej (zauważ że Jan zawsze zmienia gitare). W 2007 grali w cis czyli bardzo wysoko - tak jak w oryginale i Panas ledwo wyrabiał
@@Michael-nm3jb dziwie się, że trzeba było tego Panasewicza wymęczyć, żeby w końcu dojść do wniosku, że jak wokal tak strasznie się piłuje to nawet najlepsza gitara nie uratuje występu…
@zalesky405 Jak Ci sie nie podoba, to sobie trollu posluchaj FEEL-a z playbacku :) Koles ma swoje lata, troche w dziub wlał i wdychał, wiec co sie dziwisz.
To był czas kiedy zespół był odizolowany od publiki na koncertach. Widać to i tu. Ciche przywitanie, spojrzenia na siebie, okulary, nonszalancja. Zespół wtedy nie był w formie. Być może byli zmęczeni. Później na szczęście się zmieniło.
Tutaj jest jeszcze względnie. Mimo absolutnego i zasłużonego szacunku za wkład w rozwój polskiego rocka, wkurza mnie że teraz na 3/4 koncertów wychodzą pod wpływem. Ostatnio w Chorzowie publika musiała śpiewać praktycznie 3/4 playlisty, bo Panas nie dawał rady ust do mikrofonu przyłożyć. Wiadomo..rockandroll, ale szacunek dla publiki też jakiś być musi.
bawią mnie komentarze porównujące kielicha i kapiszona. Obaj są świetnymi basistami, przy czym oglądając stare koncerty słychać jak kapiszon się wielokrotnie wykłada(szczególnie opole 1985. Jak można porównywać, kto gra lepiej skoro obaj graja to samo-dokładnie to samo, z tą różnicą, że czasy się zmieniły, sprzęt, gitary i wzmacniacze też i brzmi to po prostu inaczej ludzie...ogarnijcie się. Poza tym, kielich teraz na koncertach gra często solówki, a kapiszon tego nie robił...
Obydwaj basiści są ok i moim zdaniem Mścisławski przeciętnym basistą nie był. Przecież bass w albumach za czasów złotego składu odgrywał ogromną rolę i jest wiele utworów w których Kapiszon pokazał na co go stać :) chociażby john belushi z tego samego albumu albo wykonanie sztuki latania z sopotu '86
KrystianMj Sopotu 1985. A 1986 to była przerwa poza wydaniem MP3 z projektem okładki autorstwa Pawła. Ja dostałem kasetę. Strona A była czerwona, strona B niebieska.
Wiesz co? Cmoknij ty mnie, człowieku. Nie będziesz mi mówić co mam myśleć na temat Kielicha czy Kapiszona. Jak ci się nie podobają moje poglądy to omijaj szerokim łukiem moje posty. Pozdrawiam
Grają żadko bo Panas się trochę męczy wokalnie przy tym utworze. Myślę, że gdyby spróbował to zaspiewać trochę łagodniej przy nieco podgłośnionym mikrofonie byłoby ok.
@Gryszaq Po pierwsze spiewa Panasewicz. Po drugie... lepiej? Moze Tobie BARDZIEJ sie podoba, ale lepiej na pewno nie spiewa. Sporo gorzej, brakuje mu juz tej lekkosci, fajki i alkohol zrobily swoje. Brakuje mu przeciez glosu momentami, dziwie sie, ze tego nie slyszysz. Pusc sobie oryginal a zaraz potem to wykonanie.
Wiem, że data, ale głos Panasa był wtedy zajebisty właśnie. Mega mocny i rockowy, ale od alko nie pamiętał jak śpiewać, a gdyby nie to to może Lady Pank miało by w tym czasie sporo lepszych płyt i nie zostało lekko zapomniane
kur***, czy ten cały kisiel...tfu, kielich domyśli się kiedykolwiek do czego służy basówka?! przecież to jest bolesne słuchać jak grają tę piosenkę teraz i mieć porównanie, jak brzmiała z kapiszonem na basie!
@zalesky405 Gnój to sobie mozesz do siebie powiedziec ofiaro losu. Nie wiem, czy jestes starszy czy nie, ale inteligencja to ty jestes ponizej poziomu podlogi ;) Skoro jestes "muzykiem", a raczej pseudo muzykiem, to zaprezentuj swoje możliwości, zobaczymy czy Panas lepiej śpiewa, czy ty wydajesz swój bełkot ;)
człowieku, czy ty jesteś głuchy? dobry głos to ma edyta górniak choć jej nie lubie, justyna steczkowska. Tu ewidentnie jest przepity i przećpany. Piosenkarz który ćpa jest złym piosenkarzem. Dobry głos to ma Beczała, Mariusz Kwiecień itp.
Ja nie mówię, że wokal Panasa jest cudowny czy coś w tym stylu ale bardzo pasuje do tych piosenek. A z resztą w ostatnich dwóch latach jest i wiele lepiej z śpiewem Panasa. Pozdr
COŚ MA KEPSKI GŁOS.. CHYBA PRZEPITY ALBO PRZEPALONY gość nie wyrabia na tej scenie... ciepłe kapciuszki i browarek a nie pajacować na scenie tym wieku...