Znalazłam ten kanał nie tak dawno temu i muszę przyznać, że sposób omawiania różnych zagadnień przez Pana niesamowicie mi odpowiada! Aż chce się słuchać :)
ZDECYDOWANIE NAJLEPSZY NAUCZYCIEL KTOREGO SPOTKALAM Z CALEGO INTERNETU W KILKA MINUT KAZDA LEKTURE STRESCIL PAN TAK CIEKAWIE ZE AZ CHCIALO SIE SLUCHAC I UCZYC POLECAM KURSY U PANA IWO . DZIS ZDALAM USTNA MATURKE. JESTEM SZCZESLIWA:)
Dziękuję! Subskrybujesz nasz kanał? Jest tu już spora część "lekturowych przypomnień" maturalnych. A znasz jeszcze taką wersję? ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-K8iIewAhFKk.html
@@wesoww, zatem "z rozpędu" możesz też dla utrwalenia spojrzeć na to: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-yMgT3ZTo134.html "Lalka" w trzech odsłonach 😉
Mam pytanie. Nurtuje mnie jak to było z tymi sklepami w lekturze i nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na swoje pytanie. Na początku nadmieniony jest wątek o sklepie galanteryjnym wokulskiego. Czy to chodzi o ten sam sklep który odziedziczył wokulski w spadku po minclowej? Drugie pytanie tyczy się tego czy szlangbaum miał jakiś sklep i czy to nie był ten kupiony od wokulskiego właśnie?
Stary Mincel miał sklep wielobranżowy na Podwalu i tam jesienią roku 1840 po śmierci swego ojca zaczął terminować Ignaś Rzecki, gdzie poznał bratanków (synowców) starego Mincla: Franza i Jana. Podczas pobytu Rzeckiego na Węgrzech, dwaj bratankowie starego Mincla postanowili przestać wspólnie prowadzić ten sklep odziedziczony po ich stryju i Franz pozostał na Podwalu a Jan otworzył sklep galanteryjny na Krakowskim Przedmieściu, który po jego śmierci prowadziła wdowa po nim a w rok po śmierci męża wyszła za Wokulskiego. Po powrocie z wojny rosyjsko-tureckiej w marcu roku 1878, wzbogacony tam na dostawach dla wojska Wokulski otwiera nowy znacznie większy sklep, także na Krakowskim Przedmieściu i to ten nowy wielki sklep sprzedaje swemu koledze Szlangbaumowi, który także obejmuje fotel prowadzącego spółkę do handlu ze Wschodem, założoną przez Wokulskiego.
Dlaczego tylko ta jakaś MATURA??!! JA jestem już dawno po (i ponad!!), ale stare lektury wciąż przyciągają, starzy pisarze wciąż interesują! I to nie tylko nasi. ♍
Cieszę się, że materiałów Matury na maksa zaglądają również "nie-maturzyści". Dobrze jest wiedzieć, że są wśród widzów osoby zainteresowane literaturą w ogóle - nie tylko w kontekście egzaminu. Pozdrawiam serdecznie!
@@Maturanamaksa Zwykłe zainteresowanie dobrą książką, a 'Lalka' na pewno nie jest zła. Nie są źli pewnie i 'Chłopi' Reymonta, nie są złe 'Popioły' Żeromskiego, tylko do nich trzeba dojrzeć. Pozdrawiam i dziękuję za znakomity materiał. 😊♍😊
