Ja nie mam dzieci i od zawsze uwielbiam magię świąt. Celebruję, dekoruję, piekę pierniczki, lukruję. Wszystko dla samej siebie. Na Wielkanoc robię koszyczek i zanoszę go do kościoła, chociaż na co dzień nie jestem religijną osobą. Pielęgnuję dziecko w sobie i sprawiam mu frajdę.