Witam Gurecki kupiecki a pod nimi pyrtecki, zarąbiście, podoba mi się, może wybiorę się w tym roku tam na grzybki, a do tej pory wyprawy na rybki, mamy podobne pasje, Pozdrawiam
Naprawdę jesteś bardzo szczery, podziwiam.Jesteście SUUUPER jest połowa września więc mam nadzieje, że to naprawdę nie jest ostatni wypad na grzybki. Pozdrawiam Was serdecznie
Śliczny masz ten matecznik świerkowo-bukowy na prawdziwki las ideał. Chyba się w tym roku na jesieni tam wybiorę PKS-em z Wrocka. Tylko nie wiem czy tak rano dojadę a po tobie to nie ma co zbierać taki z ciebie radar na borowiki że ho ho. Pozdrowienia ślę i życzę powodzonka w prowadzeniu kanału. Oby tak dalej, trochę grzybków trochę rybek i jest pięknie, pięknie i pięknie :-)
witam panie sylwku ja to juz nie wiem co mam panu powiedziec chyba powiem tak jak pan jest PIEKNIE PIEKNIE I PIEKNIE👍👍👍 pozdrawiam i czekam na filmik wedkarski z jutra 👍👍👍
Bardzo piekne wyniki grzybobrania...bardzo fajny filmik...ja jestem z opolskiego niestety u nas tak pieknie z grzybami nie ma...wielki szacun za to ze pan pokazuje gdzie zbiera przewaznie ludzie trzymaja to w sekrecie...jest pan wielki!!!mam pytanie czy jak las jest pokryty calkowicie jagodami czy warto wchodzic i szukac grzybów w nich???serdecznie pozdrawiam super filmy milo sie oglada 👏👏👏
puza albo jesteś taki uczciwy i wspaniały człowiek albo idi*ta -sory ze tak pisze , ale jak kiedyś pokazałem gdzie zbieram grzyby znajomym to następnym razem jak przyjechałem sam to nic nie uzbierałem bo moi znajomi przyjechali dzień wcześniej z rodzinką i pozbierali przede mną , już sobie przyrzekłem że nic nikomu nie pokaże , bo potem wychodzę jak zabłocki na mydle :( jak i z grzybami tak jak i rybami:( .
zapewne tak zrobie , ale gdybym był cebulak to bym się z nimi informacją nie podzielił - a jednak powiedziałem gdzie zbieram , oni za to nie są cebulaki bo polezli przede mną i pozbierali wszystkie co do jednego -twierdząc kto pierwszy ten lepszy , zastanów sie co piszesz człowieku , po prostu życie to dobry nauczyciel , o czym zapewne się nie raz przekonasz.
Maniek ja Ciebie rozumiem, ale ja wolę się podzielić swoją miejscówką, las jest duży. A ja sobie zawsze coś tam uzbieram, jak nie w jednym lesie to w drugim ;) Pozdrawiam
Na Zagnańskiej tam nie ma miejscówek,tyle przestrzeni że każdy coś znajdzie dla siebie,całe Kielce otaczają wielkie połacie lasu.Trzeba łazić po lesie im więcej spenetrujesz terenu tym więcej zbierzesz grzybów.Widzieliście ile tam stało samochodów to żadna tajemnica.Ale i tak trzeba podziękować Pyzie że wskazał jak i gdzie ich szukać.Zawsze jak ktoś tam nie był to zobaczył jak dojechać.Szacum dla ciebie.