Lasery [RS Elektronika] # 30 

Parian Maździoch Powypalali by sobie oczy, a potem byłoby na mnie... :).

RS Elektronika Heh idąc tym tokiem rozumowania, najlepiej nie mówić nic praktycznego w filmach, bo przecież może kogoś prąd trzepnąć, poparzą się tranzystorem bez radiatora, kondensator wystrzeli w oko, albo wiele innych sytuacji może się stać. Dlatego ja uważam, że zawsze z tego typu poradnikami powinno iść w parze wyraźne uświadomienie widzowi jakie niebezpieczeństwo niosą ze sobą niektóre czynności. A co do samej odpowiedzialności za treść filmu-wystarczy zastrzec, że autor nie ponosi odpowiedzialności za szkody wynikające ze skorzystania z poradnika i tyle :P Oczywiście żeby nie było, że tu marudzę-doceniam bardzo, że podejmuje się Pan nagrywania takich filmików i sam czekam na następne, bo na tyle wartościowych filmików jest na prawdę niewiele w internecie.

Parian Maździoch Może i tak, ale musisz przyznać, że w tym przypadku, lasery należą raczej do tych bardziej niebezpiecznych przyrządów. Oko sie nie zagoi od wypalenia laserem. Poza tym, wydaje mi się, ze własnie w tym odcinku, zagrozenia były akurat wymienione.

RS Elektronika Oko się nie zagoi po potraktowaniu laserem, a serce nie zacznie znów bić po porażeniu prądem, wszystko jest równie niebezpieczne, ale każde zagrożenie można zniwelować mając odpowiednią wiedzę jak się z czymś obchodzić ( która to wiedza mogłaby być przekazywana np w filmikach :) ) obcowanie z prądem jest popularniejsze niż grzebanie przy laserach, co za tym idzie wiedza jak się bezpiecznie obchodzić z laserami dużej mocy jest znacznie mniej dostępna niż ta jak obchodzić się z prądem i zapewne dlatego lasery dużej mocy są uważane za tak niebezpieczne. To swego rodzaju tabu "wiem, że jest niebezpieczne, wiem że należy obchodzić się z tym w sposób specyficzny, ale lepiej nie dotykać" kiedy w rzeczywistości wszystko jest bezpieczne mając odpowiednią wiedzę i świadomość zagrożeń. I co do zagrożeń-wymienione są owszem, ale najważniejsze jest to jak ich unikać, a tego już brak w filmie. I właśnie o to mi chodzi, zachęcić do wykonania takiego lasera i dalszego zainteresowania elektroniką, ale jednocześnie dać tą wiedzę jak nie zrobić sobie krzywdy, bo obecne podejście przypomina mi "jest sobie laser, działa tak i tak, ale nie powiem Ci jak go zrobić samemu, bo oczy sobie wypalisz".

Parian Maździoch Ma racje. Jak ktoś chce to i tak zrobi. Ważne jest uświadamianie o konsekwencjach. O udziale Polaków chętnie bym się dowiedział. Poza tym jak zwykle świetna robota! Tak trzymać!

+Kacper Asdf, gdzie znajdę twoje poradniki? chętnie je zobaczę.

Bo wkład w sensie naukowym nie był wielki w sam laser. Konstrukcja tzw. polskiego lasera była standardowa. Co innego kwestia materiałów podłóżowych. W tym temacie osiągnięcia były bardzo duże

Askar355 Szukaj Bluetooth button. Na ebay'u są działające z aparatem za 7 zł z przesyłką.

tylko ze chicalbym zeby laczylo to sie z moja apk

No właśnie XD.

Wszystko było podane dość pustym w językiem.

Wystarczy źródło prądowe