Na mapie z 1940 roku nie ma tego jeziora. Czyżby Niemcy chcieli nas oszukać w ten sposób? Poza tym, dlaczego Niemcy na planach jeziora podają rok 1957? Odpowiem: ponieważ wtedy (w 1939r.) planowali zakończyć to przedsięwzięcie w 1957r. Czyli w 1939 on jeszcze nie istniało. Koniec wojny i zmiana granic uniemożliwiła im to. Czyste konfabulowanie p. Mariana.
Rewelacyjny dokument! W szczególności s 550 i 551. Widać etapy budowy. Już w I etapie widać idealny wał, który do dzisiaj ma idealne zbocza. Tłumaczy też dlaczego beton po tylu latach jest w stanie bardzo dobrym. To ten sam beton z którego zbudowane są śluzy. Polacy dokończyli tylko niemiecką budowę według istniejących już planów, podobnie jak DTŚ czy A4...
Ciągle nie mogę w to uwierzyć. Dzierżno Duże miało mieć dwie groble ponieważ miały być różne wysokości lustra wody. Można to odczytać na s. 550.Należy porównać objętość i obszar grobli.Mniejsza grobla mieści więcej wody. Z tej mapy wynika też, że grobla od strony wpływu Kłodnicy (czyli na rysunku grobla IV) ma lustro wody na wysokości Kanału Gliwickiego widać to po zaznaczonym wypływie z pewnością przez śluzę, której nie ma. Nie ma też żadnych śladów po niej lub są zasypane. W następnej grobli od strony wypływu (na rys nr III) lustro wody jest poniżej lustra w Kanale Gliwickim. Widać to po śluzie, która istniej do dzisiaj. Widać też ją w innym Pana odcinku. Dzierżno Małe to zbiornik nr II, nasuwa się pytanie gdzie jest zbiornik nr I?
Szkoda że bedąc w Taciszowie nie poszedł pan sladami starego kanału kłodnickiego do resztek śluzy.Fakt że niewiele już z niej zostało. Troche wiecej śluzy jest w Pławniowicach,wiec w programie o tej miejscowosci licze że coś tam sie znajdzie.
W 38 utworzono zbiornik Dierżno Małe o podobnej infrastrukturze natomiast Rzeczyce lub Dierżno Duże w 64 i niech pan przestanie konfabulować bo się gościu normalnie ośmieszasz są ludzie którzy na początku lat sześćdziesiątych wydobywali tam pioch na gliwickie osiedla itp
