Kurcze jak by nie mogli wam kupić jakiegoś klucze pneumatycznego elektrycznego było by szybciej nawet do samego dokręcenia nakrętek jak popuścić ręcznie
Na 3 auta kupic im jeden klucz, i tak jeżdżą najczęściej razem . taki na 1" robotę robi jak zloto. ja szpilki w koparce M22x1,5 bez problemu dokrecam, i rurą 1,5 m wiele się już po nim nie poprawi.
Ja zainwestowałem pomimo że pewnie użyję raz na kilka lat. Zwykły pneumat i wąż zbrojony. To już inwestycja na lata, jak sobie nie pomogę to może komuś także warto mieć. Koledzy więcej wydają na papierosy i alkohol to co sobie będę żałować pneumata.
I use torque multiplier "Wzmacniacz momentu obrotowego" to tight bolts, example Vevor sells those, even it's hand power, it works all cases, and is reliable all weather conditions.
Felo niech wyrzucą tobie te nisko profilowe opony one się nie nadają do przyczep leśnych . Założą standardowe 385/65 Dunlop Apolo Bridgestone coś Markowego powinno to zapobiegnąć w dużej mierze takim sytuacją.
Dokładnie. Miałem to swego czadu na naczepie. Oponki dobre ale do jakiegoś bdfa gdzie nie ma prawie obciążeń większych. Ja to miałem na naczepie. Co chwila jakieś budowy inne kręcenia po "dziurach" i totalnie te kapcie nie przeżywały. A w lesie to totalnie wpierdol zbiera. Jednak co "standard" 65 to standard A nie jakieś zabawki
No jak zwykle w najlepszym momencie wystrzał. A tak na marginesie nie możecie szefowi powiedzieć żeby wam klucz na baterie kupił. Zazwyczaj jeździcie na kilka aut to może by się zgodził
Życie Panowie, dobrze być we 3kę ale im zeszło zamknięcie pasa szkoda gadać na Amber 1 byli moment jak zadzwoniliśmy. Pozdro i zawsze szerokiej nie grząskiej ;)
No ok niech sami zmieniają, ale po co się sra i łazi po czynnym pasie na autostradzie. Żeby nie ten gruby z mercedesa co mu kazał czekać aż zamkną pas to by pewno zmieniał.
@@PiotrekTg bo dziad kierowcy, przykład mamy na filmie, aby tylko wymienić i jechać naucza dziadów i później musisz robić koła, a że możesz przy tym zginąć to chuj tam ważne ze szef zadowolony…
Masz rację .Ja ładuję drewno lokalnie na warmii. Jak jest zjebana droga w lesie to telefon do leśniczego i ma nadleśnictwo zapewnić dobry wjazd po drewno. Nie ma żadnego rwania lin i jebania się w błocie.