Dobrze... Gońcie Energylandię, gońcie, przyda się nam zdrowa konkurencja na tym rynku. Rynku, który jak do tej pory w Polsce niestety nie istniał. Trzymam kciuki i na pewno odwiedzę w lipcu. ;]
Kuba 4422 Ja tam byłem od 10 czyli od otwarcia, do 13 można było jeździć bez problemu. Później już byli ludzie ale i tak szybko to szło. Jedynie na wodnej była duża kolejka. W porównaniu do energy to tam jest luz. Z większości maszyn nie schodziliśmy tylko jeździliśmy po kilka razy. Na lechu 5 razy z rzędu a później tylko 2 bo już nas obsługa goniła :-)