@@brotkastable Mam 63 lata, prawie od roku na wczesnej emeryturze. Nie chrzań. Na gitarach zaczynałem w parku z kolesiami, alpagami i dziewczynami.Tamte były akustyczne. Potem pierwsza elektryczną Kosmos, dalej Jolana i później Ibanez.( dokupiłem jeszcze dwie) Odegrałem na nich ok.120 wesel i zabaw podmiejskich, przez 3 lata.Teraz mam Schecter, ale brak motywacji do grania. Ty się natomiast chwyć za "ptaszka", kiedy mama nie widzi, jeśli się uparłeś z tymi chwytami, jebany"leszczu".
@@MirekBieniak powiem Ci chłopie tak… pierwszy raz CHWCILEM gitarę w 1978 roku i już wtedy istniało pojęcie „chwyty”, więc albo urodziłeś się poza polskim kręgiem kulturowym albo uległeś jakiej zaćmie i zapóźnieniu… w każdym razie nie dziwię się że brak Ci motywacji stary „chamie” 😎😂