Dzień dobry, dziewczynki jedzą coraz lepiejii iCzaruś też robi postępy.Nie przestane nigdy Panią chwalić Dominiko i podziwiać za Pani organizacje i prace oraz miłośc którą wkłada Pani dla swoich dzieciaczkòw.Oczywiście Pani mąż też.Gorące uściski idużo zdrówka.❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Dobry wieczor :) trzymam kciuki za kazdy Wasz dzień :) korzystajac z dobroci na targu moze potrawa jednogarnkowa jak leczo pelne warzyw, do tego kiełbaska i ryż. Fajne zupy krem z grzankami :)
alez trudny ten tajski jezyk.... ilez zalezy od intonacji..... ten jezyk jest spiewajacy.... z tym szukaniem wybielacza to juz ogladalismy kilka dni temu, nie lubie takich zlepkow starych filmikow z nowymi.... ale Czarus dzielnie walczy! kochane malenstwo..... trzymam kciuki zeby dogonil dziewczeta
Ogromnie cieszę się z postępów Czarusia ale martwi mnie wciąż karmienie przez sondę. Kiedy był malutki jadł łyżeczkę. No i teraz chyba urósł bo taki chudziutki...Namawiam nieustannie do tego, aby Czarusia karmić łyżeczką. Wiem, ma Pani Dominiko dużo dzieci, mało czasu, ale dla Czarusia to inwestycja na całe życie - aby mógł normalnie jeść i mówić.
Kiedyś poruszała Pani temat Grace i jej mowy. Najlepiej, aby dziecko w rodzinach multilingwistycznych miało jasny schemat - np. z mamą tylko po polsku, z tatą tylko po angielsku. Wtedy będzie miało więcej przewidywalności. Nawet w środowisku wielojęzycznym dziecko w wieku dwóch lat powinno już zacząć mówić, prosto komunikować swoje potrzeby (np. am = jeść, pit = pić itp.). Słownik czynny to od 60 do nawet 300 słów.
