Prawdopodobnie nie poznałabym na ulicy nawet swoich ulubionych artystów chociażby nawet dlatego że jestem krótkowidzem a po drugie nie kojarzyłabym faktu że koło mnie na przykład siedzi w kawiarni ten czy tamten. Oprócz tego artyści to też ludzie i też mogą iść na kawę czy na zakupy i dlaczego ja mam im przeszkadzać w tym, jest to po prostu bez sensu. Co do Pana Leszka Możdzera to specjalnie pojechałam 400 km na koncert z Anna Maria Jopek w grudniu ubiegłego roku do Bielska Białej . Ciary i zastygnie w bezruchu z zachwytu były przez cały koncert. Trzeba to koniecznie powtórzyć. Tylko czekam aż się sposobność pojawi.
Byłoby fajnie, gdyby pani Odeta pozwalała panu Leszkowi kończyc myśl, zwłaszcza, że ma dużo ciekawego do powiedzenia. Ciągłe przerywanie i schodzenie na trywialne tematy, ktorymi rozmówca najwyrażniej się męczy - to porażka tego wywiadu.
Mało jest takich osób w dzisiejszym świecie, których tak milo, kojąco dla ducha się słucha, takie same uczucie dla dla mnie jak gra na fortepianie, wprawia słuchanie Pana Leszka. Dziękuję za muzykę i zawsze mądre słowa 🎵🎹
Moim zdaniem, należało po otwarciu okna zapytać przechodnia, kim jest ta pani w różu za kierownicą. Ja nie wiem. Za to Leszka, myślę, że zna każdy. ☺️ Nasze dobro narodowe. 😚
Leszek jest naszym Trojmiejskim ale i narodowym skarbem. Natknalem sie na niego kilka razy w Sopocie gdzie czasami imprezuje - raz kiedy zatrzymal sie zeby pogadac z moja znajoma bo okazalo sie ze sie znaja, raz kiedy stalismy w kolejce w monopolu u dolu monciaka. Niesamowicie przystepny facet. Jak wielu ponizej wspominaja zero gwiazdorstwa. Ale ta kobita...moj boze...ona naprawde nie rozumie jaka jest plytka :) Ten moment kiedy Mozdzer zaczyna mowic o systemie tonalnym a ona mu wyjezdza 10:04 "ja widze ze ty jestes bardzo scisly co? Ty jestes artysta ale ta matematyka..." Plakac mi sie chce ze smiechu :))) On skonczyl liceum muzyczne i Akademie Muzyczna w Gdansku. Gral w kilku czolowych jazzowych zespolach ostatnich 20 lat, nagral "10 łatwych utworów na fortepian" z latwoscia najlepiej sprzedajacy sie album muzyki jazzowej ostatnich 20 lat. Nie osiaga sie takich rzeczy nie bedac inteligentnym, introwertycznym artysta ktory mysli i postrzega na wielu plaszczyznach... Podobalo mi sie jak w 15:09 staral sie zmontowac spierdolke ;) Chyba nie mogl sie doczekac zeby sie wydostac z auta. Dla fanow, zgooglujcie "Taniec Mikolaja" taki zadki diament. Jeden z moich ulubionych utworow.
Ta Pani w czerwonym obok Pana Leszka Możdżera bardzo niefajnie się wcina. Nie chciałbym insynuować o czym to świadczy, bo nie widziałem do tej pory rozmów na bardziej znajomym jej gruncie, jednak materiał powyżej jest zwyczajnie meczący. Doceniam w każdym razie za zaproszenie tak nietuzinkowego gościa! :) Pozdrawiiam
Pani chyba tylko przez grzeczność raczyła wspomnieć o odmiennych poziomach świadomości. Bo ja tutaj widzę przepaść intelektualną, której nie sposób pokonać.
Nie tylko w tym wywiadzie sobie nie poradziła.Zapamiętałem ją na zawsze jako dziennikarkę która w wywiadzie z Januszem Głowackim zapytała go o jego poezję a J.G na to że nigdy nie pisał wierszy. Trzeba być kompletnym ignorantem żeby przyjść nieprzygotowanym na wywiad ze znanym nie tylko w Polsce człowiekiem .
Dokładnie, jakby przerósł ją ten wywiad. Zamiast dać się wypowiedzieć na najciekawsze tematy, zmieniała je i wybierała takie, które są dla niej wygodne.
Każdy koncert Leszka czy to z trio Danielsson, Fresco, czy solo (pamiętny koncert kiedy złamała się noga od pianina, a mimo tego Leszek zagrał) czy na Offensywie de luxe jest przeżyciem absolutnhym :) Po ciuchu marzy nam się, żeby kiedyś napisał muzykę do któregoś z naszych filmów :) Pozdrawiamy
Wczoraj bylam na koncercie Leszka, bylo pieknie. Poczulam sie inteligentna I sympatyczna 😅... a tak serio to nie ogarniam mózgiem jazzu, ale kocham sercem
Po co to jeżdżenie autem po mieście? Ruch za mały i trzeba zrobić większy? Jak się prowadzi, to trzeba się skupić na jeździe, a nie wywiady przeprowadzać.
Dlaczego kiedy Pan Leszek zaczyna ciekawy wywód ucina się mu głupimi pytaniami? "A Ty jesteś bardzo matematyczny! Dużo mówisz o systemach! Idziesz na wybory?"
Leszek Możdżer wspanialy Człowiek ,Kompozytor ,Muzyk za Mądry na tą Panią Dziennikarkę... z Kubą Wojewodzkim to on sobie pogada ..to dwa intelekty które dają sobie dojść do głosu ..chcą się od siebie dowiedzieć jak najwięcej tak samo równo jak ci którzy ich oglądają i oni wiedzą o tym ...I to jest piękne ..Szkoda wywiadu i czasu Pana Leszka Możdżera..
....Super! - odnośnie polityki - widziałem Pani rezygnację.... i nie dziwię się... - Kocham muzykę Leszka Możdżera.... ale no cóż - ta nasza poska mentalność...
Zastanawiam się czy pani Odeta ani razu nie dała po sobie poznać, jak bardzo grzęźnie w obliczu wypowiedzi gościa - ponieważ nawet tego nie dostrzegła, czy dlatego, że jest tak opanowana. Stawiam na to pierwsze. Co niestety jeszcze pogłębia wrażenie przepaści intelektualnej między rozmówcami.
Wywiad fajny aczkolwiek nie mogę pojąć koncepcji nagrywania rozmów w samochodzie. Szukamy ciągle czegoś nowego a te rozmowy są zawsze najlepsze przy stoliku. W tej nowo młodzie ciągle mi się wydaje że osoba prowadząca samochód pod ekscytuje się za bardzo - nie zauważył czerwonego światła - i wkomponuje zęby w kierownice😅
Gdyby Leszek Możdżer przed tym wywiadem podszedł do Redaktorki i zapytał czy zna Leszka Możdżera, też mogłoby być ciekawie. Sporo dziennikarzy dowiaduje się w ogóle o istnieniu artysty światowego formatu BO mają z nim przeprowadzić wywiad. Tu mogę zacząć narzekać na poziom dziennikarstwa, ale nie ma to sensu. Wszyscy wiedzą, jaki on jest :)
Ja ostatnio gadałem z Sebastianem Kulczykiem i nie wiedziałem że to on, dopóki nie sprawdziłem listy uczestników. Nie jest tak łatwo poznać osobę znaną z gazety/telewizji, bo zdjęcia i wideo jednak bardzo zniekształcają rzeczywistość.
Nie rozumiem, dlaczego takie wywiady musza byc przeprowadzone w samochodzie. Uwazam, ze lepszy bylby pociag - podroz za jeden usmiech, wsiasc do pociagu bylejakiego. Czy to ne bylby lepszy kontekst dla Mozdzera?
@@patrykbalickipiano4667 to zanim coś takiego napiszesz, poczytaj inne komentarze. 99% wyraża się krytycznie o tej pani. Może nawet 100% ? Nie sprawdzałem wszystkich . To nie polityczne forum i nie w tym tonie był mój wpis. A Twój już tak.
Po kiego mam czytać inne komentarze? To ze 99% wypowiada się krytycznie to nie znaczy ze jest krytyczna 😂 jak to nie forum polityczne to nie wylatuj z pisem na wstępie, nic na temat tego waszego pisowskiego gangu nie mówiła przecież 😂 a komentarze poczytałem wyobraź sobie, ale no na ludzką zawiść niestety nic się nie poradzi :/ Pozdrawiam cieplutko 👋
Bo był program w tej konwencji kilka lat temu na zachodzie, w USA zdaje się i zerżnęli perfidnie jak Big bradery i inne badziewie. A że środowisko ... ? A kto się tym przejmuje !?
Chodziło tu o jazz, przynajmniej biorąc pod uwagę liczbę, która padła w tym zestawieniu. Inna sprawa, że mogło też chodzić (zwłaszcza Możdżerowi) o odsetek osób, która rzeczywiście słucha muzyki i słyszy, poświęcając temu (niemal) całą uwagę, a nie tylko traktując muzykę jako przeszkadzacz czy dodatek do towarzystwa. Trochę tak jak z tym dokładnym przeżuwaniem jedzenia, o którym mówi. Niby wszyscy jemy i praktycznie wszyscy czegoś tam słuchamy, ale naprawdę uważnie robi bardzo niewiele osób. Chociaż ta liczba rośnie, całe szczęście. ;)
Tak, można się trochę pogubić w tej duchowości. Pan Leszek się trochę zestresował, dużo wie ale nie potrafi tego przekazać tym bardzoej, że jest to delikatny i trudny do przyjęcia temat. Polityka jest dla Pana Leszka mało ważna ale samą energią praniczną i chodzeniem na boso nie wyżyjemy. Tym bardziej po wyborach. Trochę jest to takie odrealnione i takie nijakie, wręcz nudne. Trzeba umieć odpowiednio to przekazać, żeby takimi tematami zainteresować słuchacza. Polecam hiperfizykę Joanny Rajskiej, nauka ta ogarnia całość i układa rzeczy z poziomu ziemskiego w głowach.
To nie jest polska specjalnosc ze maly procent ludzi slucha jazzu. W ojczyznie jazzu USA jest chyba pod tym wzgledem jeszcze gorzej jesli chcecie wiedziec.
Moda na gołe stopy - wszędzie już, w co drugiej reklamie, fotografii, itp. Co za luz ! A może fetysz ? Bardzo mnie zniechęcił ten artysta taką swoją uległością wobec tego trendu.
Ja juz dawno boso nie chodze ale jak bylem nastolatkiem i mlodym dwudziestolatkiem to caly czas po domu na boso biegalem. Sproboj, mozesz sie zdziwic, To jest calkiem przyjemne. A co do Leszka to nie jest kims kto ulega trendom. Predzej je wyznacza.
@@JerzyFeliksKlein Obecny „trend Pana Leszka” wyznaczyła Sandie Shaw, piosenka brytyjska z lat 1960. I wtedy było to naturalne, autentyczne, atrakcyjne i … apetyczne. A chodzenie po domu boso - wybór jak każdy inny.
a ja chciałabym być jak każdy i słuchać disco polo czasami nawet sobie słucham specjalnie włączyłam parę razy w życiu , ale nie daje rady w pl to jakaś norma, a odstawać od normy jest głupio uważam, że jak ktoś nie lubi jazzu czy klasyki to ma szczęście bo do szczęścia potrzebuje tak niewiele