Gdy pojawiają się już grona owoców na winorośli, można dokonać lekkiego cięcia. Na filmiku znajdziecie krótką instrukcje jak to zrobić. Zapraszamy do naszego sklepu internetowego: zielonepogotow...
Bardzo Panu dziękuję, mam sześć krzewów i byłem przerażony , że jeszcze tego nie przyciąłem i w ogóle winogron jest bardzo trudny w uprawie - po Pana Filmie jutro " wjeżdżam " z sekatorem i robię to co Pan - bez skrupułów - jeszcze raz bardzo Panu dziękuję. Wszystkiego dobrego
Ciąłem w 2020 zgodnie z sugestiami Pana Grzegorza. Komentarz poniżej. Wino z odmiany Rondo wyszło bardzo poprawne, chociaż rok nie był dobry w mojej okolicy. Podsumowując - cięcie ocaliło mi zbiory i uratowało przed mączniakiem a wino wyszło w skali 1-5 na 4 co w takim roku jest chyba maksymalnym osiągnięciem. Znowu się przekonałem że fachowa wiedza i doświadczenie jest więcej warta niż podręczniki, bo te nie zawsze uwzględniają właściwości naszych odmian i warunków klimatycznych i pogodowych. Duży szacunek Panie Grzegorzu. Pozdrawiam
Panie Grzegorzu, czapki z głów. o ile w poprzednim słonecznym i suchym roku, ciąłem znacznie dłużej na 8 liści i opryski z siarkolu i miedzianu ochroniły zbiory przed nadmiarem mączniaka, to w tym roku wydaje się że uratowałem zbiory jedynie dzięki Pana poradom. Przy takich opadach jak w tym roku, w naszym klimacie i do tego tuż nad rzeką żaden ekologiczny oprysk nie pomagał a takie krótkie przycięcie tak. Stąd wyciągnąłem wniosek że odpowiednie ciecie zależy od pogody w danym roku i stanowiska. Jeżeli pada często i stanowisko jest bez znaczącego przewiewu to Pana sposób ratuje zbiory. Inne cięcia jak skracanie końcówek i przycinanie wilczków może być dobre w innym klimacie a u nas w tym roku tylko zwiększa rozprzestrzenianie się mączniaka i szarej pleśni.
Proszę koneicznie dać znać jaki wyszedł owoc przy tak krótkim cięciu. W tym roku pierwszy raz tnę wieloletni, działkowy winogron, zacząłem od usuwania nieowocujących pędów, tnę za owocami za 2-3 liściem, ale wygląda to neico 'goło' i boję się, że może być to za duży szok dla rośliny. No i w innych miejscach mówią właśnie o 6-8 liściach za owocem. Natomiast to co ja mam to nie jest żadna super odmiana, nie było to nigdy prowadzone jakoś więc nie wiem jak to powinno wyglądać. Część zostawię pewnie za 6-8 liściu i zobaczymy jaka bedzie róznica w owocu (czy będzie w ogole) no i też jak krzak będzie wygladał na wiosnę...
Ja ciąłem 15 lipca zgodnie z sugestiami pana Grzegorza i na krzakach ciętych na średni pień na odmianach Bianca, Rondo, Regent i Wiszniewyj Ranij. Widzę na razie że owoce są duże i zdrowe /Wiszniowyj ranij i Rondo trochę chorowały na mączniaka rzekomego ale się to zatrzymało/. Cięcie po 15 lipca zatrzymało wybijanie wilczków a pozostałe duże liście przestały chorować/. Nie ciąłem wiszących w dół pędów bo ich długość sama roślina najlepiej reguluje i daje bardzo słodkie i zdrowe owoce. Czyli przy cięciu krótkim na pień ale i w formie altanowej cięcie pana Grzegorza wydaje się super bo później już właściwie do zbiorów nie dotykam się do krzaków i ich nie kaleczę.
@@michabiay8955 trafiłem w miedzyczasie na kilka filmikow różnych autorów. Teraz tnę po 3-4 liściu tam gdzie owoc, po 1 pędy dzikie bez owocu. W tym gąszczu wydaje się to być jedyną meodą. Prawdziwe wyzwanie widzę, że czeka mnie zimą - planuję zostawić na jednym z krzewów 3-4 łozy i resztę wyrzucic. Na wiostę te łozy zamocuję od dołu po prawej i lewej po jednej (winorośl rośnie na płocie i 90% owocu jest na szczicie, dół jest właściwie goły) i jakąś awaryjną puszczę ciut wyzej. Później pozostaje mieć nadzieje, że roślina wypuści do góry zdrowe pędy owocowe, które wyselekcjonuję i puszcze do góry. W tym roku i tak przez późny przymrozek owocu jest malo, ale taki busz, ktory jest obecnie nie służy - niezaleznie od odmiany. Na oko widac, że dostęp do światła owocu jest kiepki, zielenicy jest za dużo, do teog wiele martwych ubiegłorocznych pędów w srodku.
Widać że są to odmiany wymagające długiego cięcia na 6-8 oczek. Jeżeli dolne oczka nie owocują to przy zgięciu bocznym warto łozy przygiąć w łuk/sznur Guyonta/ bo wtedy soki trafiają równomiernie do wszystkich oczek. Pozdrawiam
Niestety dobry przykład jak nie przycinać winorośli. Polecam innych np "Winnica Pana Kapitana", "Dom pachnący żywicą" czy kolegę "Winnica Dar Ziemi", którzy pokazują prawidłowy sposób formowania, przerzedzania krzewu, prześwietlania i przede wszystkim czasu kiedy należy to robić. Obcinanie pędu 2-3 liście za kwiatostanem spowoduje zmniejszenie dopływu cennych asymilatów, trudniejsze dojrzewanie i mniejszą ilość cukru w owocach. Ba dodatkowo pobudzi to roślinę do zagęszczania i doprowadzi do wyrośnięcia olbrzymiej ilości wilków. Może wręcz doprowadzić do wybicia przyszłorocznych pąków. Nie polecam!
Nie przesadzajmy. Przez profesjonalistów nie jest polecane takie cięcie. ale skądś się wzięło. Ludzie tak tna od lat, sam tak ciąłem i były owoce bardzo dobre (pewnie mogły by byc lepsze). Nic się krzewom nie stało. Może nowsze odmiany i bardziej wrażliwe na złe cięcie gorzej by to zniosły. Ale to poradnik dla działkowców bardziej którzy mają jakieś stare winogrona i im to nie zaszkodzi. Dodam, ze w tym roku będę ciął inaczej, u kolegi tez. Jakieś tam porównanie będzie.
@@statom985 Witam. Wiem że krzew prowadzony w firmie altanowej spełnia nieco inne funkcje niż krzew nastawiony na produkcję, jednak aby roślina miała co roku pełen wigor, była zdrowa a owoce dobrej jakości wystarczy pozostawić nie 2-3 a 8 liści. Wilków nie usuwamy całkiem a skracamy za pierwszym liściem. Przerzedzając krzew urywajmy niepotrzebne i zagęszczające słabe pędy u nasady. Cięcie zimowe dla takiej formy zalecane na drzewo z 5-6 ramionami wieloletnimi. Skracać łozy na czopki z 2-3 oczkami. Pozdrawiam.
@@andrzejkopec176 zupełnie nie zrozumiałam co robimy z wilkami, jakoś to pokrętnie wytłumaczone, codziennie obrywam wszystkie świeże wilki. Co robić z pędami na których nie ma owoców? wkurzają mnie te pędy bo są mega długie, część poszła do góry, stanowczo za wysoko, a część się kładzie po trawie, i nie mogę sobie poradzić, mój maż wziął sekator i byle jak poobcinał co mu przeszkadzało bo trawę chciał kosić :D sąsiad zza płotu się załamał i powiedział, że tych bez owoców nie wolno ciąć, to co robić jak rośnie jak głupie i nie da się nad tym zapanować?
@@kashacz W zależności od sposobu prowadzenia oraz odmiany ważne jest aby obciążać roślinę odpowiednią ilością pąków w każdym roku. Przycinanie roślin winorośli prowadzimy praktycznie cały rok jednak można je podzielić na cięcie zimowe wiosenne i letnie. W cięciu zimowym decydujemy o formie krzewu, wiosennym regulujemy ilość latorośli które wybiją. W lato pilnujemy by rośliny odpowiednio doświetlić i utrzymać odpowiednie napowietrzenie w celu uniknięcia wpływu patogenów. Odpowiadając na zadane pytania trzeba powiedzieć iż zdarza się że pąki wybijają bezpośrednio z drewna(starego pnia/ramiona) one jedynie zagęszczają krzew i nie owocują. Należy je usuwać wyłamując na wiosnę kiedy pędy mają po mniej więcej 5-6 liści, wtedy też widać już zawiązki owoców i łatwo podjąć decyzję które pozostawić a które usunąć. W przypadku tegorocznych owocujących przyrostów obcinamy na czopki z 2-3 pąkami. Jeśli masz już pędy które nie owocują i są zbędne to śmiało możesz je skrócić lecz pozostaw je na tyle długie co najmniej 8 liści, by pracowały na system korzeniowy rośliny. uzuniesz przy cięciu zimowym do zera, jeśli niepotrzebnie zagęszcza. Ważna rzecz latorośla staramy się wypuszczać z rośliny co 10-15 cm nie gęściej. Pozdrawiam!
Dokładnie. Na ww. filmiku jest jak ubić winorośl w ciągu kilku lat, a później płacz że padła i porady jakimi pseudoekologicznymi opryskami kolejną sadzonkę spryskać
Panie Kierowniku, wydaje mnie się że takim pokazywaniem przycinania pędu owoconośnego na 2-3 liście za ostatnim gronem wprowadza Pan w błąd ludzi chcących się nauczyć prawidłowej uprawy winorośli. W naszych warunkach klimatycznych zaleca się pozostawianie 6-7 liści tak aby dostarczyć gronom właściwej ilości składników odżywczych i asymilatów. Przydałoby się również kilka słów na temat usuwania pasierbów jak i nadmiernej ilości tegorocznych pędów, wszystko to powoduje zacienianie oraz utrudnia przewietrzanie krzewu.
Mam białą kwitnacąwinorośl na której jest teraz bardzo dużo pszczół. Mam pytanie bo dostalam zlotokap który nie wiem w jakiej odleglosci posadzić żeby nie odstraszał pszczolek dla ktorych jest podobno trujący. Pozdrawiam cieplutko.