Tadeusz Boy-Żeleński - polski pisarz, poeta-satyryk, kronikarz, eseista, tłumacz literatury francuskiej, krytyk literacki i teatralny, działacz społeczny, z wykształcenia lekarz jest bohaterem 17 odcinka "Literackich ciekawostek".
Swoją drogą, takie audycje przekonują, jak mało uczymy się (czy możemy się uczyć) w szkole o tego typu postaciach. Znamy zazwyczaj tylko "wygodny" wycinek, który uzasadnia, że twórczość postaci na przykład znajduje się w kanonie lektur. Po wysłuchaniu powyższej audycji poczytałem co nieco o Żeleńskim, o Przybyszewskim i innych barwnych figurach tamtych czasów - czego nie robiłem od czasów liceum, poprzestając na tym, czego się wówczas dowiedziałem. I wrażenia są... różne. Taki Przybyszewski mocno stracił w moich oczach, Żeleński trochę też, choć w pewnych aspektach zyskał :D Robicie, dziewczęta, dobrą robotę! :) Bo podejrzewam, że nie jestem w tym sam :)
Każda taka podróż biograficzna jest niezwykła. Dla mnie najciekawsze w tym wszystkim jest to, jak losy poszczególnych pisarzy łączą się ze sobą, splatają w zupełnie zaskakujących momentach. :) A Przybyszewski, który namieszał naprawdę mocno w ówczesnym świecie kulturalnym? Kto by się spodziewał? Bo ja nie ;))))
Teraz czytam jego zbiór esejów "Nasi okupanci". Widać, że Boy miał bardzo postępowe poglądy jak na tamte czasy). Nie mogłem znaleźć jakiejś mniej więcej pełnej biografii tego poety, dzięki paniom dowiedział się o nim więcej).
@@bibliotekakoscian4904 Zasłużył sobie na taki koniec. Może niekoniecznie od innych okupantów, ale od polskiej strony na pewno tak. Po wkroczeniu Armii Czerwonej podjął się kolaboracji z Sowietami, a przed wojną wygłaszał lewicowe poglądy, kreował siebie na wielkiego moralizatora, jednocześnie próbował przy tym uderzyć w wartości. Jest to ohydna postać, mająca niestety wciąż fanów, zwolenników.
@@dmytropashniev8297 ,,postępowe" - uderzanie w wartości nazywasz postępem? 🤦🤮 A jakim był ,,dobrym" człowiekiem udowodnił po wkroczeniu Armii Czerwonej, kiedy podjął się kolaboracji z Sowietami.
Należy wspomnieć, że po wkroczeniu Sowietów do Polski podjął się kolaboracji i chwalił ich, mimo iż przed wojną kreował siebie na wielkiego moralizatora, a jednocześnie przy tym próbował uderzyć w wartości. Jest to dosyć ohydna postać w historii Polski, niestety wciąż mająca swoich fanów, zwolenników.
Książka -statua na kolanach? Są prostsze sposoby na jej reklamę Łącznie z różnorodnością stroju Pań.Jedna całą woń,druga na koń. Naprawdę z serdecznością!