A small picture worth knowing: "Little street" or "A view of houses in Delft" by Johannes Vermeer van Delft, around 1657-58, 54,3x44 cm, oil on canvas, Rijksmuseum, Amsterdam Subscribe: ru-vid.com?su...
właśnie przed chwilą się nad tym zastanawiałam, ale chyba właśnie ta różnorodność i "wpadanie" tych odcinków malarskich sprawia, że jeszcze bardziej na nie czekam :)
Z tym to różnie jednak bywa. Kilka lat temu pewien gość zrobił mały eksperyment i na portalu fotograficznym Flickr zamieścił zdjęcie z 1932 r. autorstwa ojca fotografii ulicznej - Henri Cartier-Bressona. Zdjęcia celowo nie podpisał. Spotkało się ono ze stosunkowo słabym zainteresowaniem i mocno negatywnymi komentarzami, a ostatecznie zostało usunięte z grupy. Dwa lata później oryginalna odbitka została sprzedana na aukcji za 265 000 $.
Ten obraz zrobił kiedyś na mnie takie wrażenie, że całkowicie zmieniłem sposób, w jaki robię zdjęcia. Vermeer więcej opowiada o tych budynkach przycinając je, niż by przekazał, pokazując je w całości. Odkryłem dzięki niemu, że ciaśniejszy, ale dobrze skomponowany geometrycznie kadr, bije na głowę przedstawienie "pełnopostaciowe". BTW jego kompozycja ma wiele cech wspólnych z późniejszymi abstrakcjami De Stijl (w sensie grania geometrią i kolorami).
Super odcinek! Rzeczywiście ten obraz wciąga. Mnie ten wąski kadr drażnił od samego początku. Chciałoby się odsunąć, obrócić głowę i rozejrzeć po całej ulicy.
Jeden z moich ulubionych obrazów. Właśnie dlatego bo pokazuje taki zwyczajny kawałek dawnego świata. Nie jest to pejzaż, nie jest to portret czy jawna alegoria, a kadr ma pewną przestrzeń i sugeruje coś co jest poza nim, co trzeba dopełnić wyobraźnią, i właściwie nie skupia uwagi na uchwyconych postaciach, tylko na miejscu. Mam nadzieję że jeszcze kiedyś trafi się w tej serii jakiś obraz jaki lubię.
Nawet o obrazach opowiadasz bardzo ciekawie, aczkolwiek wydaje mi się że to delikatne odbieganie od przeznaczenia kanału. Chętnie posłuchałabym historii czy analiz dotyczących planów polskich miast. Odcinek o Zamościu był tak wciągający, że po takich odcinkach jak ten, czuję niedosyt.
Obraz opowiedziany przez Państwa zyskuje dodatkowy wymiar! Tym bardziej, że Państwa filmowe opowieści to istne arcydzieła, ekfrazy. Doceniam też, że ubiór Pana Radosława wspaniale harmonizuje z kolorystyką i stylistyką obrazu. Uwielbiam!
O Vermeerze mamy już jeden film: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-VtOTcazO8Jg.html Dotyczy "Czytającej list", przechowywanej w Dreźnie. Zapraszamy!
+Radosław Gajda & Natalia Szcześniak .Odnośnie Vermera mam jeszcze takie spostrzeżenie: na kilku jego obrazach przedstawiona jest ta sama twarz kobiety w różnych sytuacjach,chodzi mi o kobietę ,która pozowała do "Dziewczyny z perłą"
Coś niesamowitego! Jaki wspaniały filmik! Bardzo dziękuję za takie materiały. Dawno nie oglądałam nic tak merytorycznego i ciekawego. Proszę o więcej filmów o obrazach. Dziękuję :)
Bardzo dziękujemy za miłe słowa! Cieszymy się, że się podobało! O Vermeerze mamy jeszcze jeden odcinek z drezdeńską "Czytającą list" w roli głównej: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-VtOTcazO8Jg.html Zapraszamy!
Rzeczywiście, poczułem ten spokój od pierwszego wejrzenia :D a dzięki Wam rozumiem dlaczego i widzę to jeszcze lepiej! A jak dodatkowo wyłapałem coś co wyniosłem z kursu historii architektury WA PG to już wgl happiness & calmness overload! (kwestia okiennic i szklenia :D )
Do tej pory omijałam szerokim łukiem malarstwo inne niż z pierwszych dekad XX wieku - jakoś mnie nie pociągało. Ale zaraz chyba obejrzę te dwa odcinki wspomniane na końcu filmu. Dzięki za ten odcinek - za zmotywowanie do poszerzenie wiedzy (:
Nie sądziłam, że tak fajny będzie ten filmik! I że Vermeer tworzył tak ciekawe kadry. Ten obraz od razu wpada w oko :) Kojarzy mi się z "Pannami dworskimi" Velazqueza - ten "drugi plan" widoczny przez drzwi!
Uwielbiam Wasze filmy, zawsze mi ich mało i myślę sobie, że idealnie byłoby gdybyście mogli robić dwa materiały tygodniowo: jeden o architekturze i urbanistyce drugie o malarstwie czy szerzej historii sztuki. Pewnie czasu Wam nie wystarczy - wiem ile pracy trzeba włożyć w samo przygotowanie się do zaprezentowania tematu, nie mówiąc już o jego nakręceniu i zmontowaniu - ale na pewno widzowie by się cieszyli! Niemniej powodzenia w tym co robicie, czekamy na więcej! Pozdrawiam! P.S. Może kiedyś off-topic o Beksińskim (w końcu z wykształcenia architekcie) i motywach architektonicznych w jego twórczości (których nie brakowało, nawet w tej literackiej twórczości było sporo architektury).
Niestety nawet jeden odcinek tygodniowo to jest dla nas iście zabójcze tempo. Dla porównania można wziąć program "Pomniki historii" na TVP Kultura: tematyka jest zbliżona, odcinki trwają niecałe 7 minut, robi je 15 osób. A nas jest tylko dwoje :)
Dlatego bardzo doceniam to co robicie, bo widać serce i pasję którą wkładacie w każdy film, a przy tym materiały są dopracowane i profesjonalne - szacunek!
Wiem że Vermeer jest lepszy-podziwiam go , ale kocham van Hoocha ,dzięki za przedstawienie go.Moim ukochanym obrazem jest Kobieta ze służacą na podwórku, jest mniej znany , widać że bruk się wypaczył, perfekcyjna iluzja.
Ja troche inaczej na obraz patrze: przede wszystkim blizej centrum obrazu widze pochylajaca sie kobiete i moj wzrok przyciaga wlasnie ona. Z pozycji wynika, ze wykonuje jakas prace, mamy tu zatem pewna dynamike, dzieci tez raczej nie kojarza mi sie ze spokojem i cisza. Jedno dziecko bawiace sie, ok... Ale dwojka raczej nie siedzi ciagle cicho ;-). Odbieram obraz jako rzecz o harmonii zycia, o trzech fazach, w ktorej jest czas na dziecinstwo/zabawe, wiek sredni/doroslosc (moze wlascie stad pani znajduje sie wlasnie w centrum obrazu), a wiec obowiazek/praca i wreszcie dojrzalosc - tutaj skojarzona byc moze ze spokojem/refleksja, pewna stagnacja, opanowaniem. Mozliwe, ze to wlasnie nie bez powodu starsza pani znajduje sie jako jedyna wewnatrz budynku. Tak chyba wyobrazamy sobie "starosc".
A jeśli chodzi o odstresowanie to ten pełen relaksu podkład muzyczny, kojący głos Radosława i widok Natalii ... no nie ma nic bardziej relaksacyjnego :)
właśnie zapadam w medytację. Siedzę w domu! chora, dzieci w placówkach, słyszę gdzieś zza okna codzienną krzątaninę, lecz myśli błądzą po dawnych czasach, po pewnej uliczce w Delft
Oraz faktycznie ciekawy i można powiedzieć niebanalny, nietuzinkowy, ale tak naprawdę to Twoja opowieść o nim czaruje i ten obraz i widza ( przynajmniej mnie zaczarowała ) Super odcinek- pozdrawiam :-)
super odcinek :) co do pani w drzwiach, to obstawiam, że to koronczarka, głównie ze względu na porównanie z tym: pl.wikipedia.org/wiki/Koronczarka_(obraz_Jana_Vermeera) czekam na kolejne odcinki!
Tak przy okazji tematu kamienic - ciekawi mnie dlaczego domy na północy Francji mają szare dachy, a te na południu czerwone? W Polsce tylko na starówkach zauważyłem czerwone dachy.
Zasłużona obowiązkowa łapka w górę. Debeściaki architektury!!! Widzę 4 łapki w dół. Chciałabym żeby łapki w dół pod takimi merytorycznie wartosciowymi materialami były obowiązkowo umotywowane. Chciałabym poznać dlaczego coś takiego się nie podobało. Bo może ja tego nie widzę, co może zaistnieć... 😐
Panie Radosławie -dziękuję, ,dziękuję z całego serca za odkrywanie Światowego malarstwa ,które do nas laików przemawia- pozdrawiam ,życzę zdrowia ,zdrowia dla Pana , oraz Pani Natalii a
W Delft jest muzeum w którym można powiedzieć skupili się na tej zagadce. Teorii co do samego budynku jest wiele ale ostatecznie niczego nie możemy być pewni. Pozdr
Nie wiem czy ktoś już kiedyś zadał to pytanie ale zawsze zastanawiałem się oglądając pańskie filmy co to za muzyka lecąca w tle/jaki jest jej tytuł? Swoją drogą - bardzo pasuje do spokojnej atmosfery przestawionego tutaj obrazu Vermeera moim skromnym zdaniem :).
Pierwszy raz słyszę, że ktoś wymawia to nazwisko po polsku przez F. Jeśli już chcesz mówić je po holendersku, to musisz w końcówce dodać jeszcze I. Fermier - takie jest holenderskie brzmienie.
Dziękujemy i pozdrawiamy! I uszy do góry w sprawie bloków za oknem - spotkaliśmy się kiedyś z opinią, że każda epoka wykształca swój rodzaj kamienicy, a zatem blok jest kamienicą naszych czasów! ;D
Kieślowski "zobrazował" blokowisko. Wedlug mnie doskonale pokazał atmosferę tych pierwszych blokowisk w cyklu "Dekalog". Teraz jednak zaczyna się budować bardziej kameralne bloki...
Od pewnego czasu zastanawiam się skąd bierzecie reprodukcje przedstawianych obrazów. Czy są to wydruki wykonane we własnym zakresie? Skąd w takim wypadku wysokiej jakości reprodukcja cyfrowa użyta do tego wydruku? Jeśli jest inaczej to jak?
Na Wikimedia Commons zwykle można znaleźć wysokiej jakości zdjęcia znanych obrazów - my zajmujemy się sztuką dawną, więc obrazy, o których opowiadamy są już w domenie publicznej i można je dowolnie wykorzystywać. Drukujemy, naklejamy na piankę i gotowe :)
@@goodidea_archi Fakt. Na Waszych filmach ter reprodukcje wyglądają tak dobrze, że nie myślałem, Wikipedia ma wystarczającą rozdzielczość. Muszę sam spróbować. Galeria w domu. :) To też jest świetne miejsce: artsandculture.google.com/search?q=vermeer
Hej, ja mam pytanie, które mnie nurtuje. Nazwisko Vermeer powinno się wymawiać Vermir, przynajmniej tak wymawiają je w rejonach niderlandzkich. Tymczasem prawie każdy kogo znam czyta je tak jak się pisze. Czy to jest po prostu powielany błąd? Wykładowca na uczelni kiedyś zbeształ za niepoprawną wymowę studenta, a jednak osoby, które biegle operują wiedzą z zakresu historii sztuki też używają literki "e", a nie "i".
Nie mamy jeszcze odcinka o Nocnej Straży. Z Rembrandta mamy dwa: stary o anatomiach ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-B9phVV54EtM.html i nowszy o uczcie Baltazara ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-wU2cgNIVBsg.html
To pewnie jeden z nich. Ja wiem pamiętam, że zachwyciła mnie jego historia i historia Amsterdamu, bo to było chyba w jednym odcinku. Byłem w tym muzeum, ale wybieram się w tym miesiącu do Holandii i chcę pójść jeszcze raz, lecz tym razem bardziej świadomy tego, co oglądam.
Nie, jednak to nie jest żaden z tych odcinków. Tamten odcinek chyba był o Amsterdamie. Pamiętam, że Pan Radosław stał na placu przed bodajże pałacem królewskim i opowiadał o tym, skąd się wzięła nazwa Amsterdam.