@@lukasznet1100 Ja nie potrzebuję źródła. Chcesz źródła to jedź do Wisły. Napijesz się ze żródła najdłuższej rzeki w Polsce. Mi wystarczy wspomnienie ile jechałem pociągiem z parowozem w 1988 roku na jakieś trasie a ile zajmuje to teraz. Jest źle. A remonty za grube miliardy zmieniają to bardzo powoli. A przed wojną nie miałem na myśli konkretnie Polski. Tylko tego jak pociągi potrafiły jeżdzić na świecie.
Fizyki nie przeskoczysz przy tym profilu lini z tym nieda się nic zrobić. Myślę że 50-60 km/h był by max przy profilach zakretòw ktòre są ciasne oraz przy pochyleniu lini.