Opad co kilka godzin co 2 dni?, rolnictwo to nie tylko hodowla bydła, na zielonej trawce, myśl również o innychn niech skoszą suche zboże i rzepak, niech bez kłopotu wysuszą siano które musisz kupić na zimę. Opady są potrzebne ale w odpowiednich terminach. Pozdrawiam serdecznie.
@@LubuskieAngusowo No może w następnym oku pomyśle o plecionce stalowej bo w tamtym roku próbowałem taśmę i porażka. W tym roku drut i jest sporo lepiej ale nie idealnie.
Witam,może mi ktoś powiedzieć z hodowców mangalic,bo mam mangalice od nie dawna ,daje pszenicę pełne ziarno ale zauważyłem że w odchodach są nie strawione ziarnka pszenicy ,jak jest uwas?
Radzę się upewnić czy może Pan zgodnie z prawem stosować jakieś pułapki na lisy itp. Wydaje mi się, że takie działania mogą podejmować tylko myśliwi. Pozdrawiam.
Lisy mają więcej praw nż człowieki? Lisom wolno polować,żeby wykarmiĆ potomstwo,a człowiekom nie wolno bronić własnego talerza przed lisami? Lisie dzieci moga chodzić najedzone,a nasze maja im usępować plackami ziemniaczanymi na przykład? I jak ludzie mją przetrwać?
@@kolacjaprzyswiecach3798 Droga Pani Janino, polecam pić herbatkę z melisy - smaczna i zdrowa. Ludzkość przetrwa i wszystko będzie dobrze. Życzę zdrowia!
Przepiękne krowy, co za widok. Ta część filmu o pastwisku powinna być w materiałach do nauczania młodych rolników. Stanowczo za mało ludzi ogląda Pana relacje z hodowli zwierząt.
Gdyby lasy państwowe prowadziły hodowlę otwartą to ograniczały by obszar dzików tylko do terenu lasów państwowych. A to co robią to nie chodowla otwarta a SAMOPAS.
Witam serdecznie. Jak zwykle świetny odcinek. Wkradł się jednak mały błąd. A mianowicie lasy państwowe nie mają nic do dzików. Dziki są własnością Skarbu państwa.
Proszę sprawdzić definicję państwo, Skarb Państwa, dzierżawca, zarządca. Gwoli ścisłości, właścicielem dzików jest ten podmiot prawny, który zarządza, dzierżawi grunty i osoby prawne posiadające prawo własności gruntu. Państwo jest właścicielem tego co pod ziemią, na ziemi i w powietrzu. Są na to odpowiednie ustawy i rozporządzenia.
Piękna ferma hodowlana, ale nieprawdę pan mówi, że LP są hodowcą dzikich świń. Zwierzęta dziko żyjące po prostu żyją na tej Ziemi i nie są niczyją własnością ani ludzi ani innych gatunków zwierząt. Lasy to są ich SIEDLISKA a nie hodowle. Dzik pełni ważną funkcję w ekosystemach leśnych. Polowania masowe na dziki powodują rozprzestrzenianie się choroby ASF, tym bardziej, że myśliwi nie przestrzegają zasad bioasekuracji i weterynarze powiatowi nie zwracają na to uwagi, bo sami są myśliwymi. Co nie znaczy, że zakaz chowu otwartego świń jest uzasadniony. Nie widzę jak dziki mogły by się zbliżyć do pana świnek. Czy kiedykolwiek miał pan taką sytuację?
1. ogromna większość myśliwych jest niechętna narzuconej maksymalnej redukcji dzika. 2. nie ma czegoś takiego jak "masowe polowania" - intensywność polowań gdzieniegdzie wzrosła (ja nie zauważyłem u siebie), ale w praktyce wszystko sprowadzało się do tego, że nie ma okresu ochronnego na lochy i nie ma limitów odstrzału, więc rozprzestrzenianie się choroby przez polowania to mit; Poza tym ogromna większość polowań i pozyskanych dzików (taka nowa jednostka - osobo/strzało/dzik) to polowania indywidualne, gdzie nie ma płoszenia zwierzyny a nie polowanie zbiorowe, czyli te z nagonką i "przepędzeniem zwierzyny" 3. myśliwi pilnują bioasekuracji 4. LP nie hodują dzików - fakt, ale dla leśników dzik jest 100% sprzymierzeńcem (w przeciwieństwie do zwierzyny płowej - szkodnika upraw leśnych) i z chęcią zatrzymaliby dziki u siebie; 5. dzik jest oportunistą więc chętnie rozsmakuje się w uprawach np.. w kukurydzy; 6. znam wielu weterynarzy i żaden nie jest myśliwym, znam jeszcze więcej myśliwych i też nie przypominam sobie żebym spotkał weterynarza (a kojarzę minimum 10 lekarzy), taka ciekawostka... 7. z tego co wiem ASF do chlewni przechodzi przez "pośredników", tj. ludzi, gryzonie a nawet ptaki czy kleszcze....