Zbieram zegarki, ale głównie współczesne.. niemniej mam kilka starszych egzemplarzy i bardzo dobrze widać jak rosły wraz z biegiem lat.. Zegarek męski z lat '40 (niestety nie znalazłem info o marce, mechanizm natomiast był w tej wersji produkowany w latach 1944-49) ma około 30 mm średnicy, obecnie męskie zegarki codzienne mają od około 40 milimetrów.. Kolega mający bardzo cienki nadgarstek ma problem, bo wszystko powyżej 38 mm jest już za duże.. I każdy miłośnik zegarków będzie wiedział jak duży problem jest ze znalezieniem współczesnego niedużego zegarka męskiego.. Odcinek bardzo mi się podobał, dziękuję za materiał I zdrówka życzę :)
Do porannej kawki oglądam sobie na YT o historii albo o zegarkach. Dziś bez "albo". Co do użyteczności zegarka naręcznego, przez długie lata uważałem, że po co mi on skoro mam komórkę. Zegarek na moją rękę wrócił wraz z rozpoczęciem uprawiania jeździectwa - gdzie zerknięcie na nadgarstek nie wymaga puszczania wodzy i grzebania po kieszeniach. Podobnie z pracą w terenie. Jeden rzut oka i wiadomo ile do fajrantu ;-) nie trzeba brudną łapą ryć po kiejdach.
Wynalazki wynalazkami, ale rozwój medycyny. kardiochirurgia narodziła się na frontach II wojny światowej i ile pozwoliło to i pozwala nadal ratować żyć? Zapewnie i inne obszary medycyny mocno się rozwinęły dzięki wojną.
Gdyby nie postęp technologiczny który dokonał się w trakcie wojen to byś dalej z łukiem i dzidą ganiał jakąś leśną świnię po zagajnikach. Do jutra mógłbym wymieniać wynalazki które narodziły się albo które zostały usprawnione i rozwinięte w czasie wojen. Silnik odrzutowy został skonstruowany przez Brytyjczyków w latach 30 i jako coś totalnie niepraktycznego wylądował w postaci planów w szufladzie. Gdy brytyjczycy zorientowali się dzięki wywiadowi i zdjęciom lotniczym, że w 1939 roku samoloty odrzutowe są testowane przez niemców to 5 lat później zarówno niemcy brytyjczycy jak i amerykanie wykorzystywali myśliwce oraz bombowce odrzutowe, które w swojej najprymitywniejszej i pierwotnej formie muskały barierę prędkości dźwięku. Pokłosiem tego wszystkiego jest Boeing 737 czy Airbus A320 oraz oferty last minute dzięki którym za grosze możesz sobie polecieć w tropiki w grudniu. O komputerach czy internecie nawet wspominać nie będę bo komputery wprawdzie nie powstały w czasie II Wojny Światowej, ale w czasie II Wojny Światowej zostały udoskonalone i były wykorzystywane przez dosłownie każdą stronę konfliktu i to masowo. Internet zrodził się po II wojnie światowej z momentem kiedy zaczęto łączyć komputery w sieci. Tak więc gdyby nie Pierwsza czy druga wojna światowa to żeby zaciągnąć kobietę do łóżka musiałbyś najpierw głośno zajodbować i przywalić jej maczugą w głowę, a później musiałby się ciągnąć ją do jaskini albo ziemianki za włosy żeby w wiadome miejsce piach się nie nasypał.
@@cyncynat33 przeszczep twarzy to wynalazek i wojny wszelkiej maści współczesna protetyka rąk nóg i innych kończyn wyrasta z okopów Werdun. Bez wojny może nie mielibyśmy tylu protez tak przemyślanych każda tragedia pozwala człowiekowi myśleć. Większość wynalazków powstaje z potrzeby chwili. Kto wie gdyby nie wojny być może dalej wiedzielibyśmy o medycynie tyle co w czasach Galena , który badał medycynę szyjąc gladiatorów. Wojna daje postęp na wielu polach za cenę okrucieństwa
@@cyncynat33co ciekawe osiągnięcia onkologii a własciwie leczenie nowotworów tzw chemią wywodzi sie z frontów I wojny światowej Bo to tam medycy zaobserwowali że komórki nowotworow chłoniakow poddane działaniom gazów bojowych rozpadały się skuteczniej niż zdrowe komórki organizmu To zapoczątkowało i upowszechniło terapię tzw. chemią w onkologii
5:50 dokładnie tak w latach 90-tych uszyłem ze skóry mocowanie mechanicznego stopera. Skakałem wtedy w aeroklubie nze spadochronem. Mocowalem nie na nadgarstku ale na zewnątrz dłoni. Dziś ciągle go używam do mieszenia czasu planka 🙂
15 lat temu zegarek był dla mnie zbedna pierdoła, dzisiaj jest rzeczą, która jest podstawą działania ;). Co prawda mam tylko dwa i to jeden cyfrowy (ale za to nie do zdarcia, g-shock to naprawdę porządny kawałek sprzętu), natomiast szybka historia czasomierzy bardzo mnie zaciekawiła.dziekuje i zdrowiei
Nie wiem czemu, ale bawią mnie teksty "po co mi zegarek, godzinę w telefonie sobie sprawdzę". Zapomnę raz zegarka i czuję się jak bez ręki cały dzień 😅
A ja dalej nie noszę. Po cholerę to? Zegarek jest w telefonie i to bardziej precyzyjny bo zsynchronizowany z internetem a noszenie czegokolwiek na ręce jest irytujące i niewygodne
@@MyFaithShines irytujące jest też wyciąganie co chwila telefonu by sprawdzić godzinę :) moje oba zegarki codziennego użytku mają zsynchronizowany czas światowy. Gshock poprzez fale radiowe z nadajników casio, smartwatch bierze sobie z internetu. Dodatkowo jest to jedyna męska biżuteria, do której nikt ci się nie przyczepi. jakiś klasyk mechaniczny czy nawet na baterie będzie super. Nauczyłem się nosić w robocie w angli, gdzie nie można było mieć telefonów przy sobie, teraz jest dla mnie tak samo ważny jak okulary na nosie :)
Szybko przestajesz czuć że masz zegarek na nadgarstku, a poza tym jest o wiele wygodniej patrzeć na zegarek na ręce, niż sięgać po telefon do kieszeni - zwłaszcza gdy pracujesz, jedziesz samochodem czy rowerem. Jak jadę rowerem miejskim to biorąc go klikam na casio stoper - pozwala mi szybko sprawdzić czy jeszcze jestem w pierwszych 20 minutach które są darmowe :V
Szybkiego powrotu do zdrowia - sobie też! Ponawiam swoje ogłoszenie : każdą ilość używanych szturmańskich i komandirskich kupię. Z resztkami nadgarstków sobie poradzę! 👽🖖☠
W ramach uzupełnienia - obecnie jest trend ponownego zmniejszania kopert zegarkowych poniżej 40mm, więc znów małe, lekkie zegarki będą w modzie. Chyba, że mówisz o Dieslu - wtedy to i tak będzie patelnia na 44-46mm. :D
Ciekawostka: W latach współczesnych bardzo popularne w wojsku stały się zegarki posiadające w sobie GPS i mapy (najczęściej marki Garmin lub Sunto). Były dość drogie ale bardzo lubiane często pomagały orientować się w terenie. Niestety współczesna wojna na Ukrainie szybko zweryfikowała że posiadanie zegarków tego typu to proszenie się o kłopoty bo Rosjanie ochoczo przechwytują sygnał GPS z takich urządzeń i kierują tam ogień swojej artylerii.
Nieprawdą jest że moda oraz popularność noszenia zegarków na sznurku odeszła wraz z popularyzacją zegarków na ręcznych. Taki sposób noszenia zegarków istnieje do dziś i był popularny szczególnie w pierwszych latach XXI wieku. Zegarek noszony na szyi już innej nowoczesnej formie nie jako osobny czasomierz ale jako część jedna z funkcji innego urządzenia. Telefon komórkowy zwłaszcza ten klasyczny nie dotykowy bo to mam na myśli. Każdy jeśli nie prawie każdy telefon miał uchwyt na smycz. Takie uchwyty mają też smartfony szczególnie te wzmocnione. A jedną z ich funkcji to jest przecież zegarek i wiele osób wykorzystywało te telefony i wykorzystuje do dziś jako zegarek
10:30 mówisz że farba nie zagraża Otóż w takiej farbie był wykorzystywany rad który się rozpada i lubi się przyklejać do wszystkiego więc jeśli taka cząstka farby z radem przyklei ci się do ust nie będzie za ciekawie
Irytujący ten zegarek z końca odcinka z wymalowaną tarczą to Rakieta aka TV/Telewizorek. Ogólnie ma dość wytrzymały mechanizm który jest koniem roboczym choć dokładnością chodu nie grzeszy. A scena z zegarkiem w 4 literach mistrz.
Hmm, właśnie oglądałem w kinie "Pulp Fiction", czyli film w którym pokrótce wyjaśniono historię pewnego zegarka z czasów I wojny światowej. A tu Irytujący wrzuca filmik o starych zegarkach na rękę, przypadek?
Z zegarkiem typu cebula zaadoptowanym donoszenia na ręku zawsze kojarzył mi się Marian Opania. Chyba w każdym filmie w którym zagrał ma tę swoją cebulę w skórzanym pasko/pokrowcu na ręku. A czy noszenie zegarka przestało być modne...? NIE WYDAJE MI SIĘ. Pozdrawiam.
Cały czas noszę zegarek, a w zasadzie dwa, mechaniczny Atlantic do oficjalnych spotkań w eleganckim stroju, niestety leży w szufladzie bo mało mam takich okazji, drugi Casio gshock, który pracy kierowcy ciężarówki który wykonuję, sprawdza się idealne. No ale ja jestem rocznik 1982, dlatego zegarek u mnie być musi 😜 udało mi się zegarkiem zarazić mojego siedmiolatka, który nawet jak padła bateria to, do czasu aż wróciłem z trasy i nie wymieniłem jej, dzielnie nosił swoje pierwsze Casio 😁
Chłop wstał, musi się ogarnąć i iść na siłownię ale może, Kuba dostarczył Ewangelię według irytującego historyka i tego nie można tak po prostu pominąć
Czy Rolex robi takie wielkie kluchy to nie powiedziałbym. Prędzej diesel robi takie wielkie diabelstwa które tylko straszą wyglądem a na dodatek są w niektórych przypadkach za drogie. Natomiast z klasycznych zegarków które nawiązują do starych dzieł mamy Zeppelin, tanie i ładne zegarki o klasycznej formie. Nic tylko brać
Nie rozumiem dzielenia wszelkiej biżuterii i innych dodatków do strojów na męskie i żeńskie. Po co jakieś seksistowskie podziały? Poza tym co mają nosić osoby niebinarne? Nie mówiąc już że mężczyźni są mocno dyskryminowani jeśli chodzi o biżuterie bo dla kobiet jest masa ładnych bransoletek, naszyjników, pierścionków, brożek, a dla mężczyzn nie. W każdym razie nie rozumiem po co pisać "męskie zegarki" zamiast po prostu zegarki