Małgorzata Szcześniak, Wojciech Eichelberger „Trudne związki" 

To od różnorodności autorów- ich poglądów, doświadczeń i osobowości zależy bogactwo książki...:). Pani Małgorzata przekonała mnie poczuciem humoru i dystansem do samej siebie- myślę że jest fajną nauczycielką. A pan Wojciech- to jak zwykle człowiek- klasa, z ogromną wiedzą i ciepłym podejściem do każdej osoby. Ciekawi ludzie-z przyjemnością sięgnę po ich książkę.

A ja jestem pod wrażeniem obojga Szanownych Gości.... A zwłaszcza wyważonych, mądrych wypowiedzi pani Małgorzaty

Zgadzam sie nie da sie sluchac tej Pani Malgorzaty!