Szanowna Pani, stan ciągłego zadowolenia nie ma nic wspólnego ze smutkiem , złością i tym co negatywne. To co Pani mówi świadczy tylko, że jest Pani uwarunkowana dualizmem ( dobro- zło). Akceptując, pozwalając sobie na zło, pozbawia się Pani dojścia do tego dobrego stanu uczuciowego i co gorsza nie wiedząc czym on jest wprowadza Pani w błąd innch ludzi utrudniając innym osiągnięcie tego ciągłego stanu zadowolenia, przyjemności.Czy jest Pani świadoma skutków słów którymi Pani karmi siebie i słuchaczy ? Serdecznie pozdrawiam 🌿😀🌿