Dzisiaj zmieniliśmy trochę formę Q&A. Zapraszamy abyście potowarzyszyli nam w codziennych obowiązkach, odpowiadając jednocześnie na Wasze pytania z komentarzy, emaili, etc. Dajcie znać jak Wam się ta nowa wersja podoba. Ściskamy ciepło. Ania & Bartek
W bardzo fajny sposób możecie w tej formule wybierać na które pytania macie ochotę odpowiedzieć ( czyt. które głupie lub chamskie pytania pomijać ). Bo porównując ostatnie Q&A Bartka w które wsadził sporo czasu i wysiłku , porażała różnica kultury w wersji angielskiej i jej braków w wersji polskiej. Pozdrawiam
Ania jesteś przepiękna i taka zarazem normalna „urocza w swej naturalności. Bartek jest mega gościem, mistrzem pozytywnego podejścia. ❤❤❤ trzymajcie się 👋
@monikajarosz2253 - piszesz o tej półnagiej kobiecie ? ona raczej wygląda na nienormalną, zmanierowaną mądralińską + jej chłop który co drugie słowo wstawia eee ee eeeeeeeeeeee eeee też jakiś mądraliński jak jego bezwstydna ekshibicjonistka
Jesteście cudowni, bije od Was energia, a normalność, jaką prezentujecie jest do pozazdroszczenia. Nie zmieniajcie się, czekamy na każdy vlog z niecierpliwością Każdy odcinek daje power na kolejny tydzień życia. :-)
Też to odczułem. I te skrajności EKO. Ze skrajności dewastacji Ziemi kiedyś w skrajność nie sikania do oceanu. A gdzie się niby załatwiają wieloryby, rekiny, płaszczki i miliony innych zwierząt?
@@antom3237ja akurat zawiści nie odczułam, raczej ciekawość. Oczywiście, wszystko, co żyje w wodzie wydała również do wody. Nawet koralowce wydalają. Od tego są bakterie różnej "specjalizacji" oraz drobne zycie, ktore przetwarza materię organiczna czy szkodliwe zwiazki chemiczne, jak amoniak, azotyny, azotany, fosforany. Problem pojawią się wtedy, gdy w jednym miejscu tego wszystkiego jest zbyt dużo, wtedy pojawiają się na przykład zakwity sinic, jak nad naszym baltykiem. Na polskich plażach w sezonie letnim codziennie dziesiatki tysiecy ludzi sika do wody, że już nie wspomnę o ściekach i zanieczyszczonych chemikaliami rzekach, które nanoszą do baltyku potworne ilości syfu. A to tylko maleńkie morze. Nie wiem, ile ludzi musiałoby fajdac do ogromnego oceanu, żeby zanieczyscic wodę. Bardziej zaszkodzą te opiłki plastiku czy gumy z czyszczenia butów ;) niż sikanie czy spłukanie kupy z toalety.
Wydaje mi się że specjalnie wybrali te trudniejsze niektóre z pytań by ktoś ich nie posądzil że wybrali tylko prostsze. Czepiają się tych śmieci tylko ludzie którzy nie rozumieją Jak działa świat natura ale na szczęście to tylko 1% społeczeństwa
Oglądam Was od nie dawna , dlatego że dopiero teraz trafiłem na Wasz kanał i muszę stwierdzić że Jesteście najbardziej inteligentna Parą na jaką trafiłem na youtubie . Pozdrawiam ,życzę szczęścia .
aaa będą przystosowane społecznie bo mam duże wątpliwości, to kontakty interpersonalne w dzieciństwie i młodym wieku kształyują nas. sam byłem samotnikiem. Porównuje innych o podobnej przeszłości . wszystko odciska swoje piętno na naszej osobowości i niesie konsekwencje w dorosłym życiu.
@@staho9796I to jak! Tyle kontaktów, jakie mają te dzieciaki podróżując po świecie, to nie ma żadne dziecko, które obraca się tylko w kręgu rodziny i szkoły. Będą znać języki, będą się łatwo przystosowywać w każdym miejscu gdzie się znajdą, będą mieć swobodę przebywania w każdej kulturze w jakiej zechcą. Takie doświadczenia w dzieciństwie dadzą im nieograniczone możliwości wyboru w dorosłym życiu przede wszystkim dlatego, że będą wiedzieć, że wszystko jest możliwe - bo to właśnie pokazali im swoim przykładem rodzice. Dla mnie to jest świetna sprawa.
@@migawkizpolski Widzisz ja mam przyjaciela od 57 lat łączy nas tysiące dni spędzonych nad jeziorem szczęście mieliśmy... było duże ... na rybach , lasy włuczęgostwo , polowania , grzyby , piłka , motory itd. One będą miały przyjaciół ? Główne kształtowanie odbywa się w szkole. cały czas w podróży nawiążesz relacje ? Widziałaś by cyganie którzy sa nomadami wiecznie w drodze byli zdolni do głębszych relacji? bo ja nie a spotykałem ich sporo .. Fakt , są szybko przystosowalni ale i upośledzeni i nic więcej. Mieszkam poza krajem w bardzo bogatym państwie. Mój 17 letni syn po 2 latach pobytu tu...nie wytrzymał i wrócił do Polski ...koledzy. Analizujesz jednowektorowo z zachwytem nad tym czego sama nie posiadałaś i co być może pragniesz. to opinia mocno zafałszowana emocjami... projekcją. Rzeczywistośc bywa odrobine inna. Te dzieci gdy dorosną będą w stanie osiąść gdzieś na stałe? czy wiecznie coś je będzie gnało z miejsca na miejsce ?? Wiesz co to jest Kod Kulturowy? czym zapiszemy tą czystą kartke to raczej będzie naszą naturą Nawet przyzwyczajenia kulinarne z dzieciństwa mają wpływ na nasze upodobania w przyszłości. Odrobine w życiu widziałem warto analizować szerzej.
@@staho9796 Przedstawiasz swoje własne doświadczenia, jakby to była jedyna słuszna opcja. Bo w PRL-u w sumie była. Moich przyjaciół z dzieciństwa wywiało głównie do USA, jak to wielu górali. Część z nich ma już dzieci, część wnuki i wielu z nich ma właśnie taki styl życia - podróżny. Trochę posiedzą w jednym stanie, trochę w innym, na pół roku czy rok gdzieś pojadą. Nazywasz takich ludzi "upośledzonymi", co świadczy o Tobie nie o nich. To, że Twój syn nie dał rady za granicą, to nie znaczy, że każdy nie da rady. Są ludzie, którzy znajdą przyjaciół wszędzie i tacy, którzy nie znajdą nigdzie. Mnie pobyty za granicą dały bardzo dużo i częściowo piszę też ze swojego doświadczenia, ale Ty jako internetowy psycholog wiesz lepiej jak żyłem, gdzie byłem i co widziałem. Ach, no przecież nawet wiesz, że jestem kobietą, chociaż w dowodzie mam wpisane coś innego.
Co innego robić, a co innego kogoś oceniać, to taka nasza współczesna przywara. Rzadko tu komentuję, ale dziś musiałem. Takie życie jest możliwe, niestety nie dla wszystkich lecz dzięki Wam rosną inspiracje, przemyślenia itp. Dzięki!
Takie życie jest raczej możliwe dla wszystkich tylko że nie każdy chce pływać (lub jeździć kamperem bo to pewna odwaga bycia poza schematami i odpowiedzialność na co dzień szczególnie w nowych sytuacjach). Ci którzy jednak są gotowi podjąć wyzwania zwykle nie wierzą że mogli by sobie pozwolić na to. Nie chcąc wyścigu że strefy komfortu polegającej na nie myśleniu o jakiejkolwiek zmianie na lepsze która wymaga zaufania życiu. Bo życie daje każdemu to co chce jeśli do tego zechce zmierzać. Bo życie to DROGA do realizacji celów które na niej się wyznacza. Większość nie wyznacza celów ambitnych bo nie wierzy że jest sprawca swego losu. Za to biernie naśladuje otoczenie które zwykle ogranicza się do tego co jest norma w danej kulturze. Wszystko jest kwestią osiągnięcia tylko trzeba chcieć zrobić krok w wierze., a sposób droga się znajdzie! Życie jest nie ograniczone tylko ludzie mają bardzo ograniczone wyobrażenia o nim dlatego nawet nie chcą chcieć odeń więcej.
Jak zauważyłeś INSPIRACJE są bardzo przydatne. Bo to od nich się zaczyna myślenie nad zmianą czyli rozwijanie swego życia w lepsze jego wersję. Nie koniecznie zaraz swój jacht na stałe zamieszkanie ale więcej swobody i przygody wyjścia poza rutynę i ograniczanie się wynikające TYLKO z przyzwyczajeń. Choćby ktoś miał nawet skopiować dosłownie dany wzór sposobu życia to zawsze zaczyna się od myślenia, marzenia. To zaś działa cuda bo kreatywny umysł i bogaty świat nieskończony możliwości podpowiada nowe ścieżki do realizacji (jeśli dalszej to etapami) danej drogi. Poczytaj historie ludzi mających większe cele jakimi spłata i okoliczności im się spełniły. Sam mam parę przykładów ale ludzie którzy nie wierzą w siłę marzeń i siłę woli zwykle określają to przypadkiem lub szczęściem. Tym czasem życie daje każdemu to o czym myśli. Problem w tym że ludzie zwykle nie myślą (stając się bierna kopia otoczenia) lub myślą o tym czego nie chcą żyjąc w lękach (i chaosie z mediów) lub sięgają po niewiele (zamykając się w mało wydajnym kole ciągłej pracy). Chodzi o to by realizować się w nowy sposób o wiele wydajniejszy a nie napełniać basen łyżką licząc że cel zrealizuje się w długim czasie gdy uzbiera się.
Jak zauważyłeś INSPIRACJE są bardzo przydatne. Bo to od nich się zaczyna myślenie nad zmianą czyli rozwijanie swego życia w lepsze jego wersję. Nie koniecznie zaraz swój jacht na stałe zamieszkanie ale więcej swobody i przygody wyjścia poza rutynę i ograniczanie się wynikające TYLKO z przyzwyczajeń. Choćby ktoś miał nawet skopiować dosłownie dany wzór sposobu życia to zawsze zaczyna się od myślenia, marzenia. To zaś działa cuda bo kreatywny umysł i bogaty świat nieskończony możliwości podpowiada nowe ścieżki do realizacji (jeśli dalszej to etapami) danej drogi. Poczytaj historie ludzi mających większe cele jakimi spłata i okoliczności im się spełniły. Sam mam parę przykładów ale ludzie którzy nie wierzą w siłę marzeń i siłę woli zwykle określają to przypadkiem lub szczęściem. Tym czasem życie daje każdemu to o czym myśli. Problem w tym że ludzie zwykle nie myślą (stając się bierna kopia otoczenia) lub myślą o tym czego nie chcą żyjąc w lękach (i chaosie z mediów) lub sięgają po niewiele (zamykając się w mało wydajnym kole ciągłej pracy). Chodzi o to by realizować się w nowy sposób o wiele wydajniejszy a nie napełniać basen łyżką licząc że cel zrealizuje się w długim czasie gdy uzbiera się.
Mi też się podoba. Jest praktyczna, przemyślana w przeciwieństwie do bezmyślne go buntu polegającego na MÓWIENIU o odrzuceniu systemu co jest hipokryzja bo nikt zdrowy na umyśle tego nie robi. Gdyż bez systemu zginie w dzikim świecie przyrody. Chyba że jest gruboskurnym są żem gotowym skutecznie latami walczyć o przetrwanie z tysiącami przeszkód o których zapomnieliśmy żyjąc w miastach. Przyroda wrogom i nie sprzyjający życiu człowieka środowiskiem. Dlatego człowiek stworzył system jako organizacje do wydania sobie z niej bezpiecznego miejsca i sposobu życia w oparciu o pomoc innych (pracę, wynalazczość i handel). Bez systemu ludzie w EU umarli by w parę tygodni. Wystarczy jak wyłączy się im prąd i ogrzewanie. W rolnictwie wystarczy nie rodzaj by bez handlu umarli z głodu gdy zjedzą już zwierzęta. System jest niezbędny do życia też zapewnia wygodę bogactwo dlatego jest dosłownie WSZEDZIE gdzie są ludzie. Nawet w setkach bez technologii maja swój SYSTEM organizacji ŻYCIA stanie. System to zasady współpracy i praca na dobro innych. Gdyby nie to człowiek na morzu nie miałby paliwa i rzadkości ponad siłę wiatru i mięśni oraz własny połów. Odrzucenie systemu całkiem to odrzucenie dóbr, skakanie na biedę i w dalszej perspektyeie samo-unicesteienie z byle powodu. Ukąszenia przeziębienia upadku lub głodu bo akurat ten sposób co się miało zawiódł bo zwierzęta zachorowały lub uciekły lub milion nie przewidzianych czynników. Dlatego warto myśleć praktycznie zamiast wierzyć W utopię. Chyba że ta wiara zisci się jako obiecany raj na Ziemi. ALE póki tego nie ma pozostaje system i proste jego zasady. Chcesz czegoś to daj coś od siebie. Tak bogactwo tworzy się.
Zazdraszczam takim ludziom jak Wy. Męczy mnie moje monotonne życie, ale brakuje mi inteligencji i mądrości, żeby cokolwiek zmienić. Macie wielkie szczęście, że urodziliście się z mądrymi głowami i dzięki temu żyjecie jak chcecie.
Inteligencja tu nie ma nic do rzeczy a nawet często przeszkadza w życiu i jest przedpokojem do chorób psychicznych. Tu trzeba miec proste myślenie marzenie -> efekt. Największy rozmach po dorwaniu się do pięniedzy np w lotto maja ludzie prości ze wsi.
@masterTu Dopiero wpadłem na ten kanał i zaciekawiła mnie także możliwość studiowania przedziwnych meandrów zawiłej (by nie powiedzieć "pokrętnej" bo nie racjonalnej) ludzkiej psychiki. Czemu obrzydasz innym życie jednocześnie torpedując własny rozwój dobrobytu? Jeśli źle odnosimy się do przykładów bogatego i swobodnego życia to sam się nie wzbogaciła i nie uwolnisz z ograniczających swobody schematów. Krytykują przykłady powodzenia sam podczas sobie i otoczeniu drogi rozwoju dobrobytu. Bo jak ktoś coś krytykuje to to sobie i innym obrzydzenie zamykając drogę o tym myślenia i do tego dążenia. Po co nazywasz dobro złem. Czyli dobrobyt mustyfikacja i udawaniem szczęścia? Gdzie tu logika sens?
@makuszko @makuszko Inteligencja czyli analityczna umiejętność myślenia racjonalnie jest niezbędna do osiągania celów bogactwa polegającego na realizacji własnego sposobu życia. Ludzie prości nie myśląc stają się bierna kopia otoczenia i jego wyobrażeń na temat życia. Czyli nie tworząc własnych celów są ofiarami obcych idei. Np wygrywając w totka przewijają lub budują coś na pokaz by znów wrócić do biedy gdy przechulaja zapasy. Ludzie nie inteligentni działają głupio bo bez przemyśleń. Co z tego że rozmach jak bez biznesu wymagajacego inteligencji przewraca wszystko. Jak masz więcej wydajesz więcej nie złotówkach a w tysiącach lub setkach tys. Bogactwo i wolność to nie zablysniecie ale sposób życia mając stabilne przychody. W inteligentnym biznesie obecnie coraz częściej na początku biznesie milion zarabia się w rok jak na dobrym stanowisku w korporacji. Wykrywanie w totka jest dla naiwnych. Bo prawdopodobieństwo wygranej jest jest jak jedna do kilku milionów a sukcesu w pracy jest bliska 100% bo na błędach uczy sie
@MasterTunes92 zadałem pytanie czemu trujesz innym jak HEJTETZY nie dając konstuktywnych opinii tylko niszcząc. W odpowiedzi otrzymałem na ówczesnego że komentarze są do wyrażania opinii i kolejna dawkę nie racjonalnego złośliwego jadu negatywnych idei Czy ty w ogóle załapałeś o co pytam i prosząc o auto refleksje i zaprzestanie szkodliwe działalności trucizny innym insynulowaniem zła, nieszczęś i zakłamana Bo póki co ta rozmowa przypomina spotkanie za rocznego alkoholem wandale który przeklinać płucach na chodnik i depcze kwiaty. Po zapoznaniu się po to co robi i prośbie o opamiętania zaczyna deptak zieleń bardziej twierdząc że chodnik jest też do płuca a miejsca zielone do chodzenia. Z tym że jego agresja po uwadze się zwiększyła i zaczął wręcz prawie wyrywać te kwiaty mimo że mógłby przejść obok kląbu jak miał potrzebę się np oddać. Ludzie to istoty rozumie działające z potrzeb. Psychika ludzka jednak jest czasem podręczna i powoduje potrzebę niszczenia czyjegoś dobra Chciałbym dotrzeć do tego kodu który kieruje tego typu sławnym wandalizmu jak typowy HEJT. CZY jesteś gotowy na zmierzenia się z wew porannym lub zapewnionym cynikiem który każe ci nie wierzyć w wolne piękne życie ma morzu i usilnie podważyć taką idee depcząc po niej i usiłując ją zniszczyć - mimo że to głupie bo jest nie racjonalnym a emocjonalnym przykrym (społecznie TOKSYCZNYM) sławnym wandalizmem. Chyba jesteś na tyle świadom by odróżnić hejt od opinii Więc co z tego masz że starasz się zaprzeczyć dobrobytowi i wolności pokazanych na tym kanale jako inspiracja. Czemu decydujesz się jak wandal i złodziej iść przez świat NISZCZĄC wszystko co lepsze od twojego poziomu życia. Co z tego masz że innym odbierasz prawo do wizji szczęścia i cieszę nią się z czegoś usiłując zaprzeczyć dobru? Przecież równanie w dół nie sprawia że ktoś ma lepiej a odwrotnie. Tracie truje też truciciela jak i zobaża świat w którym żyje.
@MasterTunes92 podsumowując hejt uptzyksza życie będąc jak trucizna. Jadem złośliwości. Co najmniej psuje miłą atmosferę na tym pozytywnym kanale gdy widzi się jadwite komentarze. Powstaje też pytanie z jakiego POWODU ludzie bywają wredni - napastlieie usiłując zaprzeczyć czyjemuś dobru. Skoro jeśli im się nie podoba dany styl życia to zamiast niszczyć brużdzac na twórczość innych mogą oglądać lub nagrywać nagrywać własne filmy min o spełnianiu swoich marzeń. Hejt jak alkoholizm i pijacka agresja nie wydaje się nikomu służyć więc po co to robisz znów? Nazywając niewolnikami wolnych (bo mobilnych całym domem na wodach całego świata czyli też rzekach i kanałach. Jacht możesz sobie zacumowac w najdroższej możliwej lokalizacji gdzie i na ile się chce mieszkając bez godzin dojazdów z taniego hoteliku na zadupiu. Co do ryzyka ono jest cechą ciekawego życia. Nieszczęścia trafiają się nieszczęśliwym złym ludziom. Bo jak to się mówi szczęśliwi maja szczęście 😀 Sam to wiem bo taki jestem!
Żeglowanie totalnie nie jest moją bajką choć gdzieś bym kiedyś popłynął - gdyż jestem totalnie suchym szczurem lądowym, ale z jakiegoś dziwnego powodu polubiłem Wasze filmy. Wszystkiego dobrego dla Was:)
Będąc nad morzem warto czasmi w porcie podejść i popytac właścicieli jachtów czy nie zabrali by na jeden dzień... w rejs. Sam to robiłem w Ustce . widziałem że inni tak samo to robili..za kilkaset złoty można mieć przygodę ..na dzień lub dwa . a może jaki rejs na Bornholm ? Można też popytać na forach żeglarskich...
Jedni mówią: "człowiek uczy się całe życie", a inni mówią: " warto mieć otwarty umysł". Między tymi określeniami jest bardzo duża różnica, ale oba prowadzą do zrozumienia i piękna - ludzkiego piękna :)
Na czym polega ów wielka różnica między powiedzenie m że człowiek się uczy całe życie i aby mieć otwarty umysł (domyślnie po to aby się uczyć). Bo umysł zamknięty się nie uczy.
A propos idiotycznego przytyku ze dzieciom sie dzieje krzywda bo maja malo ruchu i kontaktu z rowiesnikami. Wlasnie to jest piekne najbardziej wszechstronnie modelujace sylwetke sa sporty wodne i kiedy dzisiaj dzieciaki nawet na DWORZE WSZEDZIE CHODZA Z TELEFONAMI z WIADOMYCH POWODOW WASZE INTEGRUJA SIE Z ROWIESNIKAMI PLYWAJA DESKAMI , PONTONAMI bez smartfonow.
Żadanie przyjęte. Rozpatrzymy w ciągu 15 dni roboczych i udzielimy wymijającej odpowiedzi ;). Ściskam ciepło i cieszę się, że służy. Powiedz co konkretnie jest najciekawsze to może się jakoś ukierunkuję następnym razem. Pozdro.
A ja Wam życze wszystkiwgo najlepszwgo, spelniajcie swoje marzenia i cieszczcie sie życiem :) Trzymam kciuki za kolejne wyprawy i czekam na kolejne relacje video.
Wasze dzieci nie rozwijają się i nie mają kontaktu z rówieśnikami, tak mogą powiedzieć osoby które siedzą w domu i dziecko wyślą żeby się go pozbyć na cały dzień, a prawda jest taka że wasze dzieci nadal poznają inne, potrafią zapewne mówić po angielsku żeby się dogadać i przede wszystkim podróże rozwijają, a tego mają pod dostatkiem tyle o naturze co dowiedzą się z waszych podróż to żadna szkoła ich nie nauczy,kto by nie chciał budzić się rano na karaibach Pozdrawiam 😁✌️
Aniu😊sprobuj bułeczki z Termomix z midgalow. Bezglutenowe bułki migdalowo-bialkowe. Bardzo smaczne grahamki.❤❤❤❤❤Kosmetyczki z żagla sprawują się cudownie. Pozdrawiam z Kanady❤❤❤❤
Nie oglądam wszystkich odcinków regularnie ale szczególnie wtedy gdy potrzebuje naładować baterie optymizmu. Mimo że tak inny od codzienności to jednak jeden z najbardziej życiowych kanałów. Nie zazdroszczę pięknego jachtu, podróży po świecie może trochę bo zawsze o nich marzyłem, ale to czego zdecydowanie zazdroszczę to odnalezienie siebie przez dwie osoby które chcą, potrafią i cieszą się z przeżywania każdej chwili, każdego dnia w życiu razem. W dzisiejszym świecie to naprawdę coś. Wszystkiego najlepszego!🙂👍
Aniu wyrobiłas się , jesteś bardzo fajna i Twoja rola w tym związku jest do nieprzecenianie. Bartek zapomniałeś, ze życie na jachcie oznacza bycie na nieprzerwanej wachcie .
Jak Was nie lubic? Nie Kochać i nie miec dla Was czasu zeby Was zobaczyc w tych czasach!trudno Mi zrozumiec zawsze beda hejty ale rowniez pozytywy 😁wiec cała naprzód ♥️♥️♥️
Wasz kanał pomaga mi w przekonaniu żony do "łajby". Dziękuję bardzo, robicie to świetnie i autentycznie. Sam nie potrafiłbym tego lepiej przedstawić. Życzymy samych dobrych lądów, pięknych rejsów i szczęśliwych powrotów.
@@vianova8179 Zamiast przekonywać żonę do łajby, niech Pan sam popatrzy ile pracy przy łajbie ma Bartek i czy dałby Pan radę tak zasuwać oraz czy ma Pan wiedzę i umiejętności , aby zapewnić sobie i rodzinie odpowiedni poziom bezpieczeństwa na wodzie. Może niech Pan zafunduje Żonie rejs u Dawidowskich. W ogólnym rozrachunku wyjdzie taniej,bo przyjemność na pewno, wiatr we włosach i morska bryza murowane, a harówa pod pokładem tylko żeby popatrzeć. Pozdrawiam.
Uwielbiam Was sluchac i ogladac dzieki Wam mozna zobaczyc kawalek innego zycia jak my mamy na codzien 🫶🏼 mysle ze nie jeden z nas chcialby chociaz chwile poczuc taka wolnosc jaka Wy macie ☺️ pozdrawiam i czekam na kolejny odcinek 🤗☕️
Ponieważ ponownie pojawił temat małego biustu, więc jeszcze raz powiem, bo może nie wszyscy usłyszeli: Są faceci (i nie jest ich wcale aż tak mało), którzy lubią małe biusty. Duży biust jest zbyt oczywisty, takie disco polo typu "Dawaj Kachna na siano!"
Widzę że kolejny, który popada w skrajności. Jest też a właściwe to znakomita wiekszość biustów nie dużych, nie małych a po prostu średnich czyli ktoś by napisał/napisała "w sam raz". I takich miłośników/miłośniczek tego rozmiaru jest najwiecej. Natomiast pisanie że duży biust jest zbyt oczywisty i ten głupi seksitowski tekst z sianem jest po prostu obraźliwy dla kobiet z takim biustem. Słabe.
@@Robert_Fordin Przecież napisałeś sam że duży biust jest zbyt oczywisty nawet napisałeś że to takie disco Polo typu dawaj Kachna na siano. Człowieku zdajesz sobie sprawę że właśnie kpisz z kobiet z dużym biustem? Przecież to chore.
Witajcie! Co mam powiedzieć, JESTEŚCIE CUDOWNI!!! żałuję że już nie mogę tak żyć 😱mam 65 lat i jestem niepełnosprawna ale życzę Wam cudownego pięknego życia!!!!ahoj przygodo🌻🍀
na wodzie jest minimum systemu w vanie czy kamperze jest ful system bo musisz stosować zasady i to bardzo dużo zasad na wodzie są zasady ale jak powiedział koleżka z trimarana na własnych warunkach. pozdrawiamy ze Szkocji. może zabrzmi to złe ale te pytania to chyba ludzie są strasznie ograniczeni i zacofani.
Jesteście wspaniałą rodziną. I tak ciepło i treściwie opowiadacie 😁❤️. I z taką cierpliwością odpowiadacie nawet na te po prostu nie grzeczne, zaczepne pytania. Róbcie swoje, jesteście mistrzami i podążacie właściwą drogą. Wszystkiego najlepszego i czekam na kolejne odcinki.
Bardzo lubie wasze filmiki,czekam na kazdy z ciekawoscia, brawo Aniu i Bartku Za odpowiedzi na pytania odnosnie dzieci,rowniez mi sie wydaje ze ktos kto zadaje takie pytania zatrzymal sie na etapie lat 90-tych i was malo ogladaja,dzis dzieci siedza w telefonach a wasze dzieci SA praktycznie caly czas w ruchu,pozdrawiam z Asturias byla mieszkanka z Lubina orlej
Czasami jak słucham komentarzy widzów to mam wrażenie, że po prostu wam troszkę zazdroszczą. A podam przykład, że dzieci mają mało ruchu na łódce :D troszkę się nie zgodzę z tym " mało ruchu" dzieciaki wasze świetnie dostosowują się do warunków życia na łodzi bo muszą po prostu czyli pływanie w wodzie od młodych lat przyszło pewnie szybciej niż nie jednemu dzieciakowi żyjącemu na lądzie :D dopływają samodzielnie do innych rówieśników na deskach gdzie muszą tam dopłynąć siłą mięśni, czyli ruch jest a tym bardziej pracują wszystkie mięśnie jak się pływa. Uważam, że dzieci na lądzie maja dużo mniej ruchu niż wasze chłopaki, ponieważ mamy erę dzieci komputerowo-internetowych, dla których sport nie istnieje a szkoda. Nasze społeczeństwo jeżeli chodzi o młodzież żyje bez ruchu i wcina koszmarną chemię co prowadzi do otyłości a wystarczy zobaczyć ile chodzi takich dzieci :D moim zdaniem dużo. Bardzo mi się podobają wasze odcinki oglądam was systematycznie i naprawdę podoba mi się takie życie tylko mam kochaną żonę, która nie wypłynie na stałe woli twardo stąpać po lądzie. Pozdrawiam i spokojnych wiatrów Piotrek B . :D
Ja oglądam na komputerze i mam AdBlocka, więc reklam nie ma. Nigdzie się nie dorzucam. Po prostu nie bełkoczę nic o żadnym żebraniu. Pytanie było całkowicie z d... jak dla mnie kanał nie musi istnieć i nie zapłaciłbym za jego oglądanie. Co robią inni, to już sprawa każdego z osobna.
Hej!😊 czy byłaby szansa na odcinek w którym Bartek opowie o swojej przygodzie z lataniem?🙂 Jest to bardzo ciekawy wątek dla wielu pasjonatów lotnictwa😉 zaczynając od tego skąd pomysł, jak przebiegała droga i znalezienie pracy. Pozdrawiam Was😊 Wszystkiego dobrego🤟
Witam,oglądam od początku i podziwiam.Z rególy nie komentuje,ale na temat rozmiaru biustu muszę choć dwa słowa wtrącić.Panowie ,bo chyba głównie oni się na ten temat wypowiadają-stańcie prosze przed lustrem ,spuście bokserki i odpowiedzcie sami sobie na temat wielkości waszej ,, męskości!❤
Życie na łodzi, ech.. Spędziłem ostatnio tydzień na jachcie z przyjaciółmi, drugi raz w życiu, tym razem z żonką czyli spędziliśmy. Oboje słabo pływamy, boimy się głębokiej wody, Kasia ma do tego skłonności do klaustrofobii. Słuchajcie, na łodzi nie straszna ta "wielka woda" i ciasna kajuta! To jest odkrycie życia i to po pięćdziesiątce! Chyba nareszcie odkryliśmy sport który nas oboje fascynuje! To już trzy tygodnie na lądzie 😢 Kołysanie już ustało. Tłucze się w głowie tylko ta myśl: kiedy WRÓCIMY(!) na łódź. Trzymajcie się, szczęściarze. 😊
Świetnie Państwo wyglądacie, remont dał Wam w kość i w ostatnich odcinkach kręconych w Polsce, wyglądaliście Państwo na zmęczonych życiem (przepraszam za bezpośredniość), szarych, wyeksploatowanych. Dzisiaj nie ma po tym śladu, i można by uwierzyć że to odcinek sprzed kilku lat! Gdyby nie dzieciaki, dałbym się nabrać. Woda i słońce Państwu służy! Świetnie wyglądacie Pozdrawiam z - ciągle ciepłej - Polski.
Dziękujemy. Faktycznie to jak wyglądaliśmy i wyglądamy jest refleksją tego co w środku. Bezpośredniość bardzo mile widziana. Na cokolwiek innego szkoda życia.
Witam, co do problemów z zębami. Mycie zębów "zmodyfikowaną metodą Bass'a" stosując szczoteczkę tylko o miękkim włosiu (koniec problemów z przyzębiem) szczególnie dla dzieci! Co do dzieci polecam tak zwaną fluoryzację, jest multum preparatów (na przykład elmex, stosujemy co dwa tygodnie) Co do leków (antybiotyki), chyba najlepsza będzie klindamecyna(na przykład Dalacin C, szerokie spektrum działania) oraz leki z grupy NLPZ w razie nasilenia bólu. Pozdrawiam serdecznie, trzymajcie się ciepło.
Fluor (fluoryzacja) nie jest neutralna dla organizmu i dlatego od tego się odchodzi. Patrz napisy na postach "nie zawiera fluoru" tak jak na żywności że nie zawierają konserwantów i dodatków.
Prowadzicie bardzo ciekawe, nietuzinkowe życie. To wielkie szczęście trafić na partnera życiowego, z którym można realizować takie marzenia. Jesteście inspirującym teamem. Pozdrowienia.
Podczas ostatniej burzy kiedy sie ludzie czepiali ze reagowaliscie bedac toples. Jakie to jest zarabiste ze byliscie bo mogliscie :) Wlasnie to jest piekne na wodzie bo robie co chce bo nie ma sasiada komentujacego ktoremu przeszkadza to ze jestes soba
Ktos sie dziwi, ze ktos kto ma jacht za milion euro zbiera na symboliczna kawe. A ten sam gosciu idzie do marketu, ktory ma miliardy dolarow, i placi za bolke 50 groszy. Czemu tam sie nie dziwi, ze nie sa za darmo?
obserwuje was od jakiegoś czasu i bardzo mi się podoba wasze życie na morzu :) też mam pytanie jaką wiedzę trzeba mieć żeby można było ruszyć w taką podróż ? mam na myśli zarówno wiedzę warsztatową jak i nawigacyjną itp
Nie trzeba doktoratów i lat startu na morzu. Znamy takich co ruszyli powoli i ostrożnie z bardzo niewielkim doświadczeniem i uczyli się po drodze. Jedyne co naprawdę trzeba mieć to umiejętność mierzenia swoich sił i nie pakowanie się w sytuacje, które wymagają 80% tych sił. Pozdrowionka. B
Dziękujemy za komplement. Nie wszyscy, ale średnio na jeża jest nieźle. Jednak stały ruch w naturze, Słońce, świeże powietrze, brak pogoni, dystans dosłowny i w przenośni od cywilizacji pozostawia zdaję się ślad 😉. Ściskamy serdecznie. B
Edukacja dzieci na lądzie to totalna porażka. Chodzą codziennie tą samą ścieżką , do smutnego budynku, tam codziennie ta sama pani opowiada im głupoty, które otrzymała w programie nauczania, od psychopatów w garniturach. Wasze dzieciaki, dostały od was najlepszy prezent jaki nożna sobie wyobrazić. Po pierwsze nie musicie ich wozić kilometrami , samochodem, na najbliższy basen, na lekcje pływania. Mają to pod nosem. Następnie to co już zobaczyli z tego swiata, jest bezcenne. Ogrom zwierzą, ryb, płazów, gadów. I tu znowu punkt po waszej stronie. On widzieli to w naturalnym środowisku. Bez wożenia ich samochodem, kilkadziesiąt kilometrów z chipsami i colą na tylnym siedzeniu , do najbliższego zoo. Tych plusów z codziennego ich życia , w takich warunkach jest nieskończona ilość. Zapewne będą władać kilkoma językami i przeskoczą intelektem dzieci z lądu o kosmiczny dystans. Zazdroszczę im takiego dzieciństwa. To przygoda, o której my szczury lądowe, możemy tylko przeczytać w dobrych, starych książkach. One nie muszą włączać wyobraźni , bo mają to na codzień. Ja z własnego podwórka wyniosłem to , że mieszkałem dawno temu w karkonoszach przy ogromnych lasach sięgających do naszych braci czechosłowaków. Z kolegami z podwórka włóczyliśmy się po tych lasach, od świtu po zmrok. Przebywaliśmy ogrom kilometrów dziennie , często zapuszczając sie (nielegalnie) poza tereny naszego kraju. Nikt, w środku lasu nie był w stanie nas zatrzymać. Patrole żołnierzy na motocyklach omijaliśmy , jak tylko chcieliśmy. Z tamtych czasów, po dzień dzisiejszy pozostało mi wiele umiejętności. Bez problemu poruszam sie w takich warunkach bez kompasu. Potrafię znaleźć pożywienie i wodę zdatną do picia. Znam się na grzybach. Ten naturalny klimat lasu jest dla mnie czymś normalnym, który znam i mnie nie przeraża, nawet w nocy. I teraz podsumowując jeszcze raz przychylam się do waszego stanowiska w sprawie wychowywania waszych chłopaków. W przyszłości oni pokażą prawdziwy świat swoim partnerkom. Gratulacje i wszystkiego dobrego. Pozdrawiam, Rob.
@@RobertGborodo ... Ludzkość jest w zasadzie nieprzytomna i jest ku temu powód, który stanie się bardzo jasny. Musiałem usunąć wszystkie wyuczone idee o życiu i rzeczywistości i pozwolić informacji, by ta była moim przewodnikiem. Ponieważ gdy już raz uwolnisz się od konwencjonalnej (zaprogramowanej) myśli i percepcji, odkrywasz, że masz do czynienia z informacjami, które z punktu widzenia przyjętych norm są „szalone”. Ale czym są te polityczne, naukowe i akademickie „normy”? Są one zaledwie tym, co społeczeństwo - System Kontroli - uznaje za „normy”. Nie mają one nic wspólnego z prawdą, ponieważ ich celem jest zniewolenie umysłu poprzez ignorowanie prawdy. Dlatego mówię, że to wszystko to bzdury. „Brednie” są normami. Zaprojektowanymi tak, by trzymać nas z dala od prawdy. Społeczeństwo opierające się na tych „normach”, opiera się więc tym samym na „bzdurach”. Jeśli próbujesz zrozumieć ludzkie życie z tej perspektywy, wtedy zawsze będziesz gonić za własnym ogonem. Po pierwsze, to wszystko bzdury, po drugie, wcale nie musi tak być. Dlaczego więc jest? Odpowiedzi jest. Lecz trzeba do niej dodać sporo więcej szczegółów. W filmie Matrix Morfeusz jej udziela: "Matrix jest wszędzie. Jest naokoło nas. Nawet teraz, w tym pokoju. Możesz go zobaczyć, gdy wyglądasz przez okno, lub gdy włączasz swoją telewizję. Możesz go poczuć, gdy idziesz do pracy, gdy idziesz do kościoła, gdy płacisz swoje podatki. Jest to świat, który rozciągnięto przed twymi oczyma, by zasłonić je przed prawdą. Jaką prawdą? Że, jesteś niewolnikiem, Neo. Jak wszyscy inni urodziłeś się w niewoli. Urodziłeś się w więzieniu, którego nie możesz posmakować, zobaczyć, czy poczuć. W więzieniu dla twego umysłu." Och tak, to absolutna prawda. Ale czym jest Matriks? Jak na nas wpływa? Jak czyni ten świat tak kompletnie durnym? Świat jest taki, jaki jest - szalony - z powodów, o których zamierzam wam powiedzieć. Informacje te pochodzą z niemal dwudziestu pięciu lat „podążania za wskazówkami” na pełen etat w podróży przez ponad 50 krajów i przez wiele więcej zdumiewających doświadczeń. Ale to wy sami musicie zdecydować, co o tym sądzicie i co z tego będzie stanowiło dla was wyzwanie. Morfeusz powiedział również: „Próbuję wyzwolić twój umysł, Neo. Ale ja mogę jedynie wskazać ci drzwi. To ty o tym zdecydujesz, przez które chcesz przejść...”. Jest z tym tak, jak zawsze powinno być: to wolny wybór, wolnego umysłu.
Witam i podziwiam szefa statku ! :) Też mi sie marzy jachcik.. z masztem.. na razie nie duży ;) Wiem że marzenia się spełniają , dlatego warto marzyć i pracować nad celem..! ;) Wiem bo już doświadczyłem ... np. budowe domu w górach.. ! ;) Góral z Podhala pozdrawia ! ;) Hej !
2:41 - zapadnia i pod pokład? :D 6:14 - Wow! Informatyk, fotograf, pilot i jeszcze kapitan statku! Przecież to na czterech ludzi starczy!!! To się nazywa spełnianie marzeń!!! 11:14 - węglowy lepiej przewodzi? Eee, coś mi tu nie gra.
11:14 niestety tak. Włókno węglowe jest świetnym przewodnikiem. Były przypadki porażenia wędkarzy którzy wędka z włókna węglowego łapali w pobliżu linii wysokiego napięcia.