Jak mówić długo, głośno i nie zdzierać głosu ? Jak zwiększać możliwości ekspresyjne i brzmieniowe ? Zapraszam na mini poradnik z ćwiczeniami. Niech nasze struny głosowe pracują dobrze i zdrowo
Ma Pan talent nauczycielski pozwala wspoluczestniczac przyswajać sobie te pozornie nużące ćwiczenia a jednak zapadają w pamiec i rzeczywiście powodują poprawę - dzieki serdeczne za Pana prace - nie mam cierpliwosci do ksiazek a tu aż mi się chce ćwiczyć 👍👏🖐
Jestem u kresu, chrypka, ból krtani, ucisk. Szukałam i odkryłam Pana kanał, te ćwiczenia są nadzieją, że stanę przed klasą. Dziękuję serdecznie za każdy film!
Jest mi bardzo miło, dziękuję za ciepłe słowa. Ogromna prośba, by wykonywała Pani ćwiczenia bezwysiłkowo. W największym skrócie tu najważniejszy jest oddech i eliminacja tworzenia dźwięku w krtani. Oczywiście on się tam formuje, tam są fałdy głosowe, ale na początku nie wolno im pomagać. Być może ćwiczenia, które Pani wykonywała z polecenia innych trenerów były właściwe tylko gdzieś został popełniony błąd w wykonywaniu. Proszę o ostrożność, żeby za 2-3 tygodnie nie zaczęła mnie Pani przeklinać :)
Wspaniały głos! Czytam już drugiego audiobooka z Panem jako lektorem, i mam wrażenie że książka mogła by równie dobrze rozprawiać o zwyczajach godowych wombatów, a i tak byłaby to fascynująca lektura
Witam . Wlasnie wpadłem przypadkiem na Pana filmiki i bardzo mi się podoba Pana przekazywanie wiedzy, merytoryka oraz cwiczenia glosu . Ja mam taka przypadłość wlasnie ze gdy mówię do mikrofonu niepotrzebnie krzycze i później mam chrypke. I ten glos nie jest taki jaki powinien w 100% być. Jestem z Radomia i chętnie bym z Panem pocwiczyl emisję glosu. Czy jest taka możliwość? Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry. Tak, oczywiście, można ze mną pracować. Proszę mnie odnaleźć na FB lub zapisac się na warsztaty odwiedzajac na FB stronę Voice and More lub grupę "Mam głos". Serdecznie pozdrawiam
Co pan myśli o nagraniu obszernego filmu, w którym przekazałby pan wiedzę dotyczącą obniżania głosu. Osobiście miałem problemy z niezdrowymi i sztucznymi nawykami takimi jak np. obniżenie jabłka Adama, mówieniem na fry, czyli takim skwierczeniu w nosie, gardle. Paliłem też papierosy. Myślę że zrobiłby to pan bardzo dobrze, ponieważ ten film zrozumiałem, a w dodatku był przyjemny do słuchania.
Bardzo mi miło. Dziękuję za zachętę. Obniżanie głosu to jednak bardzo złożony temat (oddech, struny właśnie rezonatory, kanał.glosowy, rozluźnienie ciala). To pokazuję wyłącznie uczniom "empirycznie".
Panie Macieju, pytanie odnośnie wysokości wypowiadanych słów z wcześniejszych filmów. Czy jest jakaś konkretna odległość między dźwiękami której powinniśmy szukać ? Wiadomo że małe odległości zabrzmią źle, tak samo jak fałsze. Starać się uzyskać kwartę, kwintę, oktawe? Czy zwracać na to uwagę czy jest to nadinterpretacja?
Dzień dobry. Trenerzy emisji głosu próbują to określać muzycznie i w wielu publikacjach pojawia się seksta. Wg mnie to za dużo, odległości w głosie mówionym są mniejsze. Z drugiej strony ambitus niektórych osób jest bardzo skąpy, inni mogą sobie pozwolić na większy rozmach. Znam lektorów reklamowych, którzy zarabiają duże pieniądze, a nie wychodzą poza sekundę wielką. Ich głosy są bardzo niskie i niewiele się dzieje. Moim uczniom zawsze tłumaczę, ze najważniejsza sprawa to nie wychodzić poza skalę. A co to znaczy ? Wyjście poza skalę jest wtedy, gdy zmienia się barwa. Ale warto trenować, by skalę poszerzać. Oczywiście cały czas mówimy o głosie mówionym. Serdecznie pozdrawiam. Cenne pytanie.
@@glosiwystapieniadzięki za odpowiedź. Może coś o obniżeniu głosu i zmniejszeniu nosowego brzmienia? Poprawie barwy? Ogólnie mówię poprawnie i z dykcja nie mam problemu, a ćwiczenia lektorskie traktuje jako narzędzie do poprawy wypowiadania się na co dzień i akurat te dwie kwestie wydają się być moimi problemami.
Dzień dobry. Trenerzy emisji głosu próbują to określać muzycznie i w wielu publikacjach pojawia się seksta. Wg mnie to za dużo, odległości w głosie mówionym są mniejsze. Z drugiej strony ambitus niektórych osób jest bardzo skąpy, inni mogą sobie pozwolić na większy rozmach. Znam lektorów reklamowych, którzy zarabiają duże pieniądze, a nie wychodzą poza sekundę wielką. Ich głosy są bardzo niskie i niewiele się dzieje. Moim uczniom zawsze tłumaczę, ze najważniejsza sprawa to nie wychodzić poza skalę. A co to znaczy ? Wyjście poza skalę jest wtedy, gdy zmienia się barwa. Ale warto trenować, by skalę poszerzać. Oczywiście cały czas mówimy o głosie mówionym. Serdecznie pozdrawiam. Cenne pytanie.
Dzień dobry. Jak można skontaktować się z Panem w sprawie szkolenia lektorskiego? Kilka osób zwróciło mi uwagę, że mogłabym audiobooki nagrywać. Więc chcę chociaż spróbować. Znalazłam Pana kanał. Mnóstwo cennych informacji. Pozdrawiam serdecznie.
Witam panie Macieju. Bardzo lubię pana kanał. Mam taką dziwną przypadłość. Gdy coś czytam lub mówię na zawołanie, mam wrażenie, że mój głos brzmi lepiej i moja dykcja jest wyraźniejsza. Natomiast w mowie potocznej mam często szczękościsk i głos się częściej łamie. Trochę to dyskomfortowe. Spotkał się pan z tym? A może pan wie z czego to może wynikać? Pozdrawiam. ;)
Nie można generalizować. Ale istnieje możliwość, że prywatnie, często mówi Pan w dużym afekcie. Kiedy emocjonujemy się tym co mówimy, podnosimy głos, zaciskamy się, nie ma prawidłowej emisji. Tak może być w Panskim przypadku.
Panie Maćku, nurtuje mnie jedno pytanie. Czy ćwiczenia poprawiające emisję głosu, powodują trwałą fizyczną zmianę narządów artykulacyjnych, krtani i mięśni przepony? Czy jednak są to zmiany chwilowe i trzeba cały czas ćwiczyć, aby nie wypaść z formy. Może to pytanie retoryczne, ale np. sportowcy po zakończeniu kariery zachowują jakąś tam formę.
W odróżnieniu od sportowców jest jeszcze lepiej. Jeżeli ćwiczenia przerodzą się w nawyki, a prawidłowa emisja ugruntuje, nie będzie potrzeby dalej pracować. Już samo właściwe mówienie będzie utrzymywało proces. Czasami może będzie potrzebna po prostu rozgrzewka przed długim wystąpieniem publicznym, głośnym mówieniem etc. Prawidłowa emisja rozwija mięsień przepony, wzmacnia i uelastycznia struny głosowe, ale poza tym nic się w naszym ciele nie zmienia.
Jednym z wywiadów wspomniał Pan, że w wieku dwudziestu paru lat miał raczej wysoki głos. Obecnie słucha się Pana z wielką przyjemnością. Ile czasu zajęło Panu obniżenie głosu. Jakie ćwiczenia Pan poleca.
Dzień dobry. To prawda. Nawet nie raczej, ale krępująco wysoko ten głos brzmiał. Obniżenie głosu zajęło mi ok 4 lat, ale trwałoby to pół roku, gdybym wcześniej dokładnie wykonywał ćwiczenia. A jakie ? Jest ich tak dużo i dotyczą tyłu procesów w ciele (zaczynając od oddechu), że nie ma tu szans napisać.
@@glosiwystapienia Rozumiem, ale co jest najważniejsze: oddech przeponowy, rezonatory, ułożenie krtani, ułożenie narządów artykulacyjnych ... a może jednak ćwiczenie fałdów głosowych na samogłoskach. Co Pan zrobił, że ten głos brzmi tak wyjątkowo głęboko. Na czym głównie musiał się Pan skupić.
@@tomaszmichalak1200 W moim przypadku niemal wszystko. Ale każdy ma inne potrzeby. W przypadku niektórych męzczyzn, głownie chodzi o uwolnienie kanału głosowego. Prawie zawsze o oddech i rozluźnienie tych partii ciała, które odpowiadają za napięcia w głosie.
Witam Panie Macieju. Przede wszystkim pełen podziw dla Pana umiejętności mówienia i przepiękna barwa głosu! Chciałbym Pana prosić o poradę, otóż od paru lat mam problem z mówieniem, jest lepiej niż na początku ale jednak męczę się mówiąc. Przy mówieniu mam taki zacisk w płucach czy też w krtani, nie potrafię poprawnie wypowiedzieć pełnych zdań bo pod koniec mój głos się zaciska i traci. Dodam, że byłem wokalista metalowym przez 17lat, praca na słuchawce 5lat, nauczyciel 3lata no i jestem gaduła. Ogólnie to brałem leki wziewne na astmę i jak przestałem je brać to przestałem mówić. Było to parę lat temu. Teraz już jednak potrafię mówić ale sprawia mi to trudności. Chciałbym odzyskać swobodę mówienia. Proszę z całego serca o pomoc. Byłem ubwielu lekarzy, w tym foniatry o żadnych guzków itp. Dziękuję za góry za pomoc i życzę Wszystkiego Dobrego dla Pana i Bliskich!
Dzień dobry. Bardzo dziękuję za miłe słowa. Jeśli jest Pan po pozytywnej diagnozie foniatrycznej to znakomita wiadomość. Pół sukcesu. 50% czasu na eliminację złych nawyków proszę poświęcić sprawom oddechowym. Przepona i podparcie będzie tu niezbędne. Nie powinien Pan czuć głosu w krtani. Co teoretycznie brzmi jak pleonazm, bo tam siedzą fałdy głosowe, ale Pan nie powinien ich używać świadomie. To powietrze powinno je trącać. Dlatego nawet zanim Pan dobrze rozwinie przeponę, proszę dawać więcej powietrza w końcówki, żeby nie gasły i nie więzły. Proszę sobie zerknąć także na filmik "Kanał głosowy". Ćwiczenie tam zawarte powinien Pan wykonywać codziennie, najlepiej rano, np. w łazience przy porannych ablucjach. Przy mówieniu krtań powinna drgać, ale znajdować się generalnie w pozycji spoczynkowej. Trzeba sprawdzić jak sie ona zachowuje, gdy Pan mówi. Wszystkiego dobrego, trzymam kciuki!
Witam Panie Macieju, Dziękuję za natychmiastową i profesjonalną poradę i z przyjemnością zastosuję się do Pana wskazówek, jednak nie mogę odnaleźć Pana nagrania o tytule "kanał głosowy" :/ czy mogę prosić o linka? Dziękuję
@@ArkadiuszKonieczny-te7by Panie Arkadiuszu, niechcący wprowadziłem Pana w błąd. Myślałem, że nagrałem taki film, ale jeszcze nie. Przepraszam. Wszystko wskazuje na to, że astma i wysiłkowe śpiewanie zebrały żniwo. Jest Pan mocno pozaciskany. Póki nie ma Pan rurki do lax vox, niech Pan pooddycha przez słomkę do drinków. Wdech kącikami ust, powolny, a wydech przez słomkę. Tylko lekko. Nie na siłę. I proszę ani nie nabierać powietrza pod korek, ani nie zużywać rezerwy. Tyle, ile będzie chciało ciało. Niełatwo udzielać rad, nawet się nie słysząc. To tak, jakby udzialać rad chirurgowi bez oglądania operacji :(
"Wkręcić się" brzmi pejoratywnie. Najważniejsze są umiejętności. Oba środowiska są nieco hermetyczne. W dubbingu często liczy się wykształcenie aktorskie, zatem tu drzwi są szczelniej zamknięte.
