Dwa razy zdarzylo mi sie oglądać filmy w kinie na pustej sali - raz był to Kingsman Złoty Krąg, a za drugim premiera Power Rangers o godzinie 16. Pracownicy nawet drzwi nie otworzyli na Rangersów i sam musiałem sie tam wbic i po pół godzinie patrzenia na czarny ekran ktos wszedł na salę, ze zdumieniem zobaczył że tam siedzę i od razu puścili film, bez reklam
Nie miałem tak hardkorowo ale na seansie Suzume (parę dni po premierze) ze mną było łącznie jakieś 10 osób na całej sali. Nie bywam w kinie często więc nie wiem czy to dużo i szkoda mi wtedy było że tak dobre animce nie mają pełnej sali, ale z drugiej było dość kameralnie i spokojnie za co plus
Siedziałam na sali tylko z panią, która jak się okazalo miała śpiącego pieska w torebce, który nie lubi i boi się zostawać sam w domu - seans Anette kilka lat temu
odpowiadając na pytanie z tytułu.: No tak, robi je tylko że prawnie jest zobowiązany robić filmy z bohaterami z Spiderka, żeby praw nie stracić. Nie musi ich nich oglądać, ważne że są wyprodukowane.
Ten film to scam do wyciągania pieniędzy. Tam nawet nie ma czego omawiać. Jeżeli Łukasz zrobi z niego jakiś materiał, gdzie omawia fabułę, to już mogę powiedzieć, że będzie to wymagało tytanicznego wysiłku.
Gdyby Sony zamiast robić film " taśmowo"( czyli robić byle jak film o postaci X planowej bo inaczej przepadną prawa do tej postaci) skupiliby się na jakości to dzisiaj nikt nie gadałby o Madame Web jako jednej z największych porażek kina superbohaterskiego tylko recenzje o nim byłyby dobre. Szczególnie, że Sony w kwestii produkcji aktorskiej nie jest złe przykład Spider-Man i Amazing Spider- Man celowo wymieniam tutaj dwa bo trzeci Spider-Man jest bardziej MCU niż samego Sony. Również do dobrych produkcji można zaliczyć Venom. Są to przykłady, gdzie Sony jak chciało to potrafiło się przyłożyć i nie było wpadki aż do momentu Morbiusa gdzie jako pierwszy zaczął trend jako " taśmowych" produkcji, które trzeba szybko zrobić i byle jak tylko po to żeby zachować prawa. Madame Web był filmem z potencjałem na zrobienie coś a la Oszukać Przeznaczenie w wersji superbohaterskiej gdzie raczej nikt nie godzinie a można się za to pobawić motywem przewidywania przyszłości. O reszcie nie wspominam, bo też się przydało zatrudniania lepszych scenarzystów niż tych którzy są generatorem AI( ja odniosłam wrażenie, że imiona i nazwiska scenarzystów zostały dodane randomowo byle ktoś dostał kasę oraz aby nikt się nie czepiał że było to AI) .
Czekam na twoją recenzję serialu Invincible. Bo jest to ciekawa odskocznia jeśli chodzi o tematy superhero. Serial jest na bazie komksów o bliźniaczym tytule. Cała seria komiksów jest podobno fantastyczna. Więc możesz przemyśleć nagranie jakiegoś materiału o tej marce. Jestem bardzo ciekawy twojej opinii. Pozdrawiam
Ogólnie to powstało głównie dlatego aby Sony się nie martwiło o licencje na Marvela. Więcej filmów powiązanych z pająkiem to chyba tak na prawdę sygnał że mają kasę i mogą nią sypnąć na jakiś szajs.
Interesujące... I nadal mimo tak dobrego materiału jak ten na kanale, Łukasz, zastanawiam się jak w ogóle doszło do powstania takiego ,,potworka-koszmarka" jak Madame Web - najciekawsze jest to, i to w turbo opór intrygujące, aż z tej intrygi zżerające zwoje nerwowe, na co SONY liczyło godząc się na dystrybucję takiego filmu. Może tu chodziło o... jakiś psycho-test/badanie społeczne? Albo o zrobienie po prostu czegokolwiek a'la ,,zapchajdziurę" na dany okres premier?! Jako około popkulturowy geek czuję psychologiczną niemoc - patrząc się na coś takiego jak ,,Pani Pajęczyna". Bezguście bezguścia, które odpycha nas w angażowanie się w cokolwiek, co komiksowe i superbohaterskie.
Tu jeszcze trzeba dodać prawa do ekranizacji. Jeśli Sony nie będzie wypuszczał co X lat czegoś ze świata Pajączka to prawa wracają do Marvela. Podobna sprawa była z F4 z 2015 roku albo z X-menami jak był Fox. A potem wychodzą krapiszcza
@@paulinagabrys8874 Ano, ano racja. A właśnie, nawet zapomniałem, że coś tam wychodzi z Kravenem Łowcą w tym roku... niby. A, jeszcze jest Venom 3, na którego się wybiorę do kina, bo formuła Hardy jako Eddie i jego ,,ziomek" Venom się sprawdza i przynajmniej przynosi sporo soczystego funu i prostej dynamicznej rozrywki.
@@lstelmach89 A widziałeś już zwiastun Jokera 2 moim zdaniem to małe arcydzieło i czy nagrasz to tym jakiś materiał twe obawy dlaczego jest tak dobry albo nie dobry i na ile muzical może pasować do tego filmu .
Dosłownie dzisiaj to nadrobiłam. Dobra, może mam ujowy gust i powinnam zapaść się pod ziemię ale naprawdę dobrze się bawiłam na tym filmie. Może to moje niskie oczekiwania w tym pomogły. Widzę te wszystkie głupoty ale przebrnęłam przez to bez bólu i chętnie zobaczyłabym 2 część tylko niech się studio więcej nie wpierdziela. No głupie to było, śmiałam się w momentach w których nie powinnam, ale podobało mi się. Dodam że największy trigger miałam wtedy gdy Cassie dawała kotu mleko xD
Chyba chciała mieć zajęcie i po tym kocie sprzątać. Jakby jest tak narobił miękki stolec na pościel to by się nauczyła. Naprawdę, nie dawajcie kotom mleka do picia. One z tego mają biegunki a wy więcej sprzątania i smrodu w domu
Mi tam madame web po scenie w dżungli do sceny ucieczki z przystanku film daje rade a potem już nie wiem co tam się podziało. Dialogi, fabuła itp stawały się dziwnie i głupie. Plus motyw tych snów głownego złego było jednoczesnie i fajnie jak i głupie a sposób na jak madame zaczyna dostawiać wizje przyszłości bardzo mi się podobały. Film i tak lepszy niż xmen origins wolverine którego nic nie przebije
Sony to mógłby zrobić jakąś fajną ekranizację Jane Austen ale taką bliżej Emmy Ann Taylor Joy a nie Perswazji z... oooo, panią Johnson Edit. O Jezu to The Room jest bardziej filmem niż Madame Web. A trzy spider-dziewczyny jakoś mi przypominają Odlotowe Agentki
Trzymam kciuki, że w końcu ta ich pseudostrategia się wywali, - Zaoszczędź i zgarnij dodatkowe 4 miesiące NordVPN ➼ nordvpn.com/lukaszstelmach Bez ryzyka z 30-dniową gwarancją zwrotu pieniędzy!