Maestro
Siedziałem w loży teatralnej
Utulony w półśnie.
Wtem wszedł na podium maestro
Dyrygent z rozwichrzonymi włosami.
Pierwszy jego ruch batutą
I… stało się!
Przed moimi oczami
I w świecie moich doznań
Jak w burzy teatrze, jej błyskawic
Ujrzałem, przeżyłem cudów moc!
Appassionatę!
Etiudę rewolucyjną!
Czarodziejski flet!
Noc w Wenecji!
Damę pikową!
Błękitną rapsodię!
Raj utracony!
Adagio!
Ach, poczułem się w raju!
W gronie aniołów!
Boski chór rozbrzmiał!
A gdy kurtyna opadła
Zostałem z nagła
Sprowadzony na Ziemię.
Odmieniony, odrodzony...
Moje motto 'być, tylko być’
Przybrało nowych wymiarów.
Autor: Thaddeus Hutyra
1 окт 2024