Kamilzajc Koszt używania kosiarki jest ten sam, lecz w filmie podany jest koszt eksploatacji kosiarki i przetsząsaczo-zgrabiarki, a jak wiemy żeby dobrze wysuszyć siano trzeba je wiele razy przetrząsnąć, przez co koszty eksploatacji maszyn są większe. Niema za co :)
no wiem wiem :) siano jest więcej warte gdy znajdują się w nim chwasty :) ale przed kwitnięciem bo już zbyt długi odstęp czasowy nie wpływa na jakość siana ;) choć pewnie i tak nie dorówna jakości sianokiszonki ale już jest ona większa :)
dzięki za wrzucenie takiego filmiku ale te bele były zarąbiście słabo zbite ale według mnie jest tańsza produkcja siana wo gulę jak dobrze pogoda dopisze bo folia do bel jest za droga
Co ty gościu gadasz xD Po sianokiszonce krowy produkują 1.5 - 2 razy więcej mleka przez co zarobisz jeszcze na tym a nie stracisz. Folia do bel zwróci ci się po jednym miesiącu karmienia sianokiszonką
@@tiktokpoland U mnie to się sprawdza ,nie ma różnicy w mleku ,tylko w ilości popsutej paszy.... Zimą bez pastwiska ,ze śrutami i kukurydzą ,dają połowę tego co latem nawet na samej trawie. Już się boję ile będzie cięcia masy owiniętej na adapterze ,pomimo tego że wszystko co się popsuje jako ściółkę zużywam ,dwa lata temu miałem 30 balotów i nudy nie było ,a ten rok był mokry i mam ich 100! (dopiero połowa poszła a odpadu tyle ,że momentami ledwo zdążałem wyścielać ,słomy nie tykając!) Rok poprzedni był dla mnie idealny - było tylko 9 i to przez ojca który uważał że nie doschnie (połowa października była ,ale taka ciepła że dałbym radę) ,po rozwinięciu folii w zasadzie suche ,brak odpadów. A obornik to poezja ,nic a nic nie ciąłem! No i moje krowy za sianokiszonką nie przepadają ,ale za świeżym siankiem to ho ho! Chyba że pecha mam ,trochę psy i koty dziurek w folii zrobią a i nie lubię zakiszania ,ale układać i taczać suche w stodole to mogę tygodnie!!!
@@ireneuszbartkowski6827 może i więcej dają ale nie zara 2 razy więcej..., więc nie wiem dokładnie czy to się kalkuluje, ale raczej SianoKiszonka wychodzi drożej,bo 1-2 razy więcej przetrzasnac to nie pokryje koszty folii i jeszcze owijania, i ja robię generalnie suchsza, czasami to już wręcz siano owijalem, ale dla mnie najlepsza jest taka za mokra na siano,że sucha na kiszonkke xD, i wtedy jest sporo mniejsze prawdopodobieństwo popsucia w porównaniu do wilgotne, bo to już prawie siano, ale nadal jakaś tam fermentacja przechodzi, i zawsze slabszym traktorkiem nie ma problemu z podnoszeniem.
@@adrian.008 Ja nie pisałem że dają więcej , u mnie bez pastwiska ,czegokolwiek bym nie dał ,to wydajności brak ,natomiast nie mam porównania jak pastwisko wygląda z kiszonką ,bo wszystko zużywam do wiosny ,by zgniliznę z obornikiem wywieźć ,tylko jest sporo cięcia na adapterze. Wkurza mnie też stawianie na owijarkę ,w zasadzie nic nie widać ,muszę się na bok wychylać ,stawianie piętrowe też podnosi ciśnienie ,często się przewracają i trzeba co piętro zwężać ,gdyby się dało nic bym nie kisił - wtedy zwózka jest szybka i przyjemna.
To ja nie wiem jak ty to suszysz. Po dyskówce tylko zgrabiarka prasa i owijanie a siano to co najmniej kilkukrotne przetrząsanie prawie to samo prasowanie prawie bo siana zawsze trochę mniej i lżej idzie, transport i owijanie. Wychodzi na jedno a kiszonka dużo szybsza i wartościowsza
