Szybko, zwięźle, na temat. Krótkie wywiady, migawki w stylu zachodnim. To było to, a nie dzisiejsze ciepłe kluchy, całe studio ekspertów i tylko się prześcigają kto większą kontrowersje palnie..
Skład był ale sukcesów brak. Nie było człowieka, który poukładałby to wszystko. W dodatku pod rządami Koreańczyków był straszny bałagan organizacyjny a prezes to figurant wykonujący polecenia przekazywane drogą telefoniczną z Seulu.