Nie zapomnij przeczytać opisu 👆 Tam masz moje media społecznościowe. Wpadaj na FB, INSTA, na grupę remont4you na FB. Jak chcesz dołożyć cegiełkę do budowy tego kanału zobacz co oferuje na Patronite 🍻
Mój patent na takie i większe problemy to sucha gładź gipsowa rozrobiona z farbą zamiast wody. Tak samo jak Ty ściągam na zero, ale nie maluję półsuchym wałkiem, bo kolor już jest. Polecam tę metodę, gładź zaskakująco dobrze przyjmuje kolor farby, nieraz po samym zaciągnięciu miejsce jest niewidoczne i po użyciu wilgotnej gąbki na brzegach, w ogóle nie trzeba malować. Dziękuję za wartościowe filmy, z niektórych wziąłem lekcje :)
Dziękuję Panu za wszystkie filmy. Dzięki temu udało mi się wyremontować dwa stare pokoje :) . Jestem wdzięczna wszystkim budowlanym Yotuberom :) Bez Was by się nie udało :) 😀
dziękuję za to co robisz bo Twój kanał to kopalnia wiedzy. Dzięki Tobie mam nadzieję że unikne wielu błędów przy budowie swojego domu . Pozdrowienia i oby tak dalej!
Przekazujesz naprawde same dobre i przydatne wiadomości, ktore sa potrzebne dla ludzi ktorzy sami staraja sie zrobic remont. Wystarczy ogladać Twój kanał i gromadzić wiedze. Naprawde oby wiecej. Pozdrawiam.
Z perspektywy malarza jest lepszy sposób na poprawki, żeby były nie widoczne. Wystarczy wziąć mokrą gąbkę i zebrać jak już wyschnie materiał, który pozostał na farbie a zostawiamy tylko w ubytku. Odrobina dokładności potrzebna ale patent szczególnie dobry do zaprawek na tynkach, nie dziękujcie 😀
Naprawdę spoko ten kanał sam położyłem łazienkę z wiedzy, którą wyciągnąłem z twoich filmików wyszła zajzajebiscie, dzięki wielkie za wiedzę która przekazujesz.Pozdro
Mam traumatyczne doświadczenia z takimi podmalowaniami. Kończyło się przemalowaniem całej ściany przez specjalistę, bo poprawkę się powiększało i powiększało, jak efekt mnie nie zadowalał. Zwłaszcza jak pada światło na ścianę, podobnie robiłem, zawsze było widać ślady. Wszystko kwestia miejsca, które chcemy podmalować. Tu nie ma chyba złotych rad, czasami trzeba podmalować, im delikatniej ingerujemy wałkiem tym lepiej. Ale podmalowanie zawsze będzie widać jak się przyjrzymy. Lepiej czasami machnąć na drobną rzecz ręką niż doprowadzać siebie do irytacji, co może przenosić się też na innych domowników.
czyli poprostu nie potrafisz zwyczajnie robic poprawek, ani malowac..ja wlasnie jestem na koncowym etapie remontu pokoju i po pierwszej warstwie farby, robilem poprawki praktycznie na calej scianie, po drugim malowaniu takze bo jakies jeszcze rzeczy wyszly..efekt finalny taki ze nie ma nigdzie widocznego miejsca zebym cokolwiek robil xd poprostu nie potrafisz malowac
Robie identycznie tylko używam gotowej szpachli do uzupełnienia ubytków ;) warto dodac ze jak juz „rozcierasz” farbe na boki to praktycznie nie dociskac walka do sciany ;) wychodzi identyczna struktura ;)
Witam . Naprawdę świetna seria . Mam spore doświadczenie w tych tematach a cały czas coś ciekawego podpowiesz , Trzeba czerpać każdą wiedzę garściami . Pozdrawiam .
Chcialbym zobaczyc tych specow co nigdy nie robili poprawek 😁 niestety czasami sie trafi potrzeba zrobienia poprawki i trzeba sobie z tym poradzić. Korzystam z porad Krzysia i wreszcie polubilem malowanie ścian i sufitów 😎😉
wszystko się zgadza sam tak robię tylko jedna rzecz jeżeli poprawka nie jest na słonecznej ścianie i malowane było wałkiem o dłuższym włosiu farba matową. Sprobuj zrobic taką poprawkę przy agregacie albo wałkiem 9mm bez szlifowania i do tego akryl jest ciężki do szlifowania najlepsza masa bardzo twarda
Na dzień dzisiejszy jest tyle sposobów zgodnych z technologią ile pracowników na budowie. Każdy za wszelką cenę chce udowodnić że ma rację i to on robi zgodnie ze sztuką bo robi inaczej.. szkoda... niech sobie wyobrażają co chcą 😀 PS: może chodzi o to, że bo obejrzeniu twojego filmu , taki inwestor nie da się naciągnąć na malowanie całego sufitu lub ściany tylko będzie wolał poprawkę 😉
@@remont4you Może musisz naznaczac GRUBĄ CZCIONKĄ że pokazujesz metody jak Ty to robisz...a nie rób tak bo inaczej jest ch... bo myślę iż to stwierdzenie jest kluczem do zrozumienia wszystkich Twoich materiałów...
"Ten akryl jest wtarty w strukturę farby" - to niestety czasem generuje problem, jeśli struktura farby jest po długim włosiu (lekki "baranek"). Wówczas ten akryl szpachlowy "wygładza" strukturę i pod światłem z ukosa (kinkiet) widać placek. Technika z rozcieraniem półsuchym wałkiem też nie przynosiła oczekiwanego efektu. Baaa - różnica faktury była widoczna nawet w przypadku nieznacznie różnych ruchów / kierunku prowadzenia wałka. Malowałem teoretycznie dobrymi farbami (Magnat) i wałkiem Tikurilla.
Może skorzysta Pan z mojej porady bowiem wspomniał Pan o gładzi. Wpadłem na taki pomysł...Przed szlifowaniem gładzi na ścianie ołówkiem...tak odręczne rysuję kratę. Od dołu szlifuję każde pole i przy okazji ścieram linię narysowaną ołówkiem. W ten sposób wiem, że dane miejsce jest wyszkifowane i nie biegam z packą...akurat szlifuję ręcznie. Pozdrawiam.
Strach normalnie cokolwiek robić. Ludzie ryskę zobaczą na ścianie i Ci nie zapłacą, ale wiem że tego typu absurdy to codzienność. Porada dobra jakby co:)
Ja takie łatki, żeby nie szlifować ścieram lekko wilgotna gąbka po samych brzegach . Nie wiem czy na akrylu szpachlowym by to dało rade ale spróbuje. Akryle szpachlowe są lepsze od mas gotowych bo nie kurczą się w dołkach.Pozdro.
Witam wszystko fajnie ale niestety jest to najgorsza czynność jakiej mogłem dokonać zaprawka została zrobiona na czarnej matowej farbie firmy Magnat każde miejsce w którym zostały wykonane zaprawki odróżnia się połyskiem. Farbą pomalowane zostało na 2 razy
Akrylem? A gipsem/gładzią nie można? Mam pytanie inne. Wiadomo po dwóch latach też coś na ścianie się ubije i tak dalej. Jak wtedy to robić? Ja zawsze po malowaniu zostawiam resztkę farby w puszce. Niestety zawsze po takim roku/dwóch jak robię poprawki to mam różnicę w kolorze. Wtedy lepiej kupić nową puszkę farby lub próbkę czy nie ma opcji i się maluje całą ścianę?
To prawda nawet ostatnio pokłóciłem się z jednym stolarzem na jakiejś grupie na fb Poszło o to żeby nie kłaść płytek na ścianach w kuchni przed stolarzami bo im jest nie wygodnie 😂😂😂 rozumiecie nie wygodnie ... No to puściłem mu wiązankę co sadze o stolarzach...
A jak musze zrobic jakies wieksze poprawki jakas gotowa masą finisz, to przed pomalowaniem tego musze to przeszlifować i jak potem uzyskac taka sama strukturę ściany? Aby po pomalowaniu to miejsce bylo kekko chropowate a nie takie gładkie, wyślizgane???
Czeka mnie jeszcze fugowanie gresu, ciemna fuga plytka drewnopodobna fuga z firmy crresit, po jakim czasie profilować fuge i czy moczyć wczesniej plytki ? proszę o odpowiedź 😁
o akrylu to nie slyszalem, zawsze robilem gipsem..no ale patent zapamietam^^ najlepiej poprawki robic po pierwszej warstwie malowania, wtedy widac wszystko jak na dloni i mozna na luzie poprawki zrobic, nie omijajac zadnej
Czy po każdej warstwie trzeba gruntować, czy tylko przed pierwszym malowaniem i ile można połozyć warstw farby ? Jakbym chciał najpierw pomalować pierwszą warstwe na biało, żeby nie bylo widać różnic koloru po malowaniu dwoma warstwami kolorowymi, bo podloze nie jest idealne, np miałem naddatki jakiegoś kruszącego się łatwo materiału przy rurach od piecyka, naddatek wykruszyłem, ale gładz sie dobrze nie chce tego trzymać, więc myśle to pomalować wszystko na biało a pozniej dwa razy kolor.. to czym ktoś uszczelniał te rury to jakby cement, tylko ze cos gorszego bo łatwo się kruszy, jakby zaprawa do płytek..
Czemu nie robisz tego plaskikiem, zamiast metalem? metal może porysować powierzchnie. Zreszta, gdyby to miała być poprawka na gotowo to widzialem juz poprawki na tych farbach matowych i to pod kątem sie dziwnie świeci. Ja bym tak nie ryzykował i jakbym musial poprawiać to, to najpierw obkleilbym ta ryse dookola i naszpachlowalbym na minimum jakies szpachli plastkiem, ściągnąłbym na płasko i odkleil taśme, potem znowu sciagnalbym plaskikowa szpachelka na minimum i tylko bardzo drobnym pedzelkiem cos poprawil. Pytanie czy ktos probowal zabarwiac szpachle farba?
Hej a co zrobić jeśli pół roku po malowaniu na ścianie jest otarcie kilka cm czy można to jakoś zamalować czy trzeba jechać całą ścianę bo będzie widać?
Witam mam dzisiaj taki problem po malowaniu wyszło mi pęknięcie oraz delikatnie odchodzi gips po drugim szpachlowaniu łączenia nie fabrycznego i moje pytanie jest takie jak to szybko i skutecznie naprawić by nie było za bardzo widoczne dokładanie farby/gipsu ? Dodam że to sufit podwieszany na konstrukcji drewnianej
Ja malowałem u siebie pokój wszystko cacy ale tam gdzie malowałem małym wałeczkiem miejsca koło kontaktu i na styku sufitem a sciana to zostały takie białe naloty farba szara i jest taki nalot malowałem ten nalot a z trzy razy tak to wygląda jak by się zamalowało kwadrat ciemnym kolorem a wokół krawędzi pomalował jasnym co to może byc wygląda to tak jak w minucie 8:40 tak jak by częściowo było wyschnietę a częściowo nie tylko u mnie nie jest to mokre wilgoci nie mam
@@remont4you tej odpowiedzi oczekiwałem. Przepraszam jeśli sprawie wrażenie, że „sprawdzam” Pana, ale wielu fachowców robi to gładzią i traci czas na szlify i długie schnięcie. A jak wiemy, czas to pieniądz. Szacun.
Gościu to nie są "poprawki " tylko "wyprawki" bo są ta dalsze czynności w procesie pracy.Malarz przed malowaniem robi "wyprawki" a nie jakieś "poprawki" poprawki może robic po swojej pracy jak skończy i ja zjebie.
Mam dwie dziury po kołkach na suficie po źle wywierconych otworach. Sufit był już pomalowany na docelowo i jest spory. Planowałem zrobić tak, żeby wcisnąć uniflota w dziurę (ale nie szpachelką tylko np. z foliowego worka zrobić taki cukierniczy rękaw), później nałożyć delikatnie gładź jaka była nałożona na sufit i pomalować miejscowo farbą. Będzie różnica? Chciałbym właśnie uniknąć malowania całego sufity bo te otwory są w aneksie kuchennym i wtedy byłoby kiepsko malować 30-40 m2 powierzchni sufitu.
Przy całym szacunku, nie ma możliwości zrobienia poprawki na pomalowanej ścianie, patrząc na nią z przodu niby wszystko jest ok, ale patrząc z boku zawsze ją widać, i po co te bajki?