Projekt domu: Domena 103 1-A WRW1324 tiny.pl/c6kd6 Podziękowania dla dr inż. Jarosława Błyszko z Wydziału Budownictwa i Inżynierii Środowiska ZUT w Szczecinie
Bo wg mnie prawda jest taka, że w polskim społeczeństwie zakorzeniony jest jakiś kompleks i ludzie mają chorą ambicję, żeby być szefem na budowie swojego domu, a już na pewno boli ich choćby sama perspektywa, że będą musieli z pokorą stać w 2 rzędzie. Przecież skoro jestem facetem, to na budowie swojego domu musze pełnić rolę samca alfa. Albo businesswoman da się zepchnąć w kąt jakimś parobkom? Dlatego jak sam jestem inżynierem, to w ostatniej kolejności wybrałbym pracę przy domkach, dla inwestorów prywatnych. Powinno być tak, że jak się decyduje na budowę, to szuka się odpowiednio ogarniętych ludzi do pomocy (jak ktoś się tak stresuje, to ewentualnie kogoś do nadzoru inwestorskiego) i właśnie myśli co najwyżej o tej kawie, czy jak się umebluje salon. U nas ludzie bez przygotowania merytorycznego już miesiące wcześniej wykupują poradniki, filmy, wszystkie wydania Muratora, a jak zostanie wbita łopata w ziemię, to mają ambicję zostać kierownikami budowy. Większość problemów i pytań jakie przez lata widziałem na forach nawet nie powinny zaprzątać im głowy, a do tego zdecydowanie przekraczają ich kompetencje. A tu wyciekło, a tam jest za nisko itd - nawet projektanta by poprawiali (o pouczaniu kierownika nie wspominając). We wszystko chce się wciskać nos, wszystko podważać, zatwierdzać, analizować, choć pojęcie ma się mgliste. W efekcie męczą innych i przede wszystkim samych siebie. Później jest jak to głowa pęka... Taki przecież jest narzucony schemat - budowlańcy się nie znają i same z nich partacze, więc trzeba jechać z nimi króciutko, a na koniec narzekać ile to człowiek nerwów musiał stracić, aby to wszystko powstało. Taka polska mentalność. U nas też jest dziwne parcie to wywyższania się ponad innych. Zwłaszcza jak ktoś skończył jakieś tam studia, poszedł do korporacji i ma przesadnie rozbujane ego. Skończyłem parę kierunków i w życiu nie przyszło mi na budowie zwracać się do kogoś tak, jak np potrafi jakiś korpodzban podchodzić do człowieka robiącego prosty remont w mieszkaniu. Nigdy też nie przepytywałem mechanika w warsztacie, czy potrafi poprawnie klucz trzymać. Więcej szacunku do innych ludzie... i pokory! Inaczej efekt jest jaki jest. Najpierw radość, że budowa szybko idzie, za chwilę głowa boli, bo... co? Zawaliło sie coś? Popękało? Nie. Jak ktoś nie ma wykształcenia, ani doświadczenia zawodowego w branży, ale wziął najtańszą ekipę jaką udało się znaleźć z założeniem, że sam będzie kierował budową, to taka ułańska fantazja musi się na nim odbić.
Dokładnie. Jaka powłoka hydrofobowa przyklei się do mokrych bloczków? Za szybko. Pośpiech jest złym doradcą na budowie własnego domu. Proponowałbym tam zrobić jeszcze izolację folią. Dopłacić i zrobić. Teren jest podleśny, niby piaski ale.
Nie schnie bo malowali na mokre, a nie powinni. Dwa, bloczki keramzytobetonowe jeszcze więcej wody się napiją bo są pustawe w środku i w dodatku znacznie mniej odporne na mróz i inne czynniki korozyjne. Jak chcesz z konstruktorem pogadać profesjonalnie to zapraszam, Łukasz.
@@Amfan75 Możesz mokre kupić i poczekać aż wyschną, ludzie nie mają pojęcia, że albo budujesz pod pogodę, albo dopłacasz za suche bloczki ich zabezpieczenie przed deszczem itp.
@lukmar8443 Co za bzdury,keramzyt wody nie pije. Mam dom z keramzytu i na etapie budowy, tam gdzie wlała się woda na beton to ciągnął jak gąbka a tam gdzie keramzyt to sucho. Tylko dyletant twierdzi, że keramzyt pije wodę.
Sam wybudowałem swój dom. Na początku tak jak wy chciałem wszystko mieć idealnie. Teraz już wiem że tylko traciłem czas, pieniądze oraz nerwy. Powodzenia.
"Teraz już wiem że tylko traciłem czas, pieniądze oraz nerwy." Dokładnie, nie ma sensu się trzepać na super dokładnością. Trzeba robić w miarę dokładnie, a na koniec i tak się wszystko wyprowadzi na 0. 🙂
jestem w trakcie budowy swojego domu , gdybym budowal 2 raz to zdecydowanie > ZIMA TO NIE CZAS NA BUDOWE > To powoduje wszelakie problemy.... ze wszystkim
Kiedyś domy budowało się kilka lat, maksymalnie jedną kondygnację na rok. Taki dom się wysezonował, fundamenty powoli osiadły na gruncie a dzisia wszystko w jeden rok, jak najszybciej zamknąć uszczelnić i zamieszkać. W takim domu są beczki wody i jest potrzebny czas i pogoda żeby wszystko odparowało. Pośpiech jest złym doradcą. Powodzenia😊
@@Fil-es8cd A później się będzie dziwił że przy podłodze mu wszystko obłazi.Buduje swój pierwszy dom to co się dziwić a budowlańcom się spieszy.Ale beton ma z dodatkami to się cieszy 🤣🤣🤣Oj miło zaskoczeni że tak szybko😂 ŹLE,ŹLE,ŹLE.Będą żałować całe życie tych szybkich fundamentów.
@@piotrniedzielski945 Od tego jest majster, a jak nie wie to kierownik zeby wiedziec lub sie dowiedziec. Jak jeszcze robilem w branzy i nadzorowalem sporo wieksze konstrukcje to od wylania fundamentow do hydroizolacji dawalismy sobie od tygodnia do nawet miesiecy w zaleznosci od kubatury, skladu betonu, jego wynikow itp
9:49 - na połączeniu ławy żelbetowej i słupa/trzpienia żelbetowego nie daje się papy tylko specjalne wodoszczelne zaprawy cementowe. Jak jest papa to zmienia się statyka słupa i nie będzie pracować tak jak został zaprojektowany.
Znam domy gdzie nic nie dali i domy stoją, po pieczarki nie trzeba wychodzi z domu. Dobra papa, nie szmelc na papierze to spełni swoja norma. Tylko u mnie ja zgrzewali i nie latała tak luźno.
@@kaacpeeer Chcesz powiedzieć, że dla słupa wyznaczysz tylko 1 rekacje? Chyba żartujesz... Nie zmienia to jednak faktu, że dodanie papy na łączeniu słupa ze stopą nie zmiania tego połączenia w przegub jak twierdzi krzysztof jarzyna a to z tego powodu, że łączy je zbrojenie. Twierdzenie, że słup nie bedzie pracował tak jak został zaprojektowany nie widząc założonego schematu konstrukcyjnego to bajanie niedouczonego eksperta...
@@kamilmroz8599 Podaj mi papę co ma wytrzymałość na ściskanie co najmniej 12 MPa... słup nie będzie pracował tak jak powinien, bo zbrojenie będzie przenosić siły ściskające, zamiast betonu. Nośność takiego słupa na ścinanie też będzie bardzo mocno zredukowana (VRd,c i tyle wystarczy, aby inżynier zrozumiał). Pan Jarzyna nie pisał nigdzie, że słup będzie pracował jako przegub, tylko niezgodnie z założeniami. Słupy w fundamentach daje się pod duże siły skupione lub przy zwiększeniu sztywności i nośności muru na parcie gruntu. Papa na takim połączeniu daje połączenie o sporej podatności, które zależy od wymiarów słupa, rozstawu zbrojenia (im pręty bliżej siebie tym bardziej pracuje jako przegub), grubości papy, stosunku sił wewnętrznych, średnicy prętów. Przy domku jednorodzinnym, w jednym na sto taka papa spowoduje problem z nośnością, za to w każdym z trwałością zbrojenia. Bitum + kwasy humusowe + stal to bardzo słabe połączenie. Odnośnie Twojego odbierania uprawnień, wiesz jaki zakres obrotów definiuje przegub? Jakie jest umocowanie jest w przypadku przecięcia słupa papą? Powiem tylko nie jest to ani przegub, ani utwierdzenie nawet częściowe :P
Powodzenia!! Choć zazwyczaj jest zawsze więcej pod górkę niż z górki. Ja wybudowałem się z kontenerów morskich pod Choszcznem i walka była przez cały czas choć by z tego powodu że to niestandardowa budowa. Gdybym jakąś wiedzą mógł pomóc to śmiało, wszystko robiłem sam. Miłego.
Budowanie domów zimą to zły pomysł ,wykonawca ci tego nie powie bo to kasa dla niego,inspektor wie tyle co z książek wyczytał.Widziałem dom stawiany zimą na szybkiego a na wiosnę popękała elewacja .cierpliwości Danielu. pozdrawiam z Torunia
Wykonanie fundamentów na jesień jest najlepszym rozwiązaniem przy dzisiejszej technologii, zasyp, płyta i zimowanie... Jak już podczas śniegów i roztopów idą mury do góry, to już słabo, wręcz wbrew technologii budowania. Jeśli podwykonawca jest z Minecrafta, to dobrze nie będzie, natomiast nie znaczy, że będą burzyć. Dom/mieszkanie w nowym budownictwie wykańczasz, a po 5. latach remontujesz, budynek - zwłaszcza na takim gruncie będzie osiadał latami, nie jestem konstruktorem ale brak chudziaka w tym wypadku to raczej przedłużenie tego procesu
Mam nadzieję, że to będzie prosty projekt z dwu spadzistym dachem bez zbędnych balkoników z których i tak się nie korzysta i duuużym garażem bo sprzętu będzie tylko przybywać, kosiarki, opony, rowery, meble ogrodowe, grill, łopaty, grabie, węże ogrodowe, pozostałości po wykończeniu (płytki, farby itp) to wszystko gdzieś trzeba trzymać.
Nigdy nie skomentowałam filmu, ten jedyny raz się skuszę. Bardzo fajny filmik. Jestem na tym samym etapie co Wy. Skrajne emocje, raz szczęście, raz strach i zwatpienie. Pamietajcie będzie dobrze, spokojnie uda się i nie dajcie się nakręcać złym emocjom.
Oj pamiętam takie pracę że swoim domem podziwiam i rozumiem wszelkie wątpliwości i problemy, ja na szczęście już mam stan surowy zamknięty okna wstawione lecimy dalej ale miło popatrzeć super jesteście pzd
Keramzyt ciągnie wodę do góry szybciej niż beton. Jednakże szybciej woda potrafi odparować albo ujść z keramzytu, niż z betonu. Bloczki z keramzytu są dużo mniej wytrzymałe, niż bloczki betonowe. W przypadku zastosowania tradycyjnych materiałów budowlanych, takich jak pustaki ceramiczne czy bloczki betonowe, można uzyskać wytrzymałość na ściskanie na poziomie nawet 15 MPa. W przypadku ścian z keramzytu wytrzymałość ta jest o wiele niższa i wynosi ok. 2,5 MP.
Dziękuję bardzo za te filmy. Również komentującym tu dziękuję za cenne porady. Mieliśmy fundamenty lać jeszcze przed zimą ale wyszło tak, że fundamenty dopiero będą ruszane. Tak czy inaczej u nas w zamyśle jest tak, że po fundamencie zanim zaczniemy iść w górę mamy odczekać miesiąc czasu. Czekam z niecierpliwością na kolejne materiały :) pozdrawiam
Zasypać i zagęszczać takie ściany, które jeszcze dobrze nie związały to proszenie się o katastrofę. Nie wiem czemu projektanci żałują w niektórych projektach wieńca na bloczkach a on gdyby był to związał by te ściany do kupy i nie było by obawy, że się to wszystko rozsypie podczas zagęszczania zasypu lub dalszych prac. Kupcie dobrą izolację 2K lub prawdziwy grunt na rozpuszczalniku i przygrzać papę termozgrzewalną 250sbs. Powodzenia.
taa papę grzać. i ciążką izolację na paskowy grunt. Kolejny amator fantasta. Takie głupie rady to każdy ma jak nie musi za nie płacić. Ja też ci mogę poradzić że musisz sobie kupić Bentleya.
@@alchemik2010 Na takie ściany fundamentowe jak na filmie z rozmytymi fugami to jedyne rozsądne rozwiązanie to opapować ten durszlak . Dobra papa 30zł/m2, zakup papy dookoła budynku to koszt 2k, za takie pieniądze to nie kupisz dobrej izolacji 2K jeśli ma być położona grubo packą. Przez takich doradców jak ty ludzie zamiast zrobić porządną izolację ciężką papą robią amatorkę za podobne pieniądze chlapiąc bloczki pseudo izolacją.
@@alchemik2010druga sprawa to pewnie zauważyłeś fachowcu, że lany beton w ławy został rozcieńczony wodą aby się sam rozlał. Także sama ława lana beż chudziaka i takim betonem to już nieporozumienie. Wieniec i papa wręcz wskazana aby ściany nie pękały i fundament trzymał szczelność.
@@ogrodniknewstv Oczywiście że na piasku trzeba wylać chudziaka pod ławy. Obecnie to wymóg w każdym projekcie. Wieniec fundamentowy też wciskają wszędzie, mój kierownik powiedział żebym sobie darował bo wszystkie domy okolicy były budowane bez wieńca. To przeinwestowanie.
Nie wiem co to za typ smoły używali niemcy jak budowali kamienicę w której mieszkałem ale przez 80 lat do remontu elewacji nic nie odpadło a papy tam nie było .pozdrawiam @@ogrodniknewstv
@@zbydeczekbodek209 Niemcy jak budowali baraki w moim mieście w czasie 2 wojny światowej mieli już wyrzynarki elektryczne do drewna. Co by o nich nie mówić to trzeba im przyznać to, że ich chemia użytkowa jest na najwyższym poziomie światowym.
Wygląda jak smoła choć czystą smołą smołą nie jest - tym samym mazidłem izolowano statki drewniane i też nie odpada ale to nie jest czysta smoła @@zbydeczekbodek209
Ja zanim zacząłem to wiedziałem jakie będę stosował rozwiązania i materiały. Na etapie budowania nie ma czasu na szukanie materiałów i na ich zmiany (budowałem sam z rodziną po pracy). Patrząc na przyszłe wymogi naszej "kochanej Uni", to dołoż izolacji gdzie się da, i celuj w jak najbardziej energooszczędne rozwiązania. Na ściany wg mnie najlepsze są silikaty (akumulacja ciepła, najwyższa wytrzymałość) pozdro i czekam na kolejny odcinek.
No ładne przygody. Czemu wszyscy teraz startują z budową na jesień lub zimą zawsze lepie jest poczekać do wiosny i spokojnie można zdążyć przykryć dachem do jesieni.
Dokladnie kiedyś tego nie było... ludzie budowali sie dluzej spokojniej. A teraz czas czas czas. Gdyby zaczeli fundament teraz. To piorytetem bylo by przykryc do zimy i zabezpieczyc. A tak dodatkowe koszty... kiedys wszystko mialo swoj czas. A teraz budowlancy jak tylko nie pada to robia. Czasem w deszczu tez... Daniel ma orzynajmniej wszystko na oku. U mnie buduja patodeweloperke. Gdy byl mróz wprawiali okna. A po tych najwiekszych styczniowych deszczach robia elewacje... biedni ludzie co to kupią...
@@brendonberdys3215 Budowa domu to nie składanie komputera 🤭czy jego naprawa fundamentów nie wymienisz 🤭wody nie zatrzymasz 🤪i g prawda że woda napotykając na otwór płynie tylko w dół 🤣
Beton dojrzewa 28 dni do pełnej wytrzymałości a budowlańcy 3 dni po wylaniu fundamentów już murują. Już na początku filmu wiedziałem że będą jaja z tą budową. Mokro na mokro to się tylko w lakiernictwie stosuje a nie na budowie. Cytując klasyka autodetailingu: "Daj temu ku..a poleżeć!" XD
Zawsze przy aplikacji różnych mas budowlanych trzeba sprawdzać warunki typu zakres temperatury, wilgotność powietrza, czas wiązania, utwardzenia, może dysperbit za bardzo nie lubi niskich ujemnych temperatur, pamiętam że u nas fundamenty powstawały wczesną jesienią i dysperbit wysychał bardzo szybko
Zamiast spawania bednarki można było użyć specjalnych zacisków fundamentowych z czarnej stali. rezystancja uziemienia według PN musi być poniżej 10 Ohm. warto dodatkowo wykonać zewnętrzą instalację odgromową
Też jestem na tym etapie tylko u mnie było murowane na jesieni zasypane zagęszczone przeleżało przez zimę teraz na wiosnę kanaliza i ściany ja kupiłem solbeta
I bardzo dobrze.Fundamenty powinny przeleżeć.Beton ma 80% wiązania po 28 dniach.A później ludzie się dziwią że budynek pęka,no jak ma nie pękać jak budowlańcom się spieszy.
Moim zdaniem pośpiech na etapie fundamentu nie jest wskazany. 3 dni po wylaniu lawy już układanie bloczków? U mnie kierownik powiedział że tydzień, półtora to jest minimum na odczekanie. Co do dysperbitu to gdzie nie pojechałem do składu budowlanego to każdy to gówno odradzał, lepiej kupić coś 2 składnikowego. Grunt widzę macie taki sam jak ja, bardzo ładnie wciąga wodę.
Daniel, oszczędzanie jednej warstwy pustaków, bo jeden bloczek kosztuje 5 zł to jest duży błąd. Jest tak jak powiedział ten koleś z uczelni. Lepiej wejść jeden schodek do góry, niż mieć zalewany dom. A to jest ten etap inwestycji, gdzie cięcie kosztów nie powinno mieć najmniejszego znaczenia. Najwyżej na końcowym etapie zrobisz coś miesiąc później.
10;07 Izolacja nie zależy od budynku czy jest parterowy czy piętrowy. Zależy od gruntu!¡! Gdy teren jest podmokły to stosuje się izalacje typu średniego lub ciężkiego. Ten pań co tak gada to chyba nie wiele wie, oprócz tego że nauczył się ładnie mówić. Pozdrawiam
Poza tym dysperbit czy coś innego to nie ma prawa być widać fugi po jego naniesieniu przy kilku warstwach. Poza tym tobie już prawie wypłukało spoiny bloczków w kilku miejscach. Niedopuszczalne! To przecież fundament który trzyma cały budynek w całości i zabezpieczą przed choćby GRZYBEM!¡ Temu kierownikowi powiedziałbym dzięki i na razie.
Grunt . Czyli do dysperbitu dodaje się wodę w odpowiedniej proporcji i tym maluje się bloczki w odstępie czasowym . Później dwie warstwy rozmieszanego dysperbitu w odstępach czasowych. Na koniec przepusty rurowe . To tak dla innych na przyszłość . Wiem , że już dawno po sprawie .
Izolacja Dysperbitem jest jak "cyna bez ołowiowa" do D :P. Malować izolbetem Dp albo innym dwuskładnikowym. Powstaje gruba warstwa solidnej izolacji. Przed położeniem styropianu - rozpuszczalniki organiczne muszą odparować parę dni (będzie śmierdziało). Jeżeli mało czasu na odparowanie to użyć płyt PIR do ocieplenia - odporne na rozpuszczalniki. Zasypać i dalej w górę.
Woda betonowi nie szkodzi. Ta izolacja jest po to żeby spowolnić podsiąkanie, a nie całkiem zatrzymać, nie musi być idealna. Tym bardziej że jak dom zacznie osiadać to i tak popęka. AFAIK na tych bloczkach będzie jeszcze jedna warstwa izolacji i na tym dopiero ściana.
Budowa domu ma sprawiać przyjemność, ta radość tworzenia, walka z napotykanymi problemami, prezwyciężanie trudności mi sprawiły wielką frajdę. Największy błąd jaki można popełnić to dać się zdominować negatywnym emocjom, szukać wszędzie problemów a niestety kobiety w większości mają tendencję do rysowania wszystkiego w czarnych kolorach. Dla tego też dziękuję mojej żonie, że przez większość okresu załatwiania dokumentacji, budowy i wykańczania nie wpierdzielała się zbyt mocno. Stwierdziła, że się na tym nie zna i tylko czasami jak coś w internetach znalazła to próbowała się wymądrzać. Tylko raz na początku budowy była kłótnia taka na 5 dni bez słowa. Najgorsze w jej wykonaniu była niecierpliwość, i gadanie że w takim tempie to za 10 lat się nie wprowadzimy. Ostatecznie stan surowy zamknięty bez spiny w 7miesięcy, po 4 miesiącach leżakowania ruszyliśmy z instalacjami później wykończeniówka i 2 latach od wbicia łopaty wprowadziliśmy się już na stałe.
Na początku ciężka budowlanka idzie szybko. Robota zaczyna się dopiero przy wykończeniach. Zazwyczaj koniec budowy wygląda tak że w portfelu cienko a jeszcze tyle do zdobienia. Ale jak w końcu się wprowadzisz to duma rozpiera. Pozdro 💪💪💪
Dysperbit tylko na suche scisny i przy dobrej pogodzie. Przed izolacją zaciągaliśmy jeszcze ściany klejem i lecieliśmy to pędzlem ławkowcem żeby zaciągnąć ewentualne dziury, ubytki i dopiero na to szła izolacja. W takich warunkach bez prądu i przy równych bloczkach mozna było pokusić się o zaprawę cienkowarstwową z worka, bloczków trochę wiecej idzie ale mozna naprawdę równo wymurować, zaprawa szybciej schnie i łatwiej potem izolować ściany bo nie ma tyle ubytków co przy zaprawie tradycyjnej. Zazdroszczę tak plytkich fundamentów, w rejonach Suwalszczyzny strefa przemarzania to 1.4m więc trzeba kopać i murować znacznie głębiej 😁 cierpliwości i pogody życzę, piękną okolicę na dom wybraliście 💪👌
trzeba było potraktować fundamenty remmers mb2k i nic by nie odpadło, jak widać chemia z zaprawy uciekła w formie wykwitów, jest już kilka ucieczek od wykonania ze sztuką ale stać będzie. Jeśli byście potrzebowali doradztwa/ materiałów w dobrej cenie to chętnie pomogę ;)
@@KubaLaPoland a kto mówi o tym żeby smarować to na mokry fundament? Ja nie pojmuję gonitwy gdzie jednego dnia się kończy murowanie a na 2 końcu domu już dysperbit smarują. Jak ktoś chce szybko to płyta fundamentowa i dom szkieletowy, a jak tradycyjnie to trzeba się stosować do przerw technologicznych.
@@jakubnowicki862 Ty to mówisz: "trzeba było potraktować fundamenty remmers mb2k i nic by nie odpadło" Co nie jest prawdą, bo trzeba było poczekać aż to wyschnie.
@@KubaLaPoland co nie zmienia faktu ze smarowanie dysperbitem jest bez sensu. W internecie mozna znalezc informacje jak wyglada dysperbit po odkopaniu po kilku latach a w sumie jak nie wyglada bo go juz nie ma.
13:14 a bo te bloczki to pseudo oszczędność. Lepiej zrobić te mury z betonu, potem zaizolować gorącą smołą i przykryć czarną plastikową folią typu Onduline, ona ma takie wypustki, żeby powietrze mogło przepływać wzdłuż muru, ale woda nie przejdzie. Bloczki to co kawałek mostki cieplne, a zaizolowany beton nie ma ich wcale
Co to za bzdury... Niby jak ma termicznie izolować warstwa smoły? Co z tego, że są mostki skoro po obu stronach fundamentu jest ziemia? Zresztą i tak izolacyjność zaprawy będzie wyższa niż samego betonu.
@@KubaLaPoland no jak majster pianom fuknie i bedzie raz dwa . Jak czytam komentarze to mam ubaw . Jedni smołą drudzy folie kubełkową na fundament bez izolacji jeszcze inni jakieś cherezje .
To jest tylko budowa domu nie ma się czym przejmować kiedyś budowali z tego co było pod ręką nieczego nie było nawet cementu a te domy stoją do teraz :) Ale nie ukrywam warto sobie przymyśleć teraz jak najwięcej np. gdzie bedzie grill , brama wiazdowa , oświetlenie itd
Jako fundamentów używano kamieni i innych głazów. W mojej okolicy jak rozkuwali tak wykonany fundament ze procent cementu był bardzo duży i kamienie pękały zamiast cementu.
Niech się mury pną do góry! Pogoda coraz lepsza więc teraz będzie już tylko lepiej. Ja to bym stawiał ściany z pustaka ceramicznego albo z pustaka białego ytong gazobeton.
Powiem tak. Przechodzilem to samo rok temu. Zaczelismy prace w grudniu, i w styczniu można było smarować bloczki. Robilismy to sami. Mielismy okno pogodowe 3 dni, temperatura 7 stopni więc uznalem, dobra tam jedziemy z tematem. XD Na 4ty dzien przyszly śniegi, na 5,6,7 przyszedłem i cały czas czarnidlo zostawalo na palcach.ocxywiscie pisalem jakies tam posty na grupach na fejsbuku co robic, jak zyc itp. Przy koncu zimy zostalo jakies 30% pomalowanego, reszta odpadla. Jedyne sluszne dla mnie co mozna zrobic to poczekac do maja az bloczki beda suche. I wtedy je pomalowac. Powiem szczerze ze plamy bialego nalotu nawet w maju nam sie pojawialy. Co musicie teraz zrobic to wziac miotle, zmiesc to co odpadnie, i od nowa.
Od siebie dodam: Pamietajcie o dobrej wentylacji i osuzania pomieszczenia pomieszczenia przed, podczas i po tynkach. Unikniecie niepotrzebnych kuć przy poprawkach
Jak macie wątpliwości keramzyt czy beton komórkowy, to bierzcie keramzyt. Nie ma czegoś takiego jak "cieplejszy materiał". Beton komórkowy bardzo dobrze chłonie wodę i jego parametry izolacyjne lecą na łeb. Keramzyt znacznie szybciej odprowadza wilgoć, nie ma problemu żeby robić w nim bruzdy. Klei się go na cienką spoinę. Ma lepsze parametry akustyczne. Poza tym jeżeli robicie słupy zbrojone w ścianie fundamentowej to nie podkłada się papy, bo ten słup co do zasady nie będzie związany z ławą. W tych miejscach stosuje się specjalne masy uszczelniające, które można kupić w workach. Papę należy zgrzewać na odpowiednie zakłady. A sam dysperbit do się nadaje dla koloru, żeby ładnie wyglądało.
Spokojnie, nie raz popełni się błędy to normalne,nerwów będzie sporo,a koszta się zaczną przy wykończeniu wnętrz trudne czasy na budowę domów, wytrwałości życzę
Już tłumaczę. Kupując bloczki cementowe można kupić dwa rodzaje. Bloczki z betonu mokrego, towarowego, które chłonność mają bardzo niską i bloczki z betonu suchego zawibrowanego, który będzie pił wodę jak gąbka. Oczywiście bloczki z suchego robi się szybciej, można od razu brać formy. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-o3UlPVzy3E8.html - widać to w tym filmie.
Cześć chciałem trochę uspokoić. Tym Dysperbitem się nie przejmujcie zwłaszcza malowanym w takich warunkach, być może poprawnie położony coś by zabezpieczył ale generalnie trzeba założyć, że fundament plus ściana fund będą stale mokre. Te dwie papy pod bloczkami też nic nie wniosą, jedna by wystarczyła. Dobrze by było zaizolować wyjście kanalizacji jakąś masą 2k. Pozioma izolacja na bloczkach fund jest bardzo ważna, jeśli bardzo chcecie można też zaizolować beton w słupach/trzpieniach w przerwie technologicznej między fundamentem a częścią nadziemną również masą 2k. W takim piasku nie ma mowy o jakimś wysadzeniu przy tych mrozach które teraz mamy zimą. Jeśli będzie gdzieś opaska/taras wokół domu blisko zera dobrze zaizolować ze dwa bloczki parteru z zewnątrz. Pozdrawiam.
Przy takiej pogodzie, powinni połozyć bloczki, poczekać do pełnego wyschnięcia zaprawy i dopiero mazać dysperbitem, a tak to .... czekać na lepszą pogodę i zdjąć papę z góry by wilgoć miała ujście a jedynym ujściem w takim wypadku to albo góra bloczka albo pory w miejscach niedostatecznej warstwy izolacji bloczków. Poza tym jeszcze przecież będzie (tak mi się wydaje) izolacja fundamentu w postaci styropianu + folia kubełkowa, wiec na tym etapie dać wyschnąć i nie stawiać ścian wyżej bo przy zasypie lub większych obciążeniach, zaprawa nie związała bloczki i może pływać.
"Budowlanka to nie operacja na otwartym sercu" . Oczywiście jak sie buduje dla siebie to chce się mieć książkowo wykonane fundamenty, kąty 90st bez odchyłu o ułamek, ściany gładkie jak lustro. Myślę że to normalne, ale warto trochę wyluzować ;) Dom Wam się nie zawali, będziecie zadowoleni 😊
Kierownik budowy miszcz :D, zaleca budowę z betonu komórkowego bo łatwiej będą mieć murarze... współczuję inwestorom. A tak btw to świetnie angażujące filmiki robicie, ciekawe, fajne story, dobry montaż. Zazdraszczam :)
Dokładnie pogoda najważniejsza. Pomalowali wilgotne bloczki. Powinni je przykryć przed deszczem i w ładną pogodę pomalować i ponownie przykryć tak by folia się nie przykleiła a murek nadal wysychał. Nie rozumiem postawy kierownika budowy. To on bierze za wszystko odpowiedzialność. Ty płacisz za to. Pozdrawiam.
coś duże to jak na dom , ale spoko kto bogatemu zabroni , w Polsce jest taki dziennikarz Radek Kotarski , który wie wszystko lepiej od wszystkich , za kilka lat dadzą mu wszystkie możliwe nagrody Nobla , bo jego wiedza i intelegencja jest ponad czasowa , panie Danielu niech pan zaufa ludziom którzy się na tym znają nie musi pan ich kontrolować i bawić sie w Kotarskiego , pozdrawiam
Miałem ten sam problem, rozważ zamiast tego dysperbitu szlam / zaprawę uszczelniającą, przynajmniej z zewnątrz ściany fundamentowej ja tak zrobiłem i trzyma się perfekcyjnie. U mnie dysperbit łuszczył mimo, że kładłem go w lecie. Koszt jest umiarkowany bo może 1,5-2 razy większy (kupowałem z Ultramentu) ale sam widzisz, że ten dysperbit to do niczego jest. Pozdr.
Ja widzę dwa rozwiązania. Albo to zostawić do wiosny i potem malować jeszcze raz. Oczywiście zostawić w miarę możliwości zabezpieczone przed deszczem. Albo owinąć to wszystko folią kubełkową i mieć nadzieję że odparuje. Tak czy siak to za szybko. Beton w fundamencie jeszcze nie związał całkowicie. Stawianie na nim w tej chwili ścian spowoduje to że w niedalekiej przyszłości będą one pękać.
Sam budowałem to wiem :) niektóre rzeczy trzeba wykonywać przy odpowiedniej pogodzie a jak leje to trzeba przykryć folią. Normalna sprawa. Poczekaj na sciany i na ocieplenie + klej + deszcz lub mżawka wtedy robia sie podobne wykwity solne jak u ciebie z fug na fundamencie. No niestety narażanie inwestora na koszty kolejnego czasami nie potrzebnego malowania fundamentow. A jak stosuje sie "lepiki" na bazie kauczuku bo fundament pewnie bedzie ocieplony to woda ładnie to zmywa, a niestety na bazie rozpuszczalnikow nie mozesz zastosowac bo styropian wyparuje hwhe. Powodzenia
Malowanie dysperbitem jest bardzo nierównomierne i niewydajne, lepiej użyć do tego specjalnego podajnika ciśnieniowego np. kompresor ze specjalną dyszą. Natrysk jest dokładniejszy i lepiej przylega do powierzchni oraz jest równomiernie rozłożony
W tej sytuacji bym się nie bawił w kolejne warstwy tych mas dysper-srysper, tylko przykleił, po staro-klasycznemu papę. Nadmiar wilgoci wy-dyfunduje górą a boki już będzie można zasypać nie czekając aż bloczki będa wystarczająco suche żeby je malować.
@@janwicher7837 Beton, zwłasza z keramzytem jest ma mnóstwo porów otwartych, które pozwalają na swobodną dyfuzję pary wodnej. Uwięziona woda odparowałaby dokładnie tak samo jak woda z masy dyspersyjnej, której masa wsiąka w malowany nią beton. Odejdzie? Ależ wcale nie musi być szczelnie przyklejona. Ziemia/piach z zasypanego wykopu będzie dociskać ją do ścian wystarczająco, żeby nie odpadła Szczelina? A niech będzie i kilka szczelin. A jakie to ma znaczenie. Izolacja ma odgradzać beton od wilgoci od strony ziemi i spełni swoją rolę gdy będzie...po prostu szczelna. Nawet folia, w ogóle nie związana z fundamentem spełnia swoją rolę - wystarczy że jest wystarczająco zamocowana, żeby się nie przesuwała/zsuwała. Jedynie słuszne metody ekip budowlanych z Podhala to nie jedyny sposób do celu Zresztą....co tu dyskutować. Każdy orze jak może i robi co uważa za słuszne. Ja tylko życzę z całego serca, żeby każdy budowlaniec miał u siebie zrobione tak, jak sam robi u innych. 😁
Jak mówi mój przyjaciel, budowa domu to jak robienie długiej, bolesnej k....y. Życzę wytrwałości, spokoju i zgody, bo znam małżeństwa, które się w trakcie rozwiodły.
6:17 tu nie ma co oszczędzać. DObra papa to papa mocno nasmołowana, i gruba. Wtedy mur NIE pociągnie wilgoci z gruntu. Zwykłe papy papierowe cienkie, to szajs i strata kasy. A wiadomo - takiej papy już NIGDY się nie da tam podmienić na nową, trzeba by zburzyć mury
"Mężowi gdzie będze jego sypialnia...." Nie wiem jak pan Daniel, ale mnie by to zaniepokoiło. A tak poważnie to bardzo ciekawy pomysł na spin-off głównego kanału. Jestem ciekaw dalszego rozwoju sytuacji, decyji dotyczących budowy, wykonania. Sam mam ochotę uciec z miasta, więc kibicuję.
Zaniepokoiło? Jeszcze wiele nauczyć się musisz, młody padawanie. Nie ma to jak spanie we własnym, wygodnym łóżku. Gdzie nikt cię nie kopie ani kołdry nie zabiera, i ty nikomu nie chrapiesz ani nie przeszkadzasz np. łażeniem do łazienki. Gdzie sobie czytasz, słuchasz, oglądasz dokładnie do tej godziny, do której chcesz. Oczywiście dojście do takich wniosków zajmuje trochę czasu.
Mam nadzieję, że ocieplicie fundament przynajmniej od zewnątrz. Szkoda by było robić taki ogromny mostek cieplny. Z ciekawości to planujecie rekuperację? Na jakich rurach? Polecam unikać mniejszych niż 75mm
Ocieplenie to podstawa do taniego ogrzewania. Wiadomo, że lepiej pod tym względem wygląda płyta fundamentowa, ale skoro już jest tradycyjny fundament, to można przynajmniej zadbać o ocieplenie i uniknięcie skraplania wilgoci.@@jakubnowicki862
Choćby odgrodzenie się od strefy przemarzania. Poza tym tak jak pisałem lepiej jest na płycie, bo można całą ocieplić i jest spokój z podciąganiem chłodu od ziemi.@@KubaLaPoland
Bloczki komórkowe najbardziej wchłaniają wodę, i długo go oddają, więc nie jest to materiał dla Was. Dla budowlańca są super bo są lekkie i łatwo się obrabia. Ja koniec końców zdecydowałem się na pustaki ceramiczne Leier. Bardzo wytrzymałe i nie kruszą się mocno.