W pełni się zgadzam z tym, co powiedziałaś o znajomych. Z wiekiem lista się znacząco skraca, ale faktycznie zostają takie osoby, z którymi można nie rozmawiać tygodniami, a i tak są najbliższymi ludźmi.
Przyjaciół poznaje się w biedzie. Ja od kąd jestem chora niestety przyjaciół brak..... Jak byłam zdrowa, sprawna, organizowałam spotkania grile i urodziny to byli a teraz nawet nie zadzwonią z pytaniem jak się czuję. Przykre ale prawdziwe.
Bardzo mi przykro.Jak się pani czuje dzisiaj .Ja teraz jestem w Miami I opiekuje się chora curka po ciężkiej operacji i wiem jak zajęci są teraz jej przyjaciele.Po prostu ich teraz nie ma .Pozdrawiam pania z USA.ZYCZE DUZO ZDROWIA❤❤❤❤❤❤❤❤
Lepiej mieć przyjaciół mało, ale prawdziwych. A przyjaciół poznaje się nie na grilu, czy imprezach, tylko w potrzebie. Wtedy wychodzi prawda, kto jest przyjacielem. Pozdrawiam sympatyczną Rodzinkę. 😁😁🌞🌞💚💚❤❤👍👍
Ja tez mam mało znajimych zaufanych, przyjaciół i na swoje 40te urodziny zaprosiłam 4pary ,ale było miło i Mąż zorganizowal w fajnej restauracji, goście czekali i było cudnie🎉😊
U mnie, też tak się odbyło, a jeszcze dochodzi, moja praca z mężem (razem pracujemy) i nawt brak spotkań z rodziną, 😢ale niestety takie życie wiec ciesz się każdą chwilą spedzoną ze znajomymi rodziną, bo mi tego brak❤❤❤❤pozdrawiam serdecznie❤
Z przyjaciółmi tak już jest, z czasem zostają ci naprawdę wierni. Mieszkam w Californi od 18 lat I mam tylko jedną przyjaciółkę. W Polsce natomiast jest ich trochę więcej bo aż 3 😂😂. Nie ilość, a jakość. Pozdrawiam Was
Moim zdaniem bardzo trudno natrafić na prawdziwych przyjaciół. Mało jest ludzi spontanicznych , szczerych i otwartych , oraz bezinteresownych. Opinią ta powstała na bazie własnego doświadczenia.