Świetny nabytek. Uwielbiam Akę Akasakę. Dla mnie obecnie, to najlepszy mainstreamowy scenarzysta. Jestem na bieżąco z jego najnowszą mangą "Agencja miłości", której wyszły już 2 tomy w oryginale. Tworzy ją z jeszcze inną rysowniczką. Wracamy w niej do komediowych klimatów, w stylu "Miłość to wojna". Mamy 2 postacie, które są sobą wzajemnie zainteresowane, ale nie potrafią nawet zacząć rozmowy. Dlatego oboje wynajmują agentów, którzy bardzo subtelnie doradzają im w sprawach sercowych. Wspierają, ucząc teorii i zachowania pożądanego. Jest to o tyle ciekawe, że ci agenci też mają wspólną przeszłość. I de facto, w pewnym momencie role się odwracają. Liczę, że u nas też weźmie się za nią SJG. Natomiast, co do Oshimiego, to "Kwiaty zła" ciebie nie interesują?
To ciekawe, że Aka wziął się za tworzenie dwóch serii naraz. Niby tylko za historię opowiada, ale i tak wydaje mi się to rzadko spotykana praktyka. Szczególnie biorąc pod uwagę, że Oshi no ko to chyba tygodnik. Kwiaty zła czekają na swoją kolej. Nie chciałem zamawiać bezpośrednio u waneko pierwszego tomu, bo jednak różnica ceny w porównaniu z gildią jest całkiem spora. Ale obecnie też nie mam za bardzo głowy i czasu na mangi przez co nie śpieszy mi się z większym zamówieniem na gildii. Strzelam, że najwcześniej zabiorę się za to maj/czerwiec.
@@paweek6893 Ale autor jeszcze podczas tworzenia Kaguyi zapowiadał, że pracuje nad dwiema kolejnymi seriami. Wkrótce potem ogłosił, że już nie będzie rysował. Teraz skupia się na scenariuszach, więc jest mu na pewno łatwiej. Obie mangi nie są na tyle skomplikowane, żeby się nie dało. Poza tym, nie znamy sytuacji. Może opracował już cały szkielet fabularny obu serii, i tylko skupia się na przekazywaniu detali rysowniczkom? Kto wie...
Ja teraz jestem na etapie czytania 20th Century Boys. Na szczęście niedawno zainteresowałam sie tym tytułem więc czekanie na ostatnie dwa tomy nie będzie ciężkie
Z pełną świadomością oznajmniam, że wg mnie ta manga to arcydzieło literatury, nr 1 wśród wszystkiego co czytałam i oglądałam. Jestem pod takim wrażeniem że aż brak mi słów