To mnie zmartwiliście. Właśnie dlatego mam sieciówkę 80zł/m-c żeby nie musieć jeździć po Szczecinie autem. Koszmar dla osób zmotoryzowanych. Dojechać to jeszcze, ale zaparkować dramat. Jednocześnie dzięki "genialnym" pomysłom PO/lewicy wkrótce z dużym prawdopodobieństwem nie będzie mnie stać na auto. Przypominam że powoli wypływa temat "Stref Czystego Transportu" i co Meleksa najlepiej byłoby kupić? Co do lekcji religii. Temat obecności uczniów na tych zajęciach samoczynnie zniknie. Popatrzcie jak dzieciaki garną się do uczestnictwa ... z jakim zapałem i charyzmą (ironizuję). Wystarczyłoby poczekać aż procent nieuczęszczających byłby (a byłby) wystarczającym argumentem dla hierarchii kościelnej iż sprawa jest przegrana. A tak daliście katechetom na tacy postulat że: ... Buduje się antyklerykalizm władzy. Tym co w nich wiara silan stawia się ograniczenia i przymusowo indoktrynuje się na "zachodnią modłę" wątpiących. Powiedźcie że powyższe twierdzenie nie będzie służyć za mantrę środowisk kościelnych. Co do kultury. Piątek popołudniu, sobota i niedziela, oraz tysiące uczniów i studentów. Dałoby się zrobić COŚ masowego jak hamburger z frytkami? Muzyka w sensie potańcówki na osiedlach, jarmarki z tanią rozrywką i fast-foodem. A muzea, muzyka klasyczna, teatr? Spójrzcie na podstawy programowe!!! Dużo tego i w domenie publicznej. Ile jest sztuk teatralnych, które w szkołach omawia się jedynie "z książki". Ile lekcji historii dałoby się zilustrować wyjściem do obiektów muzealnych? I to wszystko masowo, cyklicznie, a więc tanio jak przeliczyć na koszt biletu. Równocześnie nie wychodząc z ram w jakich owe instytucje funkcjonują. Jak bilet będzie tani, a to szkoły będą organizatorami "wyjść" to te 500+ da się przetransferować z powrotem do instytucji publicznych, bez dodatkowych dotacji ze strony miasta. To Rady Pedagogiczne, Rady Rodziców, Rady Szkół i Samorządy Uczniowskie powinny wybierać najwłaściwsze i najlepsze oferty kulturalne oferowane przez instytucje miejskie.
