Mariusz Szczygieł - dziennikarz, pisarz, reportażysta . Jak potoczyła się jego kariera? 

Dziękuję za obejrzenie tego filmu . Proszę wciśnij ikonkę subskrybuj oraz dzwoneczka ,zostaw również łapkę w górę i komentarz . Dziękuję :)

Kto nie pamięta p. Mariusza!!! Ja miałam wtedy kilkanaście lat , a moja mama namiętnie oglądała p.Mariusza❣Fajnie się słucha do kawki😉 Pozdrawiam obu Panów😊

Dzień dobry, włączyłam na chwilę i nie sposób oderwać się do planowych zajęć, gdy słyszę opowieść Pana Mariusza. Pozdrawiam serdecznie

Super spotkanie, uwielbiam Pana Mariusza, jest dla mnie fenomenalną osobą

Znakomita opowieść, a może nawet mini auto-reportaż, bo choć pytania zadawał pan Wojtek, frapujący scenariusz komponował na bieżąco bohater tej rozmowy. Oczywiście to dla niego nie pierwszyzna, ale umiejętna kompozycja i dobór anegdot, akcentów wypowiedzi czyni całość tak ciekawą i smakowitą wręcz 😊. Właściwie nie mam idoli, może właśnie poza nielicznymi literatami czy odkrywcami, twórcami. Takim wyjątkiem i osobą, która wpłynęła na moje życie, jest pan Szczygieł. Lektura jego dzieł, do dziś mnie inspiruje, pomogła ukształtować własną, niepowtarzalną narrację podczas wyjazdów do Czech, które miałem przyjemność prowadzić. Niektóre historie wciąż "siedzą w głowie", fascynują, czasem niepokoją jak choćby losy pani Müller i jej Willi. Prowokują niewątpliwie do głębszej refleksji, zastanowienia. Piękno wdzięcznie harmonizuje ze smuteczkami nostalgii. Czysty humanizm. Odwiedzając Pragę, myślę sobie trochę o Kawce, więcej o Hrabalu i jego piwiarniach, czasem i o przemyślnym Szwejku, jako swoistym "czeskim egregorze". Zwykle jednak to wymowny i nieco tajemniczy pan Stehlik 🤓, jego sposób widzenia i gawędy, w mojej wyobraźni gości i prawo do jej pobudzania swobodnie sobie rości 😊. Ahoj z zapylonej Łodzi, choć serce umyka ku Wełtawie.

Prawdziwy i inspirujący ❤

Pozdrawiam Kochani jestescie❤

uwielbiam sluchac tego pana

Oglądamy kolejny raz!, Pozdrawiamy z festiwalu w Opolu

Znakomite!