Do rozbierania zła urzywam pędzla z drewnianą rączką, w której jest dziurka, do wieszania, a pędzel kładę na płasko na taborecie- też z dziurą :-). Czy u Ciebie zamek w tylnej pozycji, też zamek lata na boki?
Czolem. Stalem sie posiadaczem mausera wz 29 z 1935 r. Piekne bicia zgodne numery, kolba zepsuta, cieta na,wzor sztucera przez poprzedniego wlasciciela. Gorszy problem, to przewod lufy. Zardzewialy. Do lustra, to mu brakuje. Czyszcze szczotką, na wyciorze, z olejem -,moze lepiej, ale dalej kiepsko. Majac doczynienia z bronia zabytkową, masz moze jakis patent? Mysle, wystrzelic ze dwie sztuki, z daleka od oka, mysle, ze lufy nie rozerwie, a przepali ten nalot- osad. Pozdrawiam Krzysztof.
Strzela z niego kilka razy i dopiero wtedy wycior i te sprawy. Zobaczysz roznice. Nie bedzie idealnie juz nigdy ale strzal pozwoli wygladzic lufe i usunac rdze.