Ja ze swojej strony polecam absolutnie Teatr im. A. Mickiewicza w Częstochowie, a zwłaszcza ze względu na Michała Kulę (Barszczyk z Pitbula) w roli Stanleya. Jest fenomenalny w tej roli :) W Bagateli na Maydayu byłem w liceum 10 lat temu, więc trochę minęło, ale nie wiem, czy czasem właśnie w Częstochowie nie podobało mi się bardziej. Z Krakowa też mam miłe wspomnienia. Po prostu świetna farsa i tyle:)