...żeby już nigdy więcej nie iść przez Życie w za ciasnych butach... - tak, jak w przenośni, tak i całkiem dosłownie... 😁
Są. Przysłali. Moje trzecie buty do Gór ♥️😁.
Pierwsze były dekatlonowskie quechuy - ze cztery lata temu to mogło być - dopiero wtedy właziłem na swoje pierwsze, nieprzymuszone Górki 😊. Bo się spodobało 🥰. Równica, jakaś Barania, pierwsza Babia, Trzy Korony, pierwszy zachwyt trzeźwymi połoninkami Biesów... 🥰 Quechuy kosztowały pewnie ze dwie i pół stówy, nie były wodoodporne, ale chodziłem w nich namiętnie i z komfortem. Wlazły na wszystkie Góry naszej pierwszej Korony Gór Polski, jeszcze ostatnio byłem w nich na Szpiglasie.
Drugie buty do Gór wziąłem ze dwa lata temu, już z większym sprecyzowaniem. Na Główny Szlak Beskidzki miały być. Salewy, przez pierwsze 500 kilometrów trzymały wodoszczelność, były stabilne, dobrze trzymały kostkę. Robiłem w nich same pewne kroki. Poszły prawie obydwa najdłuższe Szlaki w Polsce, deptały wydmy, niziny i jaskinie. Zrobiłem w nich ze 2 albo więcej tysięcy Górskich kilometrów; nizinnie pewnie drugie tyle. Dojechałem je niedawno, na ostatnich setkach Głównego Sudeckiego. Dziura na dziurze, brały już tyle błota, że gira się nie mieściła. Bardzo solidne buty - dla kogoś, co chodzi w Góry okazjonalnie mogłyby pewnie posłużyć ładnych kilka lat. Były chyba po 8 czy 9 stów, mountain trainer 2 gtx czy jakoś tak.
☮️☮️☮️☮️☮️☮️☮️☮️☮️☮️☮️☮️☮️☮️☮️
Dziś dostarczyli mi moje trzecie buty na Góry 😁. Tym razem skóra, tym razem Meindl.
Legendarną niemiecką solidność będę sprawdzał, uprzednio sobie wesoło rozchadzając jakąś zimową Żywiecczyzną a testy konkretne będą miały miejsce na najwyższych Górach... Afryki! 😁 Patrz, jak to wszystko się posuwa; jak to wszystko ciśnie coraz bardziej ku górze! 😁 Też czasami zda mi się, że to tylko piękny sen... 🥰
Meindle Islandy MFS-y mają mi dać konkretny komfort na wysokich Górach, stromych skałach, piargach i innej berdze 🤣. Ponoć dobrze spisują się na ferratach i dobrze się będzie szło na obciążeniu ciężkim plecakiem - Szwedka Kajka lubi to! 😁
Rozmiar o jeden więcej, żeby iść komfortowo nawet po trzydziestym kilometrze, gdy gira skutecznie zwiększy swoją objętość 😊. Są wszystkie te zmyślne systemy, patenty i rozwiązania, które mają stanowić o tym, że to, po prostu, kawał porządnego buciora. Podeszwa twarda, oznaczona B/C - poważniejsze już tylko D - do zdobywania najwyższych Tematów tego Globu. Ważą w sumie pewnie niecałe dwa kilo, ale jak tylko je założyłem, to już wiem, że pójdę w nich jak kolejny, pieprzony czołg. Jest moc 💪.
Skóra jakaś nabukowa, już zaimpregnowałem. Są te wszystkie goretexy i vibramy; wyściełane pianką, która zapamięta mój kształt stopy. Nic, tylko iść 😁♥️. 380 euro dałem, ale można trafić jeszcze bardziej korzystnie.
Island to, zdaje się, flagowy model Meindla - szyją je już chyba z 30 lat. Więcej będę wiedział, kiedy trochę w nich pochodzę 😊. Na zimę dołożę koszyki z rakami; myślę, że buciątka nudno mieć nie będą... 😊
Niech ta impreza ewoluuje! 😁 Jestem radością 😊. Pewnie dziś znowu przyśnią mi się Góry.
Śnij! 😁 Spokojnej nocy! ♥️☮️😊
27 июн 2024