Panie Kwasior, Twój kanał to po prostu odkrycie archeologiczne! Kamień milowy w historii polskiego RU-vid jeśli chodzi o kulinaria! Znakomicie prowadzone materiały, świetny dobór muzyki, emanująca od Ciebie energia sprawia, że to przyjemność zostawać tu na dłużej! Co do polecanych wiktuałów - przyprawy są znakomite, nadają zupełnie nowego, świeżego charakteru tradycyjnym potrawom, oczywiście nie zaburzając ich, a browar Lubicz polecony przez Ciebie jest absolutnie świetny. Dziękuję za ten kanał, rad jestem, czapki z głów!
Mój ojciec, odkrył nowe powołanie po tym, jak pokazałem mu Twój kanał... Imponują mu Twoje wyczyny, a gusta ma bardzo adekwatne do przepisów na kanale i obawiam się, że jak się wkręci to niebawem nie będzie wychodził w ogóle z kuchni. :D
Od kiedy odkryłem gęsinę jestem szczęśliwszym człowiekiem. Mam szczęście mieszkać w mieście gdzie w czwartki i w soboty jest targ. Można kupić fantastyczną gęsinę z domowych chodowli. Co to jest za wspaniałe mięso to nie starczyło by internetów żeby to opisać. Polacy - jedzcie gęsi!
Nie pisz takich poematów na temat tego pysznego mięsa, gdyż wtedy gros ludzi rzuci się na nie, więc cena gęsiny poszybuje w górę. Jak i ozorków: przepyszne mięso. Publikuj tak: Suche, śmierdzące, zupełnie nie nadające się do jedzenia. Skrzyżowanie padliny z pokrzywą:)
gdy przyszedł sąsiad do nas na mecz to mój tata zrobił na kolację chleb z tym pysznym smalcem i do tego postawił czystą. Kwasior musisz to arcydzieło spróbować z czystą
Raz mama zrobiła z gęsi rosół to wam powiem Królik , Kaczka , Gęś najlepsze rosołki ! Na Kaca jak pizgłem sobie z kaczki to odrazu potem zlało haha Pozdrawiam ! :D
Jakimś cudem dopiero dziś namierzyłem ten filmik... "- Kwasior, jak u ciebie wygląda poranna rozgrzewka na biceps? - A, zmielę sobie ręcznie paręnaście kilo gęsiny i jest git..."
no, wreszcie coś do jedzenia ;P PS zajebisty przepis na gęsie pipki ma Makłowicz. Polecam. Co nie zmienia faktu że jak wrzucisz swój to nie spróbuję gdyż uwielbiam tą potrawę
Jestem w stanie zrozumieć, że są na świecie tacy ludzie, którzy mają aż taki nadmiar gęsi, że z nich robią smarowidło. Ale naprawdę to zrozumienie przychodzi mi z wielkimi oporami.
hmm, w gorszych czasach np. po II wojnie, po świniobiciu najbardziej pożądana była słonina i boczek a na końcu "schodziła" szynka (przy podziale tuszy na kilka rodzin). Z kilograma słoniny ogarnąłeś 10, 50 a nawet 100 kg potrawy (jako okrasa do ziemniaków, kaszy, zupy, smalec na chleb...) a 1 kg szynki raz dwa i ni ma.... a jeśli uważasz, że smarowidło jest zbyt pospolite na zacną gęsinę, to zrób okrasę na surowo (przepis jest na kanale KK) i nazwij polskim sushi, wtedy potrawa od razu nabierze arystokratycznej nuty :)
Łapka leci w górę jak zawsze, ale mam prośbę - powiedz coś kiedyś o tych fajnych nożykach których używasz przy sporządzaniu jadła ;) co to, gdzie to i za ile? :)
Całe szczęście, że zorganizowałem przyprawy, będzie gotowanie :) Kwasior, przydałby mi się jeden z takich noży, jakie masz xD Jakiś link do sklepu podasz?
@@KuchniaKwasiora nie zbadane są koleje losu. Kiedyś z sąsiadem zrobiliśmy frytki za małolata, no i.... on jest kucharzem (przez duże "K":) w restauracji w znanym hotelu... a mnie też ciągnie, jak wilka do lasu i oglądam KK :)
Mielimy na dwa razy czy na raz i czy na grubych czy na średnich oczkach ? Pytam bo smalczyk tylko że świnki robiłem i było na grubszych oczkach . W przypadku gęsi nie wiem jaki jest dokładnie proces żeby było dobrze ;(
