🎟 BILETY na NOWĄ Trasę Sebastiana Rejenta: "Optima forma" - dostępne tutaj 👇🏼 bit.ly/3si6Swt Facebook: / standuppolska Michał Kempa: / michał-kempa-kempa-167... #standuppolska #8grzechów #michałkempa
Widzowie są przyzwyczajeni do typowego poczucia humoru, wulgarnego stand-up'u typu "Co mnie wkurwia". Jeśli cokolwiek jest abstrakcją lub humorem innym niż wyżej wymieniony to jest chujowy xd Osobiście uważam, że pomysł mega, wykonanie w stylu Kempy też na plus do takiej opowieści.
Super zabawa słowem i historią 😃 Trafia co prawda do węższego grona odbiorców, ale uważam, że taka forma również jest potrzebna. Ja zawsze będę na tak 😃
W programie "Sit down - rozmowy o stand upie" z Rafałem Paczesiem padło coś takiego, że ekipa Stand-up Polska generalnie go nie lubi i argumentuje to tak, że to, co on tworzy, to nie jest stand up, a kabaret. Że stand up ma określone zasady tworzenia żartów i tak dalej - masz opowiadać o tym co jest dziwne, straszne, trudne, głupie i uniwersalne, czyli dotyczy praktycznie każdego słuchacza. Według Stand up Polska Pacześ tak nie tworzy i dlatego rzekomo go nie lubią. Jeżeli to prawda, to wiadomo, że stoi raczej za tym ból tylnej części ciała o jego sukces, aniżeli prawdziwa niechęć do formy, jaką stosuje. Bo gdyby to była prawda, to dlaczego tego samego nie mówią o Kempie i Fiedorczuku? Jak dla mnie ostatnie materiały obu panów to klasyczne monologi kabaretowe, a nie stand up. Nie ma w tym żadnej szczerości. Tymczasem o ile w "Zaczynam rozumieć" Pacześ rzeczywiście prawie cały występ oparł o storytelling, tak już w "Bang!" było o wiele więcej tradycyjnego stand upu - tego co nas (jako społeczeństwo) wkurwia, straszy, zadziwia, żenuje i boli.
Esencją mojego komentarza było pytanie kierowane do chłopaków ze Stand-up Polska: skoro według nich to, co tworzy Pacześ, nie jest stand upem, to dlaczego jednocześnie według nich stand upem jest to, co tworzą Fiedorczuk i Kempa? Jak już chcemy dyskutować o Kaufmanie, to za wikipedią: "Jego najbardziej znane numery to Mighty Mouse (debiut w Saturday Night Live), „cudzoziemiec” parodiujący Elvisa Presleya, czytanie widzom na scenie Wielkiego Gatsby'ego F.S. Fitzgeralda w całości, występy w roli piosenkarza z Las Vegas Tony’ego Cliftona". Czyli odgrywanie ról i przebieranie się. Wypisz, wymaluj kabaret w stylu one man show. Stand up od kabaretu odróżnia właśnie szczerość występującego. Dlatego występy Kempy i Fiedorczuka nie rozśmieszają publiczności tak jak pozostałych - oni grają swoje osobowości sceniczne, to nie są prawdziwi oni. Dla przykładu - jeżeli ktoś nie jest wyjątkowo dobrym aktorem, to jego żarty o rozwodnikach Cię nie ruszą, gdy sam jest szczęśliwym żonkosiem. Dlaczego? Bo wyczujesz, że tak naprawdę nie wie, co to znaczy być rozwodnikiem.
5 лет назад
Ale farmazony. Czuję się jakbym czytał Natemat, tylko mniej błędów.
@Gaweł F, nie ma to jak merytoryczny komentarz. :D Ja się czuję z kolei, jakbym przeczytał pod którymś z Waszych filmów "gość jest słaby, cienki, nieśmieszny". Wiele wnosząca do dyskusji opinia, prawda? :D Nie spodziewałem się, że komik, który siedzi w komedii kilka lat i robi nawet o niej podcast, napisze mi komentarz w stylu typowego hejtera, tylko bez bluzgów. Nie zgadzasz się? Podejmij merytoryczną dyskusję. To nieprawda, że nie lubicie Paczesia i nie uważacie tego, co tworzy za kabaret? Sprostujcie. Ja tylko przytaczam jego słowa z rzeczonego programu. Można obejrzeć w ipli. To nieprawda, że w stand upie najważniejsza jest szczerość komika? W takim razie według Was to Abelard i Leja mówią farmazony, bo to ich słowa. :D Ja się z nimi zgadzam. Z warsztatowego punktu widzenia monologi Kempy i Fiedora właściwie niczym nie różnią się na przykład od tego wystąpienia Dańca: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-L-lYPuURQ5Q.html.
Dla trochę inteligentnych zrozumiały i...SUPER dzisiaj pierwszy raz słucham i jestem pod dużym wrażeniem.Od minuty stałam się miłośniczką gościa bo taki humor uwielbiam 👍
Patrząc na niektóre negatywne komentarze, to nie wiem już czy to kwestia gustu, czy po prostu ograniczenia umysłowego, że ludzie tak nieprzychylnie odbierają taką konwencję. Może gdyby Podsiadło wyszedł na scenę i powiedział to samo jeden do jednego, to odbiór byłby znacznie pozytywniejszy. Najlepsi są kurwa ci, co piszą że ukradł styl właśnie Dawidowi. No ja pierdolę. XD
Wyakcentowany w ten sposób wulgaryzm przy wolnym sposobie wypowiadania się jest poniekąd komedią więc to że was nie śmieszy to nie dziwne, niektórych tak xd
Nikt nie jest winien za to , kto jest na tym , świecie, kto jest jego rodzice. ( kiedys się mówiło,, ja się na świat nie prosilem) czy .I się podoba? Pawlowicz fajna ciocia. A gdzie jest tata?
Roast Podsiadło i styl jego wypowiedzi był napisany przez kogoś innego, nie pamietam dokładnie kto ale któryś stand uper (chyba Paweł Chałupka go pisał, ręki nie dam sobie uciąć)
Zgadzam się w stu procentach. Dawid wystąpił naprawdę świetnie i był zabawny, podobnie jak Fiodor. Kempie z kolei sodówa uderzyła do głowy, obejrzałem to z zażenowaniem.
Szp.Michale,W związku z zaobserwowaniem nie zrozumienia,przez Ytrzodę, kierunku i szybkości przepływu neuronów w Twojej szarej tkance - w ramach rekonwalescencji, masz darmowe wakacje w Bieszczadach.
Jeżeli to prawda, to chylę czoła. Świetnie napisane, wykonanie Dawida przynajmniej do mnie duużo bardziej przemawia. To jest piękne w sztuce że można z siebie "zżynać" nazwajem do bólu, jednak każde wykonanie będzie ciut inne i będzie przemawiało do innych ludzi.