➡ PRZEDSPRZEDAŻ NAJNOWSZEGO KURSU All In One! www.jaroslawnyckowski.pl/all-in-one/ ➡Link prosto do sklepu: www.jaroslawnyckowski.pl/sklep/ PS Zdecydowanie więcej prezentacji gitar pojawi się w formie shortów / tiktoków za jakiś czas PPS Tervilia - The Stories From The Lost Worlds: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-AMAg21fT_XM.html Tervilia - Inflow: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-N_klMfZOTGw.html Tervilia - Save The Day: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-cNjRyhhRzZ4.html
Osobiście nie jestem fanem tego typu komentarzy. To najczęściej ludzie, którzy faworyzują np Gilmoura i BB Kinga, ale tak naprawdę większość z nich po prostu nie umie grać szybko. Najlepsi shredderzy jak Vai, Petrucci, Friedman znajdują balans ile ma być melodii, a ile prędkości
Piękny odcinek o bardzo SKROMNYM człowieku o cudownej pasji, który do każdego modelu gitary może opowiedzieć coś nieprawdopodobnego! Skromność tego Pana jak i ogromny szacunek do artysty - jest niesamowita tak samo jak i jego piękne dzieła sztuki! Kompletnie nie ma znaczenia poziom gry tego Pana, to jest po prostu piękna pasja! Wartość instrumentów vs. pokora tego Pana - oby więcej takich ludzi, zero pychy czy kozactwa - spokój, miłość, szacunek, pokora... Baaaardzo ciekawy odcinek! ❤
30:35 - kompletnie nie rozumiem idei tego pytania. Gość sobie kolekcjonuje gitary, ma z tego ogromną satysfakcję i fun, co ma pokazać to pytanie..? 32:40 - To samo, pytanie bardzo słabo wybrane. Co go interesują dzieci uczące się gry na instrumencie. Mimo tego że wybierasz bardzo ciekawe postacie do wywiadów, dalej bardzo nie lubię Twojego sposobu prowadzenia ich. Jakbyś na siłę chciał pokazać, że jesteś lepszy lub też bardzo kombinujesz w zadawaniu pytań. Nie ma tego flow, swobody rozmowy. Jest to bardzo toporne, jednakże Twoje - i za to muszę uszanować i jedynie wyrazić opinię. Bardzo spodobały mi się jednak Twoje przemyślenia na ten temat pod koniec materiału.
@@egitarzystaTV dlaczego? Uważam że Twoje materiały są ciekawe i warte obejrzenia jednakże wspomniałem z czym mam problem. Wiem, że jesteśmy w internecie - nie podoba się, nie oglądaj, ale od tego jest sekcja komentarzy
@@ShaD4PlaY skoro tak no to musimy zrobić 'agree to disagree'. Byłem po prostu ciekawy odpowiedzi, dlatego zadałem takie pytania, nie wiem skąd wziąłeś że to żeby pokazać że lepszy czy coś. Wiesiek też nie sądzę, by poczul się urażony, bo nie miał czym, ale mogę poprosić go o komentarz.
@@egitarzystaTV Daj spokój i pls, nie przekręcaj napisanych przeze mnie słów :) Nic nie wspomniałem o urażeniu. Materiał byłby zdecydowanie według mnie przyjemniejszy w odbiorze gdyby również nie było tyle cięć.
Nawet gdybym miał gitary za 10mln to nie oddałbym ich prowadzącemu za jego umiejętności bo uważam że to bardzo niski poziom grania. Szybkie mechaniczne machanie palcami po gryfie na rozkręconym przesterze to jest wysoki poziom gry na gitarze? A może Pan kolekcjoner potrafi zagrać bardzo prostą melodyczną solówkę, której emocje zabiją te szybkie sweepy tak pewnego siebie prowadzącego.
No pytanie Jarka, którego lubię i szanuję, sugerujące, że jest o wiele lepszym gitarzystą od swojego rozmówcy było, najdelikatniej mówiąc "niezbyt taktowne". A co do pięknych melodii to uważam, że sztuka (w tym muzyka) to przede wszystkim emocje. Jeżeli ich nie ma, to dzieło muzyczne można uznać za nieudane. Niestety większość gitarzystów-wyścigowców stara się nieudolnie nadrabiać niemożność tworzenia dobrej muzyki szybkim graniem, co niestety niewiele pomoże. Co do Jarka to uważam, że on potrafi grać, ale miałby większą szansę na zrobienie kariery, grając w studiu i na koncertach dla innych artystów, ponieważ tam od wizji muzycznej, bardziej cenna jest znajomość teorii i i biegłość techniczna, które to zalety Jarek bez wątpienia posiada.
Super odcinek i podejście Jarka. Sam kiedyś zbierałem gitary (miałem 16), ale doszedłem do wniosku, że to nie ma sensu( w moim przypadku), życie zweryfikowało. Pierwszą gitara którą zakupiłem (Gibson Les Paul Studio 1996 po naprawie główki ;) ) jest do dzisiaj moją najlepszą gitarą. Nie ważne na co nas stać liczy się miłość do muzyki i samo granie, które sprawia nam radość. Większość moich gitar sprzedałem, zostało tylko 6 na ścianie ;p co i tak jest przesadą bo przecież w danym momencie jesteśmy w stanie grać tylko na jednej. Jednak uważam, że pasja jaką jest zbieranie instrumentów jest jak najbardziej czymś pięknym. Pozdrawiam!!!
Dzięki. To moje podejście nie wzięło się znikąd i mam takie odczucia niezależnie od dyscypliny. Kiedyś spełniłem swoje motoryzacyjne marzenie. Po latach kupiłem dużo droższy sprzęt, mocniejszy i bardziej wyszukany. Czy miałem super więcej funu? Na początku, z zapoznawania się z czymś nowym. Potem? Stwierdziłem, że do moich zastosowań bardziej mi leży ten poprzedni sprzęt i nie mam wcale jakoś więcej funu. Co do gitar, nieważne co to było i za ile zawsze w studiu nagrań przy tworzeniu nowych rzeczy i na koncertach była turbo radocha. Przez długi czas łaziłem też na siłkę typu "pół-piwnica". Czy jest więcej funu, jak idę teraz do cywilizowanego miejsca? Nie. Nie wiem, ja chyba jestem stworzony do robienia rzeczy, a konsumpcjonizm uważam za przereklamowany. W przypadku dzisiejszej kolekcji jednak nie do końca uważam, że to jest konsumpcjonizm - te podpisy, te spotkania, to czysta pasja, a można to potraktować również jako lokatę śmiało, a poza tym właściciela po prostu na to stać bez najmniejszego uszczerbku na rzeczach potrzebnych, więc nie widzę problemu :) dodatkowo jestem wdzięczny, że mogłem się z czymś takim zapoznać. A poza tym super gość, mega gościnny i spoko.
Fajne hobby. Ta determinacja zeby zorganizoeax krotkie spotkanie z artystą... To jest fajne samo w sobie. Ta kultura załatwiania tych spraw tez taka ...... pouczająca, inna niż nasze typowe - na jana, a nuż sie uda. Umiejętność gdy na istrumencie ti tylko dodatek przy tak skonstruowanym hobby.
Determinacja poparta jest pieniędzmi. Artyści (zdecydowana większość) za pieniądze potrafią robić różne ciekawe rzeczy. Pamiętam jak kumpel czekał na autograf Paula Gilberta po koncercie w Opolu, stał ponad godzinę przy tylnym wejściu, bo pan gitarzysta znikł po koncercie za kulisami i wysrał się na fanów. W końcu drzwi się otworzyły i zakapturzony Gilbert zaczął się przemykać ukradkiem do hotelu. Jego ochrona prawie pobiła kumpla, ale koniec końców chyba z litości "artysta" złożył swój podpis na bilecie. Kup sobie bilet za 3000$ to przybijesz piątkę z Ozzy'm Osbourne. :)
bardzo dobry film Panie Jarku Czekam teraz na filozofów typu bazok,ksantyp aż oni pojadą do tego pana i dodadzą twoje teorie i nie tylko bo tak zazwyczaj to wszystko wygląda jeszcze raz panu dziękuję Pozdrawiam
Super kolekcja! Super pasja! Bardziej niż gitar zazdroszczę spotkań z muzykami. Niestety znając życie za dekadę już nie wszyscy będą mogli podpisać instrument. Jedyne co to na razie wszystko takie sterylne, "mintowe". Czekam na moment zbierania gitar z przebiegami i duszą.
Super filmik. Ibanez PIA jest fajny choć kolor może by mógł być Onyx Black. Szkoda że w tej kolekcj nie widziałem a może przegapiłem coś z S series albo jiva od Ibaneza. Gratuluję wspaniałej kolekcji, która z pewnością kiedyś się jeszcze powiększy.
Mam teraz tylko dwie gitary.Jedna,to stary ZAK a druga,to Ibanez 621. Generalnie przez 25 lat byłem właścicielem kilkunastu gitar, głównie Ibanezy i jedną perełkę- Fender Stratocaster- model Richie Sambora. Był też Kramer,Jolana i Gibson. Prowadzący ma piękną pasję, choć ważniejsze,moim zdaniem,jest to,co się gra, niż na czym.
Zdrowo zazdroszczę i życzę panu Wesławowi największej kolekcji na świecie. Moja kolekcja to 5 gitar warta łącznie max 8k;-) Dumnie wiszą na ścianie;-) Może kiedyś zdobędę choćby taką jedną jak z filmiku. Kiedyś;-) Bardzo pozdrawiam
Z wielką przyjemnością obejrzałem niniejszy odcinek. Wartość dodana - dla mnie osobiście - bardzo dziękuję. Pozdrawiam prowadzącego i kolekcjonera !!! Pozdrawiam serdecznie.
Nie spotkałem się jeszcze z osobą, która ma aż tyle gitar... choć poznałem dobrze paru topowych gitarzystów w Polsce i nawet oni nie mają ich często tylko kilka . Sam jestem nieco spekulantem w tym temacie i trochę łapię się za głowę , bo wcale nie tak łatwo sprzedać takie rzeczy po jeszcze wyższej cenie niż się kupiło , biorąc pod uwagę prowizje serwisów typu Reverb. Autograły od frontu mi raczej nieco przeszkadzają , ale same próby poznania osobiście tych muzyków wydają mi się najciekawszym elementem pasji tego pana .
Najważniejsze pytanie! Jaki marker jest najlepszy do takich podpisów by nie starł się za szybko z korpusu? Czy Pan Wiesław wspomniał jak zabezpiecza podpisy na gitarach? Jakiś marker permanentny a następnie lakier bezbarwny? Sam lakier? Taśma? Daj proszę znać!
Sygnatury są drogie ale nie koniecznie dobre, mają też specyficzne rozwiązania które, w 99% są nietrafione dla normalnego użytkownika. Najlepsza gitara na której, kosztowała 5400zł... i od razu kupiłem, top2 kosztowała 4300(używana) też od razu kupiłem żadne inne po 12-15tyś nie były tak dobrze grające. Cena nie gra, natomiast czym więcej kasy macie tym łatwiej coś wybrać.
4:23 niesamowite jest to, że mam identyczne wspomnienia co do tej gitary :) niewyobrażalnie droga, wygląd fascynował, nawet wersja Epiphone była wtedy droga.
Bardzo mi się podobało w tym wywiadzie jak z minuty na minutę za oknem robiło się coraz jaśniej. Taki wywiad o brzasku. Piękny odcinek dla fanów tego wiosła.
Z taką kolekcją można muzeum otworzyć, albo nawiązać współpracę w HardRock Cafe i wypożyczać im te "eksponaty" cytując Ferdka "no oczywiście nie za darmo" 😃
Na jednym ze zdjęć widoczny był Pan kolekcjoner wraz z Jasonem Beckerem ? Gitarzysta od wielu lat przykuty do łóżka, zmaga się ze stwardnieniem zanikowym bocznym. To wręcz cud że żyje Tak długo. Na zdjęciu jeden i drugi wyglądają na mega zadowolonych. Fajnie że został doceniony.
Jestem w momencie poznawania power chordów. Jaram się brzemieniem jak pochodnia. Wypada powiedzieć, że mam jedną gitarę - klasyka. Nie wyobrażasz sobie jak bardzo chciałbym dorwać się do tych sprzętów :D
Świetna sprawa! Niesamowita kolekcja. Widziałem zdjęcie Wiesława z moimi idolami czyli Tylorem i Perrym. Masz też jakąś gitarę podpisaną przez Joe? Ja mam kilka gitar robionych na wzór jego modeli. Ostatnią zrobiłem w ścisłym kontakcie z lutnikiem z USA który wykonywał gitarę dla Joe. Jest to gitara nazwana przez Joe.. " bulets & bones" . Ile ja bym dał za podpis na tej gitarze. Ale szczególnie nie zabiegam o to😂. Świetny wywiad. Brawo Panowie👍😊🎸.
Żadna gitara sama nie zagra, musiałbyś sam porównać osobiście, bo wszystko inne ma sensu. W dalszej części wywiadu masz pewne informacje i moje odczucia, gdzie mówimy o niuansach
Pronto ;) Widać, że ten Pan to prawdziwy pasjonat muzyki, czuć po prostu pasję w tym jak opowiada te historie. Natomiast jeśli chodzi o moje odczucie - mam wrażenie, że na siłę jakbyś chciał narzucić swoje zdanie i nie wiem czy wynika to z zazdrości (no ale to akurat normalne, ja bym zaślinił podłogę) czy z pretensji? Bo trochę to tak, jakbyś poszedł do czyjegoś domu, gdzie wiszą najdroższe dzieła sztuki, a właściciel tylko od czasu do czasu coś tam by sobie malował. No ale może tylko ja mam takie odczucia :) Niektórzy jadą np po Bonamassie, że ma tyle gitar i nie ma możliwości grać na nich wszystkich regularnie i tylko u niego się kurzą, a ktoś inny mógłby mieć fajny instrument. No ale czy to Joe czy Pan z filmiku nie dostał tych gitar, tylko zarobił na nie, więc równie dobrze mogą mu służyć jako podstawka pod nogi.
Byłem ciekawy, więc zadałem takie pytania. Nie posiadam takich odczuć jak zazdrość i zawiść, jak już to inspiracja, a Wiesiek to super gość. Oczywiście każdy może mieć prawo do swojej interpretacji, choć dokładnie wyjaśniłem tematy nadając z regularnego miejsca i o to mi chodziło.
Pan Nyckowski jak zawsze "zapatrzony w swoje mozliwosci" i bardzo łasy na wazelinę.. Jarku, szkoda, bo widziałem wiele twoich filmów i w prawie każdym jest to samo.. troszkę więcej skromności..
Chyba musisz mi pokazać wszystkim moment mojego "bycia łasego na wazelinę". Jeśli oglądaliśmy to samo wideo, to kilka razy zaznaczyłem dystans do 'wazeliny' w rozmowie i że dużo przede mną i im więcej w las tym więcej drzew + ta droga nigdy się nie kończy. To chyba brzmi jak zaprzeczenie Twojej tezy. Wręcz byłem zaskoczony tym co powiedział Wiesiek. Pewnie Twoim zdaniem powinienem powiedzieć, że nic nie umiem i na niczym się nie znam. No tego też nie powiem. Każdemu nie dogodzę, jeśli po prostu się nie podoba co robię, to cóż jedyne rozwiązanie - nie oglądać.
Gil!To ksywa nadana mu wśród poloni.Bardzo się smarkał za młodu,Angole dodali mu more..i tak powstał Gilmour David słusznego wyznania.@@piotrniewiadomski1208
Wniosek się jeden nasuwa lepiej kupić jedną gitarę za 15-20 tysięcy niż kupować jakieś barachło i na nim grać XD. Mówię tu o gitarach nawet za 3-5 tysięcy bo i w takich przedziałach cenowych trafiają się faile. Ja sobie zbieram teraz na sygnaturę SRV za 12 tysięcy.
Cena gitary nie gra, kolego. Grają palce. Gitara musi być tylko dobrze wykonana. 5000 zł całkowicie wystarcza do kupna wiosła, dzięki któremu mogą powstać wiekopomne płyty.
@@markraven8835 nie jestem dobrym gitarzystą ale mając tanią gitarę nauczyłem się jako tako na niej grać, następnie kupiłem klasę wyższą i musiałem nauczyć się grać inaczej albo może po prostu do niej przystosować. To jak przesiadka z dwudziestoletniego kombii do nowego mercedesa. Palce grają a i owszem ale gra przede wszystkim elektronika. Uczę się grać 4 lata więc wiem mało ale im lepsza gitara tym gra się lżej i przyjemniej.
@@artysta122 "im lepsza gitara tym gra się lżej i przyjemniej" - Oczywiście, ale nie o tym mówimy. Mówimy o gitarach, na których da się grać. Ja mam porównanie mojej obecnej koncertowej gitary za 3750 zł z gitarą z 57 roku za 40.000 $. Na obu gra się tak samo dobrze. :)
Jaki jest poziom gry właściciela tych gitar? Szanuję kolekcję, ale podniecanie się milionem w gitarach bez umiejetności zacnego wydobycia dźwieku jest śmieszne. Równie dobrze gość mógłby mieć kolekcję miliona jajek pisanek po 1 zł za sztukę. 😉
