Minął rok od powrotu do Polski !!! 

Żyje w UK od 18 tu lat ..zarabiam ponad 600£ na tydzień na przysłowiową rękę i ciężko się żyje ....opłaty ,wyjazdy do pl by zobaczyć się z bliskimi to wszystko zjada mój Angielski raj" ..w Polsce zarabia się mniej aczkolwiek nikt nie płaci co miesiąc chociażby 800zl podatku od nieruchomości..tu w UK jest standardowa opłata ...co miesiąc trzeba płacić minimum 160 wzwyż samego podatku od nieruchomości...także wszędzie dobrze gdzie nas nie ma..szanuje Twoja szczerość oraz wrażliwość,że masz odwagę mówić o swoich problemach ale trzeba merytorycznie rozgraniczyć pewne wątki ,bo z tego filmu większość ludzi odbierze prosty przekaz...facet wrócił do Polski i dostał depreche bo tak jest fatalnie tam żyć i zarabiać...a myślę ,że główny powód Twojego nieszczęścia czyli depresji jest podejrzewam inny..być może złamane serce ,być może jeszcze coś innego.. dodatkowo niskie zarobki..druga sprawa..ceny wynajmu mieszkan ..nie wiem skąd ceny rzędu 3000 zl..być może centrum Gdańska,miasto wypoczynkowe,do którego zjeżdżają się ludzie z całego świata...no sorry..zaczynasz życie w pl bez większych oszczędności i celujesz w najdroższe miejsca ?w ANGLII dziś przeciętny dom w małym mieście kosztuje powyżej 200tys £ ..i to jest domek wielkości pooskich mieszkań,przy dzisiejszym oprocentowaniu rata wynosi ponad 1000£>>..plus podatek 180..plus wszystkie opłaty..to często zamyka się w okolicach 1500£. ..a minimalna płaca to około 1400£ ..kolorowo ?fajnie to wygląda gdy ktoś chwali się zarobkiem ..że na zmywaku zarobi 6 7 tysięcy złotych..się co z tego skoro wszystko odda na to by mieć dach nad głową ... wszędzie dobrze gdzie nas nie ma...

Wróciliśmy w styczniu i nie zatęskniłam jeszcze za uk. Stary na początku miał trochę depreche, ale teraz jest dobrze. Ludzi chyba szczęśliwie spotykamy życzliwych, z pracą ok i bilans zdecydowanie na plus. Pozdrawiam z Karkonoszy

Wróciliśmy 6 lat temu - to byla najlepsza decyzja jaką w zyciu podjęliśmy

Panie wracam po 20 latach ,przyjedz pan na Slaski serdeczni i mili ludzie ,lepiej mi sie tam podoba jak tu w Niemczech.

Marcin dzięki za szczerość.Życzę ci aby się wszystko u ciebie jak najszybciej poukładało😃😍

Niestety ale my emigranci jesteśmy bez krajowi. Wiecznie bedziemy za czymś tęsknić bez względu gdzie sie znajdziemy😢

Cześć Marcin, rocznicowy film. Słucham uważnie i życzę Ci wszystkiego dobrego ❤ Dzięki serdeczne za szczerość. Mówienie o trudnościach czy to za granicą, czy to w Polsce to jest duże wyzwanie i generuje zawsze dużo komentarzy pozytywnych i negatywnych. Czytam teraz książkę "Nie jestem Twoim Polakiem - reportaż z Norwegii" o badaniach na temat wizerunku Polaków w Norwegii, o ich pracy, przepisach prawa, i same historie Polaków żyjących w Norwegii. Czytam fragmentami, ciężki orzech do zgryzienia tak emocjonalnie ale niezwykle ciekawa i rzeczowa, chociaż smutna pozycja. Polecam serdecznie Pozdrawiam ciepło Asia Karpińska

Super,ze opowiadasz tak szczerze.Sam po prawie 20 latach w "jukeju"coraz czesciej przychodza takie mysli o powrocie,ale jednak,mimo ,ze czlowiek z wiekiem ,wlasnie chcialby zapuscic korzenie w Polsce,gdzies na wsi,ale mam tez pewne wlasnie watpliwosci o ktorych opowiadasz. Jednak rozwazam tez Italie lub Grecje,jak sie potocza losy...zobaczymy Pozdrawiam...jeszcze z UK

Oj ludzie, ludzie może warto się zastanowić dlaczego tak wiele młodych osób wyjeżdża z rodzinnego kraju i poniewiera się po świecie. Może wreszcie nadszedł czas aby się zjednoczyć i wpłynąć na sytuację, poprawić warunki aby żyć godnie. Piszecie, mówicie że tu się nic nie zmieniło, samo nic się nie zmieni. Przekazaliśmy decyzyjność niekompetentnym ludziom i oni teraz mówią jak mamy żyć. Władza w każdym kraju powinna być oddolna, nie można bać się odpowiedzialności nie tylko za siebie ale za całą społeczność. Nie mam pojęcia kiedy ludzie w końcu otworzą oczy i zobaczą więcej niż tylko to co mają pod nogami. Trawi nas konsumpcjonizm, szkoły nie uczą samodzielnego myślenia, media ogłupiają, żyjemy na poligonie doświadczalnym, po prostu obłęd na skalę jakiej jeszcze świat nie widział! Marcin, wielka prośba, nigdy nie porównuj Anglii lub innego kraju do Polski. To naprawdę nie ma sensu. Wiele osób już to pisało, inna historia inne położenie geograficzne itd. Tak długo, jak długo będziesz to robił, będziesz ,,stał w sporym rozkroku,, Jak długo dasz radę to wytrzymać? Skoro wróciłeś to znaczy że pozostało w Twoim sercu poczucie tożsamości z naszym nieszczęśliwym krajem i mam nadzieję że zrobisz w nim nie tylko coś dla siebie ale i dla niego a w przyszłości dla swoich dzieci i dalszych pokoleń. Pozdrawiam. Ps. Zapomnij o Mencenie, to kolejny człowiek któremu marzy się władzuchna.

Heyka wróciłem po 15 latach z Ireland i też szybko złapałem depreche bo nie mogłem sie odnależć.Niestety dopiero po 2 latach wiem i czuje że jestem u siebie na polskiej słowiańskiej ziemi tam gdzie sie urodziłem i wychowałem.Za granicą było fajnie na wszystko było mnie stać itd. ale zawsze czułem sie tam obcy chodź ludzie byli serdeczni.Polecam zwiedzić zieloną irlandie piękne rejony i widoki. Życze znalezienia dobrze płatnej i interesującej pracy zdrówka życze;)

Dzień dobry jestem pierwszy raz obejrzę wcześniejsze odcinki i życzę powodzenia.

podpisuję się pod tym filmikiem, mam podobne przemyślenia. Też wróciliśmy z emigracji, potem po 15 miesiącach zawinęliśmy się spowrotem za granicę. I tak samo jak ty, jak ktoś nas pyta , czy nie żałujemy, czy komuś radzimy wrócić, zawsze mówimy, że trzeba spróbować, niektórzy się odnajdują, inni nie, ale wyemigorwaliśmy po raz drugi nie z podkulonym ogonem, tylko z ogromnym doświadczeniem i poczuciem, że spróbowalismy i przestaliśmy gdybać, co by było gdyby, przestaliśmy żyć złudzeniami, żyjemy tam, gdzie żyje nam się dobrze i spokojnie.

Dobrobytu i Pokoju życzę

Dzięki za materiał pozdrawiam

nie ogladam zazwyczaj takich materialow lecz twoj material bardzo jest ciekawy i bardzo mnie zainteresowaly twoje przemyslenia . jestem i pracuje w Angli 17 lat i doskonale cie rozumiem nigdy nie zdecydowal bym sie do powrotu do polski mimo wielu sentymentow . uwazam ze po tylu latach rozczarowal bym sie zyciem i realiami w Polsce i mialem te same dylematy co i ty . zycze powodzenia i znalezienia swojego miejsca na ziemi .wielu moich przyjaciol wrocilo do polski i po roku wrocilo tutaj spowrotem do Angli powiedzieli ze juz do polski po prostu nie pasuja . dziekiuje za ciekawy material . pozdrawiam

Nigdy nigdzie z Polski nie emigrowałem, ale z tego co tutaj słyszę wróciłbym do UK

A mnie kiedys ciagnelo do Polski😅ale mi dawno przeszlo.Poukladalem sobie w Angli tak ,ze moge czesto byc w Polsce i coraz mniej chce tam jezdzic😅Dopuki sa rodzice latam.Jednak wakacje juz nigdy bo po co,za pieniadze ktore tam wydawalem sa lepsze miejsca.W Polsce uwazam ,ze sporo sie zmienilo na plus ale to juz nie moje miejsce.Kumpel wrocil pracuje gdzies na wozku we Wroclawiu zarabia te 4 do 6 na reke jak godzin nawali, ciezko mu zwyczajnie.Tak naprawde ja widze te ceny w Polsce i tam trzeba zarabiac jak w Europie bo takie sa juz ceny.Moj kredyt ktory juz dawno wzielem na dom to 400😅funa.To siostra za mieszkanie we Wroclawiu ma duzo wiekszy a zarobki duzo nizsze.Ale nawet juz nie o kase chodzi ,bedac za granica czlowiek tu sobie uklada.Mam znajomych,normalne fajne i przedewszystkim spokojne zycie😊.Ja rozumiem tych co sie zle klimatyzuja ,slabo z jezykiem wtedy tez bym wrocil.Ja zwyczajnie w Angli czuje sie bardzo dobrze.Zwiedzilem cala i fo naprawde ciekawy kraj.A jeszcze jak sobie pouklada czlowiek latwo tu.Pozdrawiam

Jestem w Polsce od roku, z powodu choroby mojej Mamy..i nie chcę tu być ..nigdy bym nie pomyślał że tak będę traktowana przez system..i ludzi..na chwilę musiałam wpaść z wizytą do UK ,miałam wizytę w szpitalu, Boże tam jest inny świat inni ludzie uśmiechnięci pomocni, tu to się nigdy nie zmieni..

Fajny film 👍🏻 łapka w górę ! Wczoraj wróciłam z tygodniowego pobytu w Polsce i powiem Ci,że przeżyłam szok, jak wszystko jest drogie. Żywność, niektóre usługi droższe niż w Niemczech. O polskich zarobkach nawet nie chce wspominać,bo nie wiem czy śmiać się czy płakać. Sama bardzo chciałabym wrócić do Polski,ale do czego ?😖 Ps.: Jesteś bardzo przystojnym facetem 😉 Pozdrawiam z Essen

Dziękuje za szczerość ! pozdrawiam z Niderlandów (jeszcze)

Dzięki za filmik. Gratuluję odwagi ja chcę wrócić ale nie mam odwagi na zaczynanie od nowa. Może te ceny nieruchomości mnie przerażają.

Hej, u mnie też za 3 tygodnie będzie rok odkąd wróciłam do Gdańska z UK :) Wynajmuję tu mieszkanie i prowadze działalność (w UK tez miałam), a od 3 lat prowadzę skrupulatny budżet, żebym wiedziała na co idzie moja kasa, więc mam dobre porównanie jeśli chodzi o ceny. W Gdańsku wynajem mieszkania jest tańszy i ŁATWIEJSZY niż w UK, tu płace 3200-3400 zł/msc, a w Manchesterze w takiej lokalizacji jaką tu mam (centrum) i metraż (54m2) to byłoby z 2000£ +. Jedzenie na mieście w Gdańsku jest tańsze (piwo - 15-20 złotych, pizza ok. 30-35;)) (kawki na mieście tańsze w UK), ale zakupy spożywcze w sklepie w UK wychodziły taniej. Robiąc zakupy w Asdzie czy TESCO prawie nigdy nie patrzyłam na ceny, a tu wszedzie patrze (tez jem ryby, ale o wiele rzadziej, na szczescie mój chłopak robi w sushi;)). Dopiero w styczniu zarejestrowalam tu działaność, więc mam niższy ZUS (podatek tez w PL mam niższy, tu 15%, w UK 20%), tu musze opłacać księgową, ok 300 zł, a w UK nie miałam, dokładnie sobie policzę koszty porowadzenia firmy tu i w UK pod koniec roku. Taniej podróżowac z UK (wiadomo, siła nabywcza funta jest wyższa niz złotówki). Zwiedziłam wiele miejsc w Wielkiej Brytanii i uważam, że jest tam pięknie i bardziej mi się tam podoba, ALE Gdańsk jest o wiele ładniejszym miastem niż Manchester czy Nottingham i jest tu mnóstwo rzeczy do roboty, przede wszystkim latem. Mam tu przyjaciół i częśc rodziny i dużo wychodzę, bo nie pracuje na pełen etat i mam sporo wolngo czasu, ALE gdybym nie zarabiała w funtach (mogę zarobić od 5 do 13 tys. zł/msc) i nie byłoby mnie stać na mój dotychczasowy styl życia, to nie wiem czy bym została w Polsce. Po znajomych i rodzinie widzę, ze w Polsce dobrze zarabia się w IT czy w sektorze prawnym/finansowym. Jak pracowałam w magazynie w UK, to ludzie, z którymi pracowałam mieli domy, auta i w wakacje chociaz raz do roku na Lanzarotte i piwko w pubie;), w Polsce wiadomo jest inna kultura jeśli chodzi o wyjazdy i jedzenie na miescie (szczególnie wśród starszych), ale jak ktoś zarabia minimalną 2700 lub nawet trochę więcej, to trudno jest po opłaceniu rachunków i zakupie najpotrzebniejszych rzeczy myśleć o nie niezbędnych wydatkach typu obiad na mieście, czy wyjazd na wakacje. A ludzie w sklepach w Polsce są bardzo mili, ale tylko ja jak ktoś mnie szturchnie w sklepie to go przepraszam i się przy tym uśmiecham 😅no i brakuje mi tu takiego ogólnego luzu no i wiadomo obecny rząd to porażka, ale jest spoko nie narzekam, jak ja jestem miła dla ludzi, to ludzie też zazwyczaj sie tym samym odwdzięczają ❤

Dzieki za twój komentarz,od 2006 jestem w UK,zastanawiałem się czy wracać z rodziną. Ale jednak niechce zaczynać wszystkiego od nowa i cierpieć w pl.W uk może nie jest cudownie ale żyje sie spokojnie.

Helo, helo. Zastanawialam sie czy nagrasz jakis filmik opisujacy twoj rok po powrocie z Anglii. Dzięki, zawsze chetnie poslucham opinii tych co juz powrocili do kraju. Nagrywaj czesciej i zycze Ci wszystkiego dobrego.Teraz mamy lato az chce sie zyć 🙂🙃 takze ładujmy akumulatory

No kolego zapewne znasz polskie przysłowie w UK - " wracasz do Polski to do zobaczenia za rok , skończą się pieniądze to wrócisz do UK."

Panie Kołczanie, kultury osobistej nam nie brakuje. I proszę nie mylić otwartości z wbudowanym genetycznie brakiem zaufania. Obecnie zaufasz komuś o się przejedziesz to zawiedziony będziesz, kwas bo się przejechałeś. Do niedawna było zupełnie inaczej. Często-gęsto rozczarowanie kończyło się w katowni albo z ołowianym nadzieniem. By przeżyć musiałeś to wkodować w głowę. Co do Anglii.. Siedzę tu cały czas i z początku miałem taki entuzjazm oraz wspaniałe zdanie o kraju i ludziach tutejszych. Bazowałem właśnie na tym ciepłym, miłym podejściem do innych jakim emanowali wszechobecnie. Po 13 latach świadomość przebienunowana w tym temacie. Mili ludzie, uśmiechnięci i życzliwi do bólu to cza się wstrzymać bo maski opadają. Pod maskami dwulicowe, śliskie osoby. Zawistne bardziej niż my, a do tego wszystkiego zdoktrynowani głupotą przez mainstream. Ciężko im myśleć ligicznie, z lenistwa poniekąd bo jak wszędzie mieli kolonie to zewsząd mają ręce od czarnej roboty, mordują kreatywność i przypisują zasługi sobie żeby czasami u nas inny nie władał.. Tacy są liberalni i tolerancyjni, jak te ich maski. Kiedy kurtyna opada i nikt nie widzi to rasa panów wciąż na topie. Nic się nie zmieniło, jedynie prawa z nazwy, niby wolności więcej. Fasadę postawili by mieć spokój bo przecież dookoła tak kolorowo.. Atrapa. Historia weryfikuje ich naturę, idee której wciąż wiernie są oddani. Dasz palec i nie stracisz ręki, aczkolwiek kosa w plecach gwarantowana. To tak pokrótce. W sumie to chyba czas wracać i pilnować żeby nas nie wyprzedały do końca nasze wasale elity. Pozdrawiam

Ludzie w internecie są różni, często spotyka się typów z którymi w realu nie zamieniłbyś słowa. Niestety. Też mi ostatnio ktoś napisała "trzeba być zaradnym, ogarniętym" - w sytuacji kiedy stajesz na uszach i nie idzie albo w kontekście osób które są dyskryminowane za granicą, doświadczają biedy to jest jakby kto człowiekowi w mordę dał 😠

Cudnie u Ciebie….❤

Dzieki za szczerosc

Wróciłam 4 lata temu było ciężko zwłaszcza pierwsze 3 lata . Jeżdżę do UK na wakacje - coś dorobić - ciężko jest się w Polsce odnaleźć ale z czasem myśle ze to była słuszna decyzja

Kultura osobista w Polsce? Delikatnie to ująłeś. Wszystko jest jak mówisz.

Pozdrawiamy 😊

Ja za kazdym razem kiedy juz chce wrocic do Polski trafiam na taki film, ze ktos bardzo sie staral chcial zwojowac Polske na nowo i podcina mu sie skrzydla jakby za kare, ze bylo sie za granica . Po tym filmie jeszcze chyba sie zastanowie . Dzieki za szczerosc w tym co mowisz. Pozdrowienia z NYC

Ciekawy jest ten filmik , pozdrawiam z UK , bedzie wszystko dobrze ,jak cos to przyjezdzaj z powrotem.😊

Dobrze cię widzieć po dłuższej przerwie.

Polska jest tak wspaniała, że nikt poza Polakami nie chce tam mieszkać haha. Wsżedzie chamstwo, agresja, wyzysk i złodziejstwo. Po 40stu latach pracy 2000 złotych emerytury, a czynsz na rzekomo Własnościowym mieszkaniu 1000- naprawdę rewelacja. Jeśli nawet przybysze z państwa ogarniętego wojną uciekają z Polski to jest to chyba najlepszy komentarz na tę propagandę o cudownym rozwoju kraju nad Wisłą.

Nie wiem jak długo mieszkałeś w Anglii, ale ja mieszkałem 12 lat w Irlandii i około 2 lat przed i po wojsku w Austrii, ale zwiedziłem ponad 10 innych krajów. I powiem Ci że mieszkam w Polsce teraz niespełna 6 lat od powrotu z Irlandii, i powiem Ci że NOSTALGIA NISZCZY (Nostalgia była powodem powrotu) chodzi o powroty do miejsc z dzieciństwa. A od Grudnia tego roku prawie wróciłem do Irlandii ale Żona mnie jeszcze zatrzymała. Dzieci nawet chcą powrotu za granicę. Prawda jest taka że to już nie ta POLSKA która była zaledwie kilkadziesiąt lat temu, a szczególnie LUDZIE w Polsce.

Mój kolega wrócił z Irlandii po 15 latach, biedniejszy niż pojechał.

Rozumiem Ciebie. Bylam w Anglii przez 18 lat.

Ja jestem prawie 4 lata w Polsce, teraz dopiero zaczyna dopadać mnie stan o którym mówisz, widzę ze ciezko tu przebić sie z czym kolwiek...Jestem na etapie myslenia co dalej. .

Myslalem o powrocie po 8 latach w Los Angeles ale jak przylecialem na miesiac do Polski to mi sie szybko odmienilo. Mentalnosc, jakies dziwactwa... Przypomnialem sobie szybko dlaczego z Pl wyjechalem. Pozdrawiam!

Wróciłam do Polski po 11 latach życia w Belgii. Szok poemigracyjny trwał u mnie dobre pół roku. Depresja kilka miesięcy i gdyby nie wsparcie najbliższych to wątpie bym dała sobie tu radę. U mnie dużą rolę odegrał fakt, że byłam dzieckiem, kiedy wyjechałam wraz z rodzicami za granice, więc totalnie nie znałam systemu ani życia w Polsce. Myślę, że pewne kwestie zrozumieją tylko ludzie, którzy doświadczyli emigracji i powrotu. Fajny odcinek :) pozdrawiam i życzę wszelkiej pomyślności 🙂

Fajny film super pozytywnie pozdrawiam

Witam z Florida USA. Mam dzieci w UK.mieszkaja 38 lat.A ojciec 42 lata w USA I teraz zamierzam wrócić do kraju. Po rozliczeniu się z Rządem USA. Ostatni raz byłem 12 lat temu. Pozdrawiam

Odroszę wrażenie, że czujesz się imigrantem we własnym Kraju. Życzę powodzenia i pozdrawiam z Down Under🙂

Kurcze,sama myślę o powrocie do pl,ale twoja wizja mnie trochę przeraża...Chociaż siedzenie za granicą też już nie jest takie fajne.Życzę wszystkiego dobrego i głowa do góry,a wszystko sie na pewno ułoży💪💪💪 Dużo zdrowia i szczęścia życzę✋🙂

Dzięki za bardzo rzeczowe spojrzenie na polską rzeczywistość. Fajnie i szczerze opowiedziana historia 👏 Nasze miejsce jest tam, gdzie jest nasze serce ❤.

Kto to jest coach? To nieszczęsliwa osoba ktory motywuje jeszcze bardziej nieszcześliwych.

To i tak na wyjeździe jest ja 19 lat zagranica 2 lat w Niemczech, 17 w uk a teraz myślę o Norwegia twój dom tam gdzie twoje serce 😊

Czesc. Wrocilem z UK w 2018 roku. Sprzedalem dom po 15 latach w Londynie i wrocilem. Mile zyciowe doswiadczenie zyc w Londynie, ale nie wyobrazam sobie powrotu 😂do Uk. Pozdrawiam

Ja z małżonką jesteśmy 20 lat w Szkocji Też myślimy wrócić Ale wszyscy znajomi z Polski nam odradzają Dziękuję za material

Powiem Ci moje odczucia, mysle, ze sytuacja z brakiem pracy I dobrego dochodu Cie sciaga w stsm depresyjny oraz brak partnerki zyciowej. Jesli bys kogos poznal I znalazl prace, ktora da Co sarysfakcje, Twoje byly by inne, nie poddawaj sie jeszcze I realixuj swoje cele a wszystko powoli sie ulozy. Trzymaj sie hej

Cześć Marcin. Bardzo fajnie, że można Cię zobaczyć po tak długim czasie, chociaż filmik trochę smutny.Dobrze to określiłeś, że w Polsce nic się nie zmieniło,no właśnie, NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO! Najgorsze jest życie emigranta, szczególnie takiego jak Ty i tysięcy Tobie podobnych, którzy większość część swojego dorosłego życia, spędziło poza własnym krajem i jak już się zdecydowała na powrót,to spotyka ich ogromne rozczarowanie, ponieważ tęsknią za czymś,czego już dawno nie ma,a zostało tylko we spomnieniach.Dużo ludzi, szczególnie wrażliwych,ma ogromne tendencję do idealizowania rzeczywistości i marzą oni o idealnym świecie po czym, zderzają się ze ścianą, niestety.Życie na obczyźnie,jak się okazuje,jest o wiele prostsze i na to wychodzi,że ludzie są bardziej szczęśliwi.W Polsce, jeśli nie zmieni się "system"z jakim się zmagamy od lat,ludziom będzie bardzo ciężko żyć,niestety.Cieszę się, że jednak potrafiłeś się"jakoś "podnieść i mimo wszystko masz w sobie dużo pozytywizmu.Trzymam za Ciebie mocno kciuki i mocno kibicuję. Pozdrawiam serdecznie i życzę szczęścia 🍀

Życzę powodzenia abyś znalazł swoje miejsce na ziemi..

Lubię Cię słuchać, bo nie dość, że mówisz moimi słowami to jeszcze masz wyjątkowo uspakajający głos. Dzięki.

ja po 17 latach pobytu w Szkocji wrocilem do polski , ale jestem na emeryturze mam polska i state pension z UK bardzo mala bo ile ona wynosi to mozna sie dowiedziec w internecie , ale ja jestem w tej dobrek sytuacji ,ze wszystko mi sie dobrze poukladaloi jestem zadowolony daleko mi do jakiejs depresji , nie wiem co to znaczy , zyje tak jak chce i widze rozowo swoja przyszlosc ,az mnie szlag trafi , bo coraz szybciej do smierci ,ale to nie jest zalezne od czlowieka , nie zaluje swojej decyzji o powrocie

Mądry człowiek, ogólnie pozytywny,szczery . My Polacy ciagle "w paszczy"ze wschodu i zachodu.Jest to efekt,dlaczego tacy jesteśmy Potrafimy pomagać innym. Trzeba wiedzieć, czego sie chce w życiu i od życia. Powodzenia.

👍

Powrot zalezy od tego jak ustawilismy sie za granica i to wszystko.Mi sie udalo i czuje sie idealnie we Francji.Zalezy gdzie ja mieszkam w pieknym regionie.

My wytrzymaliśmy w Polsce rok...już jesteśmy w UK i wracamy do życia powoli 😊

Pozdrawiam. Jesteś szczery a to się liczy I szanuje. Czekam na prawdziwe wspomnienia o mętalności i pracowitości prawdziwych Anglików nie emigrantów którzy teraz tworzą UK30:46

Witam Miło się Ciebie słucha, przypadkiem trafiłem na Twój kanał. Gdańsk piękne moje ulubione miasto. Pozdrawiam z Finlandii. 16 lat na emigracji. Dawid

Ciężkie powroty a jeszcze gorsze Przebudzenie spotkanie z rzeczywistością

Ja mieszkam w Anglii i Polsce też z Gdańska. O tym czy Anglicy są tacy friendly to mnie zaskoczyłeś bo u mnie w pracy w Polsce czy w Anglii to samo. Pogoda na wiosnę nie rozpieszcza a tak pozatym no wypłata inna i mniej stresu. Bo wystarczy na opłaty i nawet na wakacje bo w Polsce to niestety jest lepiej ale ceny zaczynają wariować.....

Pamiętaj rozmawiaj z pozytywnymi ludźmi tacy którzy nie narzekają na wszystko bodz panem swego losu ciesz się z pogody nawet jak pada bo tez jest fajnie też lubię Gdańsk wiele wspaniałych wspomnień Pozdrawiam

Ja mieszkam w Londynie od wrzesnia do konca Maja. Lato spedzam w Polsce. Zycie i tu i tu ma swoje plusy i minusy. Ksiazke mozna byloby napisac a i tak ten kto nie byl za granica to nie zrozumie. Lato spedzam na wsi i na lonie natury. W weekendy jakies wyjazdy na Mazury czy w góry. Ten system mi odpowiada. Napewno na samym poczatku po przyjezdzie do kraju w czerwcu jestem zachwycony a potem moja fascynacja opada ale Londyn tez nie jest rajem.

Wrocilam do Polski po 10 latach bo bardzo tęsknilam i......Ojczyzna wkrotce zafundowłla mi stan wojenny.......teraz jestem juz 26 lat na obczyźnie ( nie w jednym kraju) i nie tesknię za Polską......bo od zawsze w naszym kraju ważniejsi są obcy......

Podstawa to rozmowa, masz racje w tym co mowisz...wszystko sie zmienia kraj takze , choc wydaje mi sie ze w UK jest ciagle inny standard zycia, nie mowie o kasie ale o tym ze ludzie maja na wszystko czas, sa mili,nie musza sie przejmowac o jutro bo sa zaopiekowani. Ja jak szukalem pracy (jestem inzynierem) to w ciagu 4h mialem 6 rozmow umowionych a pozniej 3 firmy bily sie oferujac lepsza kase by tylko u nich pracowac.... w pl musisz wg mnie chyba na glowie stanac ... co do cen zywnosci to wpisalem wczoraj gazetka carrefour z 2013 roku i porownalem na ich sklepie internetowym z dzis te same produkty wybralem 25 produktow i SZOK! Te same produkty po 10 latach w 2013 koszyk 99,94zl dzis 187zl.... W Uk nie zauwazylem by ceny skoczyly przez 10 lat mljego pobytu az tak....owszem pewne rzeczy tak ale nie w takim stopniu......

💚💚👍👍👍👏🍀🍀🍀🍀

Pytanie,czy placiles podatek dochodowy w Polsce z pracy w UK,po powrocie oczywiscie????

Myślę o powrocie po 34 latach pobytu w Niemczech. Ale od początku. Pracuję nadal w szpitalu na intensywnej terapii( w Leihfirmie), więc pracuję w różnych szpitalach. Chcemy wrócić, ale nadal pracować w Niemczech( na pół etatu), wystarczy nam. bo mamy mieszkanko w Gdańsku pod wynajem. Poza tym dom w Niemczech( spłacony). Mogę sprzedać lub wynająć. Aktualnie budujemy domek w Polsce, w których chcemy zamieszkać. Co myślicie o takim pomyśle? Proszę o wartościowe komentarze.

Wyjechałem z Anglii do innego pięknego kraju około 9 lat temu, nie żałuje tego zdecydowanie, a już na pewno nie żałuje ze dawno temu wyjechałem z Polski, Miłego Dnia

Chlopie mnie w Posce to juz ze 30 lat nie bylo ostanim razem to chyba w 94 albo 95 roku bylem

Przykro mi Marcin, że z tą pracą tak się nie układa 😟

Polecam "Kolo Przyjaciol Bruno Groninga"

Ja bym sobie nie poradzil z tym ze w Polsce jest duzo ludzi zawistnych no i z zarobkami bo nie ma rewelacji 😜😜

Kolego będzie dobrze...słuchaj kolega jest kierowcą zarabia na rękę -około dychę, znając język masz duże szanse pracy w korporacji , trzeba mieć wiedzę i doświadczenie -można zarobić 9000 teraz na rękę -musiałbyś się przenieść do innego miasta tylko. .warunek umiejętności, doświadczenie i chęć ruszenia się,

A miałeś stany lekowe jak wychodziłaś ? Poradziłeś sobie bez leków ?

Hiszpania lub Wlochy, gdzie ludzie wiecznie szczesliwi. Jesli w Polsce pracuje sie na rachunki to lepiej to samo ale w cieplym klimacie, gdzie ludzie mili, przyjemni ciesza sie zyciem. My na razie w Anglii, ale mysle ze tak pozytywni ludzie jak ty, bo bije od ciebie pozytywizm beda meczyc sie w Polsce. Chociaz serce boli, bo rodzina tam I znajomi to rzeczywistosc jest inna. Powodzenia!!! Jestesmy obywatelami swiata wiec gdzies to miejsce to twoje miejsce na ziemi jest 😁

Jprdle, olałeś 3 prace a teraz depresja jak u nastoletniej panienki😂😂😂 Z tego co wiem samoloty do UK caĺy czas latają, jaki problem, wracaj do UK.

Siema byku😅 Cały film obejrzałem i jestem świadomy tego wszystkiego o czym mówisz. Ale nie wracam ,bo nie widzę życia tam chociaż tęsknię jak Ty i moje mazury są piękne zawsze. Mnie tylko hajs blokuje , gdybym miał to możliwe że bym wrócił. Sorry ale kto mówi ze pieniądze to nie wszystko to jak bez nich żyć??!! Wygram w set for life to będę myślał o powrocie z rodziną😅 Pozdrawiam . Ps. Obstawiam 10 funtów ze wrócisz do uk 😅🎉😅 Ps1. I żyje już trochę, mam siebie za inteligentnego , jestem bardzo świadomy życia i ile życie kosztuje . Ode mnie nigdy nie usłyszysz pieniądze to nie wszystko ,bo to najgorsze kłamstwo co można komuś powiedzieć. Ludzie są bardzo nieświadomi chyba, że tak mówią , kasa rządzi światem, ludźmi. Brexit hmmm nie ruszyło to mnie tylko uświadomiło jak angole itp są durni😅 nieświadomi. Z resztą nawet jak ludzie dają se wkuwać wszystko w ciało bo jeden z drugim debilem rządzącym i tv mówią ,że muszą.... to serio coś jest z nimi nie tak... tym akcentem zakończę moje wypociny 😅

Żyję w Angli 14lat mam tutaj rodziców i rodzeństwo jestem kawalerem to może sytuacja jest troszkę inna ale do rzeczy na poczatku roku postanowiłem pojechać do polski na miesiąc i sprawdzić jak się żyje ponieważ cały czas od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie sprzedaż mieszkania w uk i kupna w pl a do polski jeździłem na urlop tygodniowy średnio co 2-3lata ponieważ wolałem ten czas spędzić w ciepłych krajach i na zwiedzaniu😉na codzień zajmuję się operowaniem ciężkich maszyn w różnych piaskarniach i kopalniach jestem tzw. operatorem na wynajęcie😅bardzo długo pracowałem nad tym żeby dojść to tego etapu gdzie jestem i zarabiać bardzo dobre pieniądze będąc miesiąc w polsce rozejrzałem się za kosztami utrzymania średnio ile potrzebuję na rachunki,jedzenie,jakieś wypady w weekendy no i etap drugi szukanie pracy w tym zawodzie co wykonuję w uk czyli piaskarnie itd no i w mojej okolicy znalazłem 4 firmy szybki telefon są chętni żeby zacząć u nich pracę ale jaka kasa no i tu jest te ale średnio 3.5tys do 4tys na rękę i zapewnienie że to na początek 😅teraz odjęcie średnich kosztów utrzymania domu i siebie nie obniżając sobie standardów które mam w uk czyli co potrzebuję do lodówki to kupuję nie patrzęna rachunek przy kasie jak szpak w 5 groszy,spodoba mi się bluza to kupuję, chcę coś zjeść na mieście to jem, chcę jechać gdzieś na urlop to jadę i jeszcze na konto oszczędnościowe zostaje prowadząc taki tryb życia w polsce to by mi zabrakło nie wspominając o oszczędzaniu więc wolę zostać w Anglii i nie pogarszać sobie życia

W Anglii masz uprzejmość i ludzie ci mówią cześć chyba człowieku żartujesz? Bardzo emocjonalnie podchodząc wszędzie się sparzysz niezależnie gdzie i w jakim kraju się znajdujesz większość Polaków zwyczajnie nie rozumie danego kraju czy mentalności lub szczególnie języka angielskiego wobec tego nie mają pojęcia o czym ktoś coś mówi myślą że wszyscy ich kochają bo się do nich uśmiechnęli a Anglicy sa wyjątkowo obłudni i dwulicowi odwrotność Polaków. W moim przekonaniu w Polsce nie ma czegoś takiego jak zła mentalność nikt nikomu źle nie życzy po prostu to jest kultura i trzeba to zaakceptować jeśli nie akceptujesz to możesz ponarzekać i powiedzieć że ktoś cię obraził bo ci nie powiedział część a nie zauważyłeś że w UK nie podaje się ręki a podanie ręki uważa się nawet za hamskie tego nie zauważyłeś tylko to że ci mówią cześć co niestety nie jest już prawdą.

Dobry facet. Będzie miał sukces w Polsce.

Wyjechaliśmy do UK z zamiarem ułożenia sobie lepszego życia i nie mamy najmniejszego zamiaru wracać. Nie ma do czego i nie ma po co.

My zastanawiamy się nad powrotem do PL z UK, żonie oferują często prace (credit controller) wiem, nie jest nic pewne, ze mogłaby ja dostać ale gdyby, zarobek 15tyś miesięcznie to jest ok w PL? Do tego dochodzą dzieci, 3 i 12 lat.. najbardziej chodzi mi o dziecko w wieku 12 lat, szkoła i jak to by wyglądało wtedy

Jedź na Antypody. Mnie się udało 7 lat temu, dlaczego Tobie miałoby się nie udać! 😄 👍

Powiem ci że po tak długim stażu w Anglii to wydaje mi się Norwegia byłoby dla ciebie bardzo spoko tym bardziej z takim nastawieniem pozdro

Przykry ten przekaz jest.Zawsze myslalem , ze moje pokolenie (dzisiaj juz 60 +) z lat 80 bedzie ostanim emigracyjnym w takiej duzej liczbie.Trzymam za Was ,,mlodych" kciuki.W was nadzieja, ze widzieliscie inny swiat i pomozecie ruszyc ten ( sorry) polski skansen cywilizacyjnie do przodu. Ja juz tu po prawie 40 latach w Niemczech zostane. Wszystkiego najlepszego. Pozdrawiam serdecznie.

Kurde. Wracam 21maja. Troszke mi stracha napedzasz 😀

Wszędzie jest dobrze, gdzie nas nie ma, przeciwności losu wszędzie się zdarzają,u nas się traci pracę,traci się pieniądze, zdrowie, nie ma nic za darmo, najważniejsza jest stabilizacja.Mam wielu znajomych na emigracji, ale nie czuję żeby byli tam szczęśliwi, mieszkają tam mają dach nad głową i pracę, więc życie się toczy, ale każdy chciałby wrócić,tyle że nie mają gdzie, nie mają pracy,na początku trudno się ogarnąć, bo trzeba zdobyć przynajmniej to minimum potrzebne do życia, ale na to trzeba trochę czasu.Samotniają łatwiej,gorzej jest jak jest już rodzina,dzieci, takiej rodzinie jest trudniej się oderwać i wrócić, chyba że w Polsce mają jakieś wsparcie w rodzinie.Ale w Polsce jest się u siebie,a emigrant zawsze będzie emigrantem.. trzeba mieć trochę samozaparcia, i można się pozbierać,w tym wszystkim problemem jest choroba, i jeszcze bardziej utrudnia możliwość ogarnięcia się,i zorganizowania.A co do pracy,za granicą też nie ma takiego luksusu,a żeby znaleźć dobrą pracę też Trzeba się nakręcić... ale większość myśli o powrocie.Życzę powrotu do zdrowia,a reszta też się znajdzie..😀😃😘

Dawaj do UK, też pracuję w Aerospace, teraz jest wiecej pracy. Pozdrawiam

Przygotuj sie na mobilizacje koles😊

wszystkie te komentarze ponizej pisali frustraci , ktorzy sami nie wiedza co chca , pluja na swoj kraj ,a tam nigdy nie beda szczesliwi bo zawsze beda obcy , ja jadac tam tez mowilem ,ze nigdy tu nie wroce ,ale po 17 latach calkiem niezle sie odnalazlem , mam dobra emeryture tu i state pension z UK , dobrze mi sie zyje , teraz to inny kraj jestem czesto w szoku jak tu sie zmienilo jak pieknie , ludzie mili , uprzejmi i usmiechnieci , a jak ktos nic dobrego nie widzi to zycze powodzenia tam

Planowany powrót w czerwcu 2025 po 16 latach w UK . Delikatny strach jest ale czas wraca.

Swietnie by bylo, gdybys usiadl troche z ta kamera , a nie ciagle lazil po lesie. Pokaz cos w domu, w ogrodzie, moze jakies zdjecie z podrozy, Opowiedz, co robisz na co dzien. Byloby super. Pozdrawiam.

Marcin, ale wiesz, że Ty możesz znowu z Polski wyjechać, nikt nie powiedziała, że jedna przeprowadzka musi być ostatnią. My przeprowadzaliśmy się kilka razy, z innych powodów głównie zdrowotnych (dzieci chorowały), Wiedeń, Warszawa, Belrin, Wiedeń, teraz Warszawa znowu i nareszcie jesteśmy spokojni ale szukanie tej drogi trochę trwało. Inna sprawa, że mieszkamy w dobrej przyjaznej dzielnicy Warszawy, mamy mała super fajną szkole dla dziewczyn, rewelacja. Z drugiej strony brak szacunku wisi w powietrzu, na wielu poziomach... I też nagraliśmy takie podsumowanie. Szkoła a później reszta podsumowania. Jesteśmy bardzo zadowoleni z powrotu, ale mamy dużą rodzinę, nie gdzie byśmy byli gdybyśmy byli sami i co zrobimy za lat 10 tego nie wiemy. Już się nie rozpisuję, wszytskiego dobrego życzę ❤ PS spotkałam się z opinią, że zbey zadomowić się w danym miejscu trzeba 3-5 lat. To dużo ale chyba coś w tym jeat, tRrba czasu

Wszysko idzie ku dobremu. Jestesmy na dotarciu , jako narod.. Cos mi sie wydaje ze bedzie powrot syna marnotrawnego , taki biblijny

Było trzeba tam zostać . Po obejrzeniu tego filmiku krok po kroku widzę że nie jesteś ogarnięty

Babci w Polsce nie mówi sie hej a dzień dobry jesteś pesymistą a szkoda bo fainy z Ciebje gość