Już 14 lat jak odszedłeś Mirku. Nie umiera ten kto pozostaje w sercu i pamięci. Niech dobry i Miłosierny Bóg przygarnia Cię do Serca. Spoczywaj w Pokoju. Pamiętamy 🌹🙏🌹
Tego dnia kiedy Mirek odszedl świat dowiedział sie że był On bardziej wrażliwy niż myśleliśmy , dlaczego nikt tego nie zauważył , nie pomógl , nie zatrzymał , dziś słuchając jego piosenek dokładnie widać co mu w duszy siedziało , to co po sobie zostawil powinno nas nauczyć słuchać i nie być obojętnym .
2020. Za dwa dni rocznica Twojej śmierci Mirku. Piękny i wrażliwy czlowieku. Twoja gwiazda nigdy nie zgaśnie. Na zawsze w sercu i pamięci. Spoczywaj w Pokoju
Najbardziej wrażliwy artysta w dziejach polskiej sztuki. Dla mnie bezkonkurencyjny. Nazwa jego zespołu doskonale obrazuje jego wielkość. Panie Mirosławie, dziękuję Panu za Pana twórczość, którą Pan pozostawił, jest Pan wielkim człowiekiem, na zawsze w moim sercu.
samotny wśród ludzi......zero komercji,tylko naturalna szczerość,wrazliwość, no i talent....dzisiaj się chłam promuje z taką łatwością,plastik-fantastik a prawdziwej wartościowej muzy tak niewiele......żal,wielki żal.
Nie potrafię oglądać tego reportażu bez oczu pełnych łez, szczególnie widząc nad grobem jego synów... Miałam 5 lat, kiedy powstawał zespół Universe. Fascynowałam się nimi jako nastolatka, miałam kilka ich kaset. Jestem ze Śląska, mieszkam niedaleko Chorzowa i bardzo, bardzo żałuję, że nigdy nie byłam na ich koncercie... Ale pojadę na grób Mirka zapalić mu świeczkę ❤️ Chociaż tyle...
Mam tylko 27 lat, mój Tato był na pogrzebie Mirka, jego muzyka grała u nas w domu często. Jestem ogromnym fanem w dobie tej dziwnej muzyki... Nie długo jadę znów go odwiedzić. Na szczęście mam blisko z Katowic i staram się tam być jak najczęściej.
O dobrych ludziach się nie zapomina, bo gdy o nich zapomnimy, oni zapomną o nas w niebie 10 lat temu też listopad, ktoś ukochany odszedł tak samo jak Mirek Szkoda że nikt nie wiedział że życie im ciąży 😥(*)
UWIELBIAM!!! TYLKO UNIVERSE!!! ZAWSZE MIREK I JEGO CUDOWNIE AKSAMITNY GŁOS!!! NIE BYŁO, NIE MA I NIE BĘDZIE TAK WRAŻLIWEGO, KOMPLETNEGO I GENIALNEGO ARTYSTY!!! SERDECZNE DZIĘKI ZA TO COŚ STWORZYŁ!!!
Ciągle Cię słucham,ciągle kocham Ciebie i Twoje piosenki. One są takie.... takie szczere. Takie prawdziwe. To co zrobiłeś to był zTwoj wybór, ale szkoda. Mam nadzieję, że jest Ci tam dobrze, bo na to zasłużyłeś swoją delikatnością, szczerością i miłością.
Słuchając jego utworów mam wrażenie że śpiewa o moim synu który zmarł. Też był człowiekiem zranionym, zostawił dwie córki. Było to 2lata temu,straszny ból po utracie syna nigdy się nie zabliźni😪Mirku zapewne teraz się spotkaliście.
ARTYSTA na miarę Wszechświata! co trafnie odzwierciedla nazwa zespołu: UNIVERSE⭐⭐⭐⭐⭐ Wrażliwość Pana Mirosława była również nieziemska😇. Szczerość Jego TWÓRCZOŚCI uczyniła Go bezkonkurencyjnym!!! Żaden inny TWÓRCA nie potrafił tak wzruszać!!! tyle w niej było serca!!! 💖 Ta muzyka będzie rozbrzmiewać we Wszechświecie choćby się skończył świat.......Dzięki swej MUZYCE Mirosław Breguła jest nieśmierly.Więc WARTO było TWORZYĆ!!!
Tylko Pan Bóg zna przyczynę tego co się stało, tylko Pan Bóg wie czy można było temu zapobiec... Boże Miłosierny Zbaw Jego Duszę! Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie...
Kocham piosenki Mirka.Zrobil co chciał jak zawsze zresztą, ale w jakim stylu.!Każdy uwielbia teksty melodie .Ja zniknęła w zapomnieniu a On będzie trwał wiecznie!....Żal
Pani Elu... dziękuję za te słowa... jakże prawdziwe.. Nigdy nie .."rozmieniał i się na drobne"... Szczere ..prawdziwe...proste...uczciwe...U...niwers...alne . ... "Co jeszcze mógłbyś ludziom dać..." Bu
Anna Troja3 lata temuBiedny ...poplakalam sie.Kto zawinil, no kto? Jaka byla przyczyna , mysle ze byl samotny, niespelniony, zabraklo mu wiary w ludzi, o to przyczyna.Jego piosenki , to chyba opowiesci jego zycia.Nie mial chyba szczescia w milosci, nie byl kochany i rozumiany.Czasem wystarczy zapytac, drugiego czlowieka , ale szczerze tak by dana osoba chciala mowic o sobie.On ,,mowil ,, ale w piosenkach, nikt nie pomyslal, ze to jego prawdziwe przeslanie , nie wymyslanie bajek . Kazdy mysli tylko o sobie.Ludzie to egoisci.Ludzi coraz wiecej , lecz czlowieka w nich coraz mniej. Ech szkoda slow ! Popieram...
Zbliża się kolejna smutna rocznica ....braku Mirka wśród nas....Ale On Jest tuż obok..wystarczy zanucic Jego jakąś piosenkę...włączyć płytkę...popatrzeć na wideo z Universe ....I mamy Ģo .?choć to takie ulotne...Ale sercach naszych i naszej świadomości pozostanie na zawsze....Nie Płacze Bo Szkoda Łez.....jak kiedyś Mirek powiedzial.....
Pani Zapendowska powiedziała prawdę, że Ci których nie dopada szał szoł biznesu nie istnieją. Nikt nie chce ich pokazywać. promować - bo nie idą z duchem czasu, lecz zgodnie z własną moralnością, sumieniem, wrażliwością. Choć ich przekaz i warsztat jest bardzo dobry - medialnie nie istnieją. To tak jak z dziewczyną wyglądającą kompletnie "od pały" - towarzysko nie istnieje.
Chodzę i pytam gdzie jest moja szubienica. W czyim ogrodzie, w jakim lesie rośnie? Na jakim strychu ciemnym albo widnym? Na którym piętrze sznur sobą wyprężę? Wóda wszystko zniszczy, co dobre. Darujcie ją sobie, dobrzy ludzie, póki czas. Pan zapewne dał mu szansę na pojednanie. A on z niej skorzystał. Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie.
Pamiętam moment,gdy usłyszałam w radio ,pomyślałam-jak cierpiał człowiek,zaskoczyła mnie też informacja o dyskografii zespołu,bo nie miałam zielonego pojęcia,że istnieje i koncertuje,miałam tylko przed oczami wokalistę śpiewającego"Johnnyyyyyy",nie oglądałam nic w telewizji bo zajmowałam się sama 3 małych dzieci ,zresztą psychicznie też zjeżdżałam po równi pochyłej,więc dopiero teraz,gdy poznałam,wstrząsającą dla mnie ,historię Mirka,obejrzałam ten materiał i dziękuję za umieszczenie.Żeby można było cofnąć czas...
+Ewa Kowalska ja gdy to uslyszalm, nie moglam uwierzyc; od niedawna mieszkalam w Chorzowie; po tych kilku latach jestem go w stanie zrozumiec; samo miasto Chorzow jest okropnie przygnnebiajace; on mieszkal w Chorzowie Starym; no co, nie jest to najlepsza dzielnica miasta; od czasu gdy zniszczono przemysl w tym miescie, jest to smutne miasto, otoczone patologia , ludzmi, ktorzy juz czesto nie widza nadziei; oczywiscie nikt o tym nie mowi, ale taka jest prawda; w materiale pomija sie informacje o chorobie nowotworowej; przeciez byl kiedys o tym material; mial cos z krtania, czy strunami glosowymi; biorac pod uwage, ze utrzymywal sie z muzyki, to moglo byc powodem jego zalamania; nie zdazylam na pogrzeb; bylam nastepnego dnia odwiedzic grob; wszytsko co trzeba teraz zrobic to modlitwa za niego ; byl osoba wierzaca, wiec tego na pewno oczekuje; zal mi synow, starszy byl bardzo przybity na tym pogrzebie, jakby trwal w szoku; musza byc dzielni; teraz to juz dorosci chlopcy, zycze im powodzenia
Bali się konkurencji i to nie małej, więc inni artyści którzy byli wówczas na topie, uniemożliwiali jemu rozwijanie się. Sam Seweryn Krajewski kiedyś wszedł do studia nagrań i zobaczywszy Mirka zwrócił się do szefa studia, mówiąc - kto go tutaj wpuścił !!! Który z zespołów w latach 80' śpiewał o miłości ? żaden ! śpiewali o - fabrykach małp, szklanych telewizorach,piasku na pustyni !! a zauważcie teraz ! prawie wszyscy śpiewają o miłości ! Po prostu ktoś go blokował, porównywali z disco polo, taka jest moja opinia !!
Spiewał różne, nie tylko o miłości. Niektóre, bardzo kontrowersyjne. Niejedna mama, dziecku by zabroniła słuchać. Jeszcze jedno, to ustawienie głosu. Nie wiadomo kiedy zdał sobie z tego sprawę i zmienił. Nie jest się prorokiem we własnym kraju, trzeba umieć walczyć o swoje i nie poddawać się. Myślisz, że ceniony przez wielu zespół Queen nie miał kłopotów? Od samego początku byli blokowani przez BBC i prasę. Aby nagrywać do studia jeździli gdzieś na peryferie. A potem chyba do Niemiec. Jedyny nagrany przyzwoity i godny pokazania koncert z większością ich piosenek, powstał... w Budapeszcie.
siostro Mirka wyrazy współczucia Mirek był cudo facet mam wielki żal do żony dlaczego pozwoliła na to powinna przebaczyć wszystko taki cudowny facet boże brak słów dlaczego słucham Mirka codziennie pozdrawiam siostrę Mirka Gosia
Serio? Szkoda człowieka, ale dla ładnych oczu nie można przymykać oczu na zdrady, był też alkoholikiem, czytając jego ostatnie wywiady nie dziwię się, że podjęła decyzje o rozstaniu, czasem ran jest zbyt wiele, może nie potrafiła mu zaufać. Nikt poza nimi nie wie co się działo więc nie rozumiem jak można ich oceniać? Jednego nigdy nie zrozumiem, jak mógł to zrobić jako OJCIEC
Nie tyle rozstanie go zabiło co zabranie dzieci i utrudnianie kontaktu z nimi.Ludzie zaslugują na drugą szansę ale rozstania z dziećmi nie wytrzymał.Wiem to od bliskiego kolegi Mirka jak wyczekiwał przed szkołą żeby zobaczyć dzieci.Ich sprawy są ich sprawami i dzieci nie powinny być kartą przetargową bez wzgędu na to co on zrobił.
Piotr Płoskoński to jeszcze nie powód żeby sie wieszać, ludzi gorsze tragedie spotykają w życiu. Myśle że on był po prostu nadwrażliwym człowiekiem . To wszystko go przerosło.
Niestety żona najpierw wyciągnęła go z nałogu ,a potem jak cięzko pracował w USA dla niej i dla dzieci to znalazła sobie kochanka okropnie niewdzięczna baba i ona jest winna śmierci tego wybitnego artysty.
Wielki żal ,że temu wybitnemu człowiekowi najblizsi nie pomogli :( :( Nie bez powodu wpadł on w zalamanie nerwowe zdrada jego ukochanej żony i porzucenie to okropny bol psychiczny lecz pytam się czemu jego siostra nie pomogła mu wyjsc z tego zalamania czemu nie namówila go aby skorzystał z pomocy z psychiatry i aby skorzystał z odwyku .Czemu nie mial nikogo który by był dla niego wsparciem gdy tak cierpial co widac było na jego koncertach gdy spiewal o milosci bardzo cierpiał co widac bylo po jego buzi czemu nikt mu nie pomógł niemoge tego zrozumieć :( :(
Przykre ,gdzie była rodzina ,nie uwierze że nic nie podejrzewali ,ale tak to już jest z rodziną, jest jak coś potrzebuje ,wiem to bo tez tak miałem ,na szczęście znalazła sie Edyta moja kochana żona