Modele wzmacniaczy Technics warte grzechu 

Tak. Ma 10 nigdy nie słyszałem. A filmiku o Technics'ach nie mogłem się powstrzymać. MA10 czy VX800 nie che mi się kupować. Od tego jest sekcja komentarzy żeby bronić Technics'a albo go pogrzebać.

Kolego.merytorycznie ten filmik to kaszanka.....weź sobie daruj na przyszłość...

@@wlodasban466 Niestety przykro mi ale nie mogę. Odrobinę merytoryki zachowam do nietechnics'owych filmików.

@wlodasban466 Proponuję w takim razie spróbować swoich sił w tworzeniu merytorycznych i pouczajacych materiałów i ich publikację. Łatwo jest krytykować, trudniej samemu zrobić. Z drugiej zaś strony, nikt nikogo nie zmusza do oglądania filmów, które się nie podobają i komentowania. I można by tu nawet parafrazować pewną wypowiedź: "Kolego, merytorycznie ten komentarz to kaszanka... weź sobie daruj na przyszłość... " 😂

Musiałem to nagrać. Po prostu nie mogłem się powstrzymać. Zdaję się, że za mocno pojechałem po wzmacniaczu SU-MA10 bardzo podobnym konstrukcyjnie do SU-VX800, ale co tam. Nawet gdybym fizycznie go miał to wciąż tkwiłby mi ten schemat przed oczami i mój mózg, by mnie okłamał tak samo jak Audiofile się oszukują. Specjalnie napisałem ich wielką literą, bo to fachowcy są od ślepych prób HI HI. Tylko najgorsze, że nie ma firmy audio tak legendarnej, a zarazem kiczowatej, z której można się pośmiać. Już teraz widzę, że ten filmik to był strzał w 10. Kontrowersyjny i generujący komentarze oraz lajki z subskrybentami. Super. Poza jedną osobą pozostałe komentarze bardzo kulturalne. Również pozdrawiam i wesołych Świąt.

@@przemysawpawlinski5536 Kulturalne i na poziomie komentarze to podstawa. Związane z merytoryką to kluczowe. A prowokacje - jak najbardziej. W końcu to one pobudzają nas do myślenia i wyrażenia opinii. Najważniejsze aby trzymać pion i poziom. :) Moje zdanie o Złotouchych jest Tobie znane. Dla mnie subiektywne odczucia są najważniejsze, bo to właśnie my słyszymy i my odbieramy te dźwięki. Mamy różne wzorce i różną wrażliwość. Lubię czytać i oglądać te potyczki znających się i ignorantów. Myślę że zaliczam się zdecydowanie do tych drugich :) A ja lubię brzmienie UNITRY (bardzo ogólnie) - pozdrawiam i spokojnego świętowania życzę.

@@ZPDU Wczoraj doszedłem do pewnego wniosku słuchajac sobie radia na - i tu mnie zaraz zjedzą - Zodiaku. A mianowicie, że sprzęt Unitry jest muzykalny. Nie przetwarza wiernie z jak najmniejszymi odstępstwami od oryginału, nie jest to klasa spod niebios... ale gra muzyklanie, tak akurat na wieczór przy piwku 😁

@@chudytech Pięknie to napisałeś. No bo zgodnie ze starą maksymą. "Nie jest ładne to co jest ładne, ale to co się podoba" Są tacy co uwielbiają DICO-POLO, i są tacy co uwielbiają VILALDIEGO. Niekoniecznie się ze sobą zgadzają :)

@@chudytechNo właśnie i tutaj się dochodzi do odczuć przy odsłuchu. Jak ktoś preferuje suche dane zapisane na papierze, a nie ocenia na podstawie doznań słuchowych to później może popełniać różne błędy. Jeszcze gorzej jak ktoś w ogóle nie poznał danego urządzenia i sugeruje się tylko tym co powiedzieli inni. No ale... wydaje mi się że już nie ma sensu dalej drążyć tematu. BTW Zodiak to bardzo przyjemne radyjko. Kiedyś miałem Amatora na warsztacie i kupiłem ich kilka, bo barwa dźwięku oraz charakter brzmienia sprawiał, że słuchało się go przyjemnie, dźwięk nie męczył i dobrze się przy nim pracowało.

Dużo film audio korzystało z hybryd STK.

Uwielbiam takie komentarze. Pozdrawiam P.

No cóż... na głuchych nic nie poradzisz. Miałem Denona PMA-920 oraz 1060. Oba grały naprawdę fajnie, ale oba grały różnie. Czy lepiej od Technicsa? Inaczej, ale z pewnością nie lepiej. Oczywiście porównuję do wzmacniaczy z podobnych lat czyli VX800. Jednej marki nie mogę znieść i jest nią Pioneer. O ile magnetofony i cd są ok to wzmacniacze są tragiczne. A-717...777 no nie... to wzmacniacz typowo na imprezy, łomot i nic poza tym. 858 trochę lepiej, ale nadal nie to. Jak już to stara seria jak np. A-66X czy wyższe 77/88. Ewentualnie seria Urushi - wzmak dzielony oraz integra - są ok, ale nie stawiam tego jakoś wybitnie wysoko. Dużo by tu opisywać. Ja słucham na tym co mi odpowiada, a z własnego doświadczenia wybrałem właśnie Technicsa ze względu na charakter brzmienia czy po prostu niezawodność, a posiadam sprzęt tej marki od ponad 25 lat bez przerwy. Możecie wierzyć lub nie, ale przez te wszystkie lata żaden segment się nie zepsuł, wszystko gra tak jak wyjechało z fabryki. Przerobiłem kilkanaście modeli kolumn i zatrzymałem się na kolumnach niemieckich Canton, Heco, Quadral czy nawet IQ i razem dobrym wzmacniaczem gra to naprawdę dobrze.

@@Przemek_Nowak A może to pan jest głuchy? Odnośnie Pioneer'a modele 717 i 777 to kompletnie inne konstrukcje. Wiem, że pan miał na myśli od... do ale ja wybrałem dla przykładu dwa modele. Tak się skłąda, że z Pioneer'a posiadam model A-701R, który jest tym samym co A676, A777 i A878. A-701ka wymiata. Pięknie gra. Suptelna różnica do Pioneer'ów A400 podobnych (A301, 401, 339, 447, 449, A-450R, A-501R, A550R). Pioneer A701 jest dla mnie bardziej miękki. Subtelnie. Natomiast A717 i 858 mają wspólny układ. Nazwijmy go sterujący: PA0016. Nie mam nic przeciwko temu ukłądowi. Są ludzie, którzy lubią PA szesnastkowy dzwięk. Odnośnie niezawodności Technics'ów to ciekawe. Pan jest wyznawcą Technics'a co też jest dobre. Trzeba/ można bronić swojego.

@@Przemek_Nowak Te 920 1060 były średnie lepszy był Denon z 1981 do 1987r Pma 737, 750, 770 i wyższa półka Pma 960 / 790/ 950, a Pioneera A88X miałem usiebie 2 lata sprzedałem koledze Hobby Elektronika :-) i to był niezły wzmak to samo A80 od Pioneera, a teraz odkrywam Kenwooda z początku lat 80 E Drive Sigma Drive stworzone przez inzynierów od Accuphase i Nellsona Passa i to jest dla mnie duże zaskoczenie te wzmaki.

@@rumerssorc799 Miałem PMA-750. Podobał mi się jego wygląd i wyświetlacz pokazujący załączone źródło. Dźwiękowo trudno mi coś powiedzieć, bo mój egzemplarz był zużyty i grał nieco chropowato. Sprzedałem go, a szkoda bo wystarczyło wymienić elektrolity w przedwzmacniaczu i na nowo ustawić bias. Wzmak hula do dzisiaj i co jakiś czas mam okazję go zobaczyć czy posłuchać. No ale we własnym systemie to inne słuchanie niż u kogoś. Przez moment miałem też PMA-757, ale nie urzekł mnie. Z kolumnami, które wtedy miałem jakoś nie zgrywał się. Ze starszych Pioneerów miałem właśnie A-66X. Zawsze marzył mi się "chociaż" A-77X, ale nie doczekałem się. Pozbyłem się Pioneera pozostawiając jedynie decka CT-A7X, który gra całkiem przyzwoicie jak na dość prostą konstrukcję. Kenwood to do dziś stoi nieużywany KA-7010. Kawał wzmacniacza, ale nie mam miejsca gdzie go postawić by używać. Miałem KA-800... Nie słyszałem jakieś kolosalnej różnicy w trybie Sigma Drive. Nie wiem, może coś z kablami miałem nie tak. Jakby delikatnie na wysokich tonach było bardziej detalicznie. Ogółem KA-800 to "szybki" wzmacniacz. Dobrze sobie radził z wymagającym materiałem na cd i nie zamulał jak niektóre wzmacniacze z końca lat 70. Długi czas miałem magnetofon KX-800, ale przyznam szczerze, że odstawał stylistycznie od wzmacniacza, ale grał super. Ciekawe było Onkyo, ale żadnych fajerwerków tam nie było. Taki A-8190 czy 8670 to bardzo poprawne wzmacniacze. Z dobrze dobranymi kolumnami grają świetnie. Jeszcze gdzieś w czeluściach mego serca jest Yamaha. Do dziś stoi A-700 czyli wzmak z ostatniej serii mający konstrukcję układową pamiętającą jeszcze modele CA. Chociaż do topowej CA-2010 sporo mu brakuje, ale lubię Yamahę. Później zmienili nieco konstrukcję i zmieniło się brzmienie. AX700 czy 900 grało bardziej efekciarsko podobnie jak Pioneer, ale bardzo mi się podobała. Kupiłem nowszą AX-1050 i to był potwór. Grał ciut gorzej niż starsza AX-900 ale nadrabiał mocą. Niestety zimne luty w końcówce wykończyły wzmacniacz i sprzedałem za bezcen. A dlaczego poszedłem w Technicsa skoro miałem dostęp do innego sprzętu? Z sentymentu, to pierwszy sprzęt z jakim miałem styczność, bo był popularny. Miał go prawie każdy w rodzinie. No i tak mi zostało. Nie uważam, że jest najlepszy, ale niektóre modele bez wstydu mogę porównać z konkurencją i w niczym Technics nie będzie ustępował. Owszem wśród Technicsa znajdą się wspomniane gnioty takie jak V300/V500 czy nawet wspomniane VX np VX500/600 itd. Ale są to wzmacniacze z założenia tanie i ich zadaniem było stworzenie konkurencji do plastikowych miniwież czy tańszych zestawów Sony, Pioneera czy innej Aiwy. Ale jak ktoś to porównuje do tranzystorowej konkurencji i stwierdzi, że gra to źle to Ameryki nie odkryje. Nie ta liga...

Technics ma wyjątkowo dużo tych drugich.

@@przemysawpawlinski5536 prawda taka, że dziedzina w której technics był kiedyś blaskiem, to były gramofony. W latach 70 chyba nie było firmy która by była lepsza i bardziej innowacyjna w tej branży, i mówię to jako osoba której przeszlo przez rece naprawde kupa gramofonów, w tym nieodżałowany linn sondek

Taki był zamysł filmiku.

Witam. Chyba tylko SE-A3 z przedwzmacniaczem, który kosztuje krocie i z odsłuchem modele SU-V3 oraz SU-V5. Z Technics'ami jest tak, że za często na nich można polec. Jeśli ktoś ma upatrzony ulubiony model i jest zadowolony to super. Ale znów trzeba mieć na uwadze, że komuś innemu technics'owy dźwięk może się nie podobać. Dlatego na samym końcu filmiku powiedziałem o odsłuchu sprzętu bo kota w worku głupio kupować oraz te klocki mają już swój wiek. Pozdrawiam P.

@@przemysawpawlinski5536SE-A3 to konkretny sprzęt, ale ja osobiście odradzam zakup czegoś takiego. Chociażby dlatego, że pierwsze SE-A3 oraz SE-A5 zaczeły pojawiać się już w roku 1980, a w regularnym katalogu pojawiły się w 1981 roku. Tak więc z dużym prawdopodobieństwem możemy "okazyjnie" kupić wzmacniacz mający 44 lata. Można kupić i używać, ale dla świętego spokoju zalecałbym oddać taki sprzęt do przeserwisowania. Lata robią swoje. Koszty takiej usługi są naprawdę spore, a to ze względu na skomplikowaną budowę tych wzmacniaczy. SU-V3/V5 czy nieco późniejsze V303/V505 są to udane wzmacniacze i dołożenie do tej puli V7 czy V707 będzie pasowało. Ale jak w przypadku SE-A3 są to wiekowe konstrukcje. Od siebie do wyżej wymienionych mogę polecić tranzystorowe SU-V np V85/V90 czy starsze V7X/V10X czy nawet V6X/V8X (ale te ostanie grają bardzo podobnie do V707/V7) czy z serii VX np. VX700/800 czy 820/920, ale od razu mówię, że tanio nie będzie. Ciekawe są wyższe modele takie jak M100, MA10 posiadające wbudowane przetworniki DAC, a końcówka mocy opiera się na topowych modelach zintegrowanych. Pozostaje jeszcze SU-V900 który jest niczym innym jak M100 bez DAC - tak w dużym uproszczeniu.

To moim zdaniem źle zadane pytanie. Ta marka produkuje/produkowała bardzo szeroką gamę urządzeń, więc ze względu na jedną perełkę (niezależnie czy czarną, czy perłową) nie powinno się oceniać całości. Pozdrawiam serdecznie.

Ja bym po prostu radził unikać modeli z układami hybrydowymi. I nie twierdzę, że wszystkie hybrydy to zło - o nie! One również potrafią zagrać poprawnie a nawet dobrze, jeśli konstruktorzy przyłożyli się do budowy. Natomiast niestety, choc stylistycznie Technics mi się podoba a tunery, odtwarzacze kaset, płyt winylowych i CD są moim zdaniem godne polecenia, tak nie spotkałem się jeszcze z żadnym wzmacniaczem opartym na układzie hybrydowym który dla mnie grał by zadowalająco.

@@chudytech Moim jedynym sprzętem Technics jest SL B3 i odtwarzacz "kieszonkowy" CD którego używam na giełdzie gdy kupuję płyty. Z deckami (dwoma) tej f-my rozstałem się już dawno. Wzmacniacze to CA, Denon i Pioneer, także nie kupię już raczej nic z logo które w peweksach wywoływało pragnienie posiadania. Praktyka zweryfikowała legendy ale zgadzam się że decki zwłaszcza te z lat 80 mają wspaniały dizajn.

Hmm... Właśnie. Dziękuję za wpis.

Awaryjność jest taka sama jak innych wzmacniaczy. Normalnie używany sprzęt będzie grał równie długo co jego odpowiednik na tranzystorach. Inną sprawą jest dostępność hybryd - o ile taką 3205 da się bez problemu kupić to starsze 4004 już nie - pozostają dawcy kupieni za grosze na aukcjach czy innych portalach.

@@Przemek_NowakMogę wtrącić??? No dobrze. Powiedzmy, że awaryjność jest taka sama ale co z częściami???? Hybrydkę nie jest tak łatwo teraz spotkać a można trafić też na hybrydę opisaną jako sprawną i jak przyjdzie okazuje się, że nie działa. Z oryginalnością też różnie jest.

@@przemysawpawlinski5536Zauważ, że problem może dotyczyć też oryginalnych tranzystorów, które były montowane we wzmacniaczach z lat 80, a nawet 90. Na rynku sporo podróbek. Zgodzę się, że hybrydy nie zastąpimy w łatwy sposób niczym innym, a tranzystory można dobierać wśród dostępnych zamienników. Pozostaje używanie sprzętu z głową, a dla tych co będą się upierać na wzmaka na hybrydzie pozostaje zakup ewentualnego dawcy na wszelki wypadek. Da się żyć i normalnie używać taki wzmacniacz. Wbrew pozorom wewnętrzne struktury takiego STK czy SVI oparte są na zwykłych tranzystorach i jeśli zapewni im się odpowiednie warunki pracy to zniosą wiele. I tutaj również należy się zatrzymać na nieco dłużej, bo są wzmacniacze gdzie hybrydy pracują na skrajnych z dopuszczalnych napięciach zasilania. Zbyt mocne obciążenie takiej końcówki może doprowadzić do jej uszkodzenia. Jeszcze ciekawszym jest przypadek gdzie taka sama kostka siedzi w amplitunerze co ma ok 60 watów na kanał i we wzmacniaczu, który ma już ok 120 lub więcej watów na kanał. Kwestia napięcia zasilania. I teraz nietrudno stwierdzić, że wzmacniacz z takiego układu bez problemu wyciśnie maks pracując w bardzo ryzykownych warunkach, a amplituner będzie nie do zabicia - a przecież w obu przypadkach zastosowano ten sam układ. Wszystko jest dla ludzi, sporo sprzętów posiadających różne wynalazki do dzisiaj działa bez problemów pomimo 30, 40, a nawet 50 lat ciągłej pracy (np. Diora Elizabeth czy Merkury - STK 015). Ale przypominam, że nie tylko Technics stosował hybrydy i problem z dostępnością dotyczy wielu innych marek.

@@przemysawpawlinski5536Jest jak jest. Tranzystorów oryginalnych też czasem nie da się dostać, a podróbek pełno. Zgodzę się z tym, że hybrydy nie zastąpi się łatwo niczym innym, a tranzystory można dobrać z dostępnych zamienników. Jednak nawet hybrydy czy inne scalone końcówki mocy jeśli są normalnie użytkowane to zniosą wiele. Częstym błędem producentów było zawyżanie napięcia zasilania dla takich układów przez co stawały się bardzo podatne na uszkodzenia przy graniu na granicy wytrzymałości. Więc to nie hybryda winna, że się uszkadza tylko jej zła aplikacja lub używanie jej w nieodpowiedni sposób. Dobrze zaprojektowany wzmacniacz czy amplituner będzie długowieczny (chociażby Elizabeth czy Merkury z Diory - STK015). Zawsze można kupić dawcę części i mieć zapas "w razie czego".

A że o co się rozchodzi???

@@przemysawpawlinski5536 o forme calego hejt filmu z wklejaniem urywków reduktora , kreskówek , Polskich filmów , co ma na celu ten hejt? to tak jakbym nakrecil film o dowolnym samochodzie ze sie chujowo prowadzi nie używając go...

@@MechWarriorBK Filmik ma na celu pokazanie wyśmianie wzmacniaczy Techncics. Odnośnie kręcenia filmu o samochodzie który prowadzi się tak jak pan napisał to jaki w tym problem??? Nie trzeba jeździć autem żeby wiedzieć o pewnych gównianych modelach. Szczególnie tych z belką z tyłu albo prehistorycznym zawieszeniem. Nie trzeba tym jeździć. To jest ogólno dostępna wiedza.

@@przemysawpawlinski5536 Czyli starsze ikoniczne Fordy Mustangi , miały tak a bym się pociął by jeden mieć szczególnie z 1968r

@@MechWarriorBK Bo to ikoniczne i legendarne Fordy. Niektórzy się tną żeby posiadać DeLorean DMC-12, który jest samochodową beznadzieją a ludze chcą go mieć bo... "Powrót do przyszłości"??? No.

Acha czyli Reduktor Szumu się nie zna. A pan miał dziadostwo sl-ps7 przez 20 lat. Ciekawe.

Powoli będę szykował kolejny odcinek Technics'owy. uderzy w SU-VX800 i SU-MA10 oraz totalne gnioty.

@@przemysawpawlinski5536 jak to się mówi.... Papier wszystko przyjmie, ... szkoda tylko że tyle pracy nie ma odzwierciedlenia w prawdzie.

​@@remigiuszsodowy8270 Niestety ma. To wszystko subiektywne a wzmacniacze technics grają nędznie. Ich właściciele muszą sobie wkręcać że to Hi End za pomocą korektora dźwięku i Aktusów.

No iest. I w odcinku jest to powiedziane w 7:43 (końcówka podobna do M10) a schemat M10 w 6:24.

Technics dobre rzeczy robił w znaczeniu wzmacniacze??? Ok.

@@przemysawpawlinski5536 Przemku, na taki komentarz nie warto odpowiadać. Jeżeli ktoś swoje zdanie zaczyna od oceny Ciebie jako osoby, a nie treści którą prezentujesz to chyba sam jest głąbem. Na dodatek krzyk w komentarzu również świadczy o emocjonalności wypowiedzi. Pozdrawiam Ciebie i trzymam kciuki. Ja osobiście fanem Technics-a nie jestem. Spokojnego świętowania życzę.

Co to jest głośnik kompulkowy? I czemu "douczać" radzi osoba, która sama nie "douczyła" się gramatyki, interpunkcji, składni, ortografii, o kulturze wypowiedzi nie wspomnę. Podobno pisanie samych WIELKICH liter wywodzi się z kompleksu małego... hm... ciekawe czy to prawda? 😉

@@chudytech Oj tam , możne Caps Lock mu się wcisnął i nie umie tego zmienić i pisze dużymi literami

@@chudytech MIALEM 3 ZONY W SIERPNIU 4 SLUB STULEJARZU. JAK MASZ MALEGO TO SIE NIE CHWAL KRETYNIE.