Ja pracuję od lat w korporacjach. O mobbingu jakiego doświadczyłam mogłabym napisać książkę. Mam 41 lat. I po dziurki od nosa. Mam dosyć. Właśnie jestem na etapie co dalej z życiem. Pozdrawiam serdecznie 😘
Ta osoba chyba pani zazdrosci...??.!! !Jest Pani cudownym czlowiekiem . cudnej urody kobieta .....Prosze sie nie dac ...!!! Ludzie sa wredni i zazdrosni , ale to sa zawsze ludzie nieszczesliwi i zazdrosni... Pozdrawiam serdecznie .Jola :)
Ech, niestety chyba większość ludzi ma jedno lub więcej doświadczeń z takimi psychopatami. Ja też do nich należę, strasznie to działa na psychikę. Bardzo dobrze zrobiłaś powiadamiając właścicieli, bo ludzie zazwyczaj tego nie robią. Cierpią w milczeniu i słowa nie pisną, aż do chwili kiedy przypłacają te sytuację zdrowiem. Najgorsze jest to, że wszędzie można trafić na taką toksyczną osobę. Trzymam kciuki!
Ja już niestety przypłaciłam zdrowiem i pewnie chwilę zajmie, zanim odzyskam równowagę:( Współczuję Ci sytuacji i też staraj się jakoś naprawić tę chorą sytuację:*
Też mam w pracy nieciekawą sytuację,ale w przeciwieństwie do Ciebie pracuję w małej rodzinnej firmie.U mnie wchodzi w grę niesprawiedliwy podział obowiązków,a wykorzystywaną zawsze jestem ja(nie należę do rodzinki).Też jestem zdania że należy walczyć o swoje prawa i zwalczać złych ludzi,których nie brakuje w każdej pracy .W moim przypadku często takie sytuacje kończyły się zwolnieniem z pracy,a i w tym przypadku pewnie też się tak to skończy.Trudno ,ja już się nie zmienię i sprawiedliwość stawiam ponad moją "wygodę" czy strach,ale atmosfera w pracy jest dla mnie najważniejsza.
Ja też z tych sprawiedliwych i wiem, że muszę szukać nowej pracy, ale przynajmniej nie podkuliłam ogona i nie zgadzałam się potulnie na takie traktowanie. Zgadzam się z tym, że atmosfera jest najważniejsza i liczę, że obie znajdziemy w końcu normalne miejsca pracy:*
Super!!! Dobra plenta bo od poczatku filmu myślałam, że skończy się: rzuciłam wypowiedzeniem (ja bym tak zrobiła). Ale super, że inaczej do tego podeszłaś, na twoje miejsce przyszla by kolejna osoba może ze słabszą psychiką, która zostawałaby po godzinach, przychodziła w weekendy, płakała po nocach i miała nerwice. Informuj jak się sprawa potoczyła. Wracaj do zdrowia, i wiem, że ta baba musi mieć zajebiscie nieszczęśliwe życie, bo tyle jadu w niej siedzi, że starch się bać.
Ja bylam taką słabsza osobą zostajaca po godzinach w weekendy płaczaca po nocy i przed pracą i można nabawic sie nerwicy i depresji minelo juz kilka miesięcy a ja po kolei dalej sie z tego zbieram
Przykro, że coś takiego miało miejsce. Dobrze, że taki filmik się pojawił, to poważna sprawa, trzeba o tym mówić. Serdecznie pozdrawiam i życzę dużo zdrowia
Współczuję Ci bardzo i trzymam kciuki żeby sprawa rozwinęła się pomyślnie dla Ciebie.Co to za podli ludzie ,którzy lubią tak poniżać i uprzykrzać życie innym,jacy muszą być nieszczęśliwi w swoim życiu..Znam osoby które popadły w problemy psychiczne,nerwice i depresje właśnie przez mobbing w miejscu pracy..to jest poważny problem
@@80fragranza Współczuję wiem co to znaczy bo również się z tym zmagam od kilku lat :( trzymaj się Kochana ,jesteś wartościową kobietą i nie daj się takim podłym żmijom 💖
Może nie obejrzałam wszystkich Pani filmików, ale większość była o perfumach(a tych obejrzałam sporo) Myślałam, że Pani życie beztroskie i na luzie, wręcz że leży Pani i pachnie😃A tu proszę, problemy dnia codziennego, no i jaka siła i moc!!Aż się chce powiedzieć Brawo Ty!!!!Trzymam kciuki.Powodzenia
Fajnie by było leżeć i pachnieć:)Nie wiem czy brawo-źle się czuję z donoszeniem, ale niestety odezwała mi się nerwica i wszystko to zepsuło moje zdrowie:(
Moja mama doświadczyła mobbingu, do tej pory nie mieści mi się w głowie co mogą wyrabiać przełożeni i do czego są zdolni niektórzy pracownicy żeby utrzymać się przy pracy i nie zostać zwolnionym. Sama miałam okazję odbywać parę lat temu praktykę zawodową w lokalnej gazecie i przekonałam się wtedy jacy są ludzie. Obgadywanie przy mnie stazystki, pokazywanie fochow jak coś źle zrobiłam, nerwowa atmosfera, kompleks wyższości i używanie tryliona wulgaryzmów na minutę przez redaktor naczelna to za dużo jak na nastoatkę (nie żebym nie używała wulgaryzmów ale nie w miejscu pracy i nie w takiej ilości przy praktykantce). Któregoś razu w biurze panowało zamieszanie, chyba kogoś zwolnili, zapytalam więc pracownicy siedzącej naprzeciw mnie co się dzieje, czy ktoś został zwolniony bo coś usłyszałam. Tak wiem, z mojej strony było to dość wscibskie ale miałam tylko 18 lat i w jakiś sposób chciałam być częścią zespołu. Pani odpowiedziała: "co cię to obchodzi, ty tutaj nie pracujesz" :). Wtedy od razu tworzy się swego rodzaju bariera w zespole a przecież można było odpowiedzieć inaczej np, że to sprawy wewnętrzne redakcji i tyle. Bardzo zrazilam się wtedy do pracy w zawodzie. Studiuję coś zupełnie innego. Współczuję Ci bardzo, trzymaj się 😊
No i mnie też trafiło Aniu. Tylko w moim przypadku muszę zmienić pracę. I chyba tak będzie lepiej. Bo w 3- osobowym zespole gdzie one dwie są ze sobą zżyte,a ja ta obca,nowa i od razu wróg...to nie ma sensu. W dodatku głośno mówię o tym jeżeli dzieciom się dzieje krzywda. Niestety dyrektorka jest nastawiona tylko na zarobek,na ilość. Smutne,ale prawdziwe.
Niestety tak bywa ,ze to nie miejsce pracy jest złe a ludzie sprawiają taka atmosferę ! Ta kobieta musi być chora ! Albo jest nieszczęśliwa i jest na psychotropach albo ma paskudny charakter i nie ma swojego życia ! Trzymaj się kochana mocno i pamiętaj ,ze nic nie trwa wiecznie !!!
Cudnie! Gratuluję, że się Pani nie poddała i trzymam kciuki za powrót do równowagi i ukaranie kanalii! :) U mnie mobbowało mnie dwóch przełożonych i współpracownicy (najbardziej niszczyło mnie podchwycone przez większość zespołu i niestety również szefa pomówienie o rzekomym awansie za romans z poprzednim dyrektorem...Po 4 latach gdy zobaczyłam zdjęcie mojego domniemanego "kochanka" na szafie u szanownych koleżanek zrozumiałam, że chodzi wyłącznie o zazdrość i zawiść). Byłam wyśmiewana, pomawiana, szykanowana, obrażana i ignorowana. Dodatkowo przyłączyli się ludzie z mojego zespołu i kolega z działu, który chciał wypromować dziewczynę, która weszła na ten sam stołek co ja razem ze mną. Walka obozów o promowanie "swoich". Gdy po 2 terapiach było lepiej tamten szef awansował a nowy - jak się okazało z obozu wroga - doprowadził mnie do psychiatry i brania leków, bez których nie mogłam przyjść do pracy. Zgłosiłam to, ale o "romansie", który tak naprawdę najbardziej pozbawił mnie szacunku w firmie i zniszczył reputację nie miałam odwagi mówić. Nie podałam też dwóch nazwisk, które powinnam podać (mój awansowany szef + promowana przez niego starsza ode mnie stażem i wiekiem koleżanka, które przegrała ze mną rekrutację, co baaaardzo ją rozwścieczyło). Jak walczyć z takim tłumem? A wszystko dlatego, że w tym kraju przepisy antymobbingowe w ogóle nie chronią pracownika i jest to standardowe, jakże wygodne, narzędzie zarządzania. Mimo, że problem innej skali, to i tak dodała mi Pani otuchy. Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki!
Tak teraz nauczyli się mobbingować inaczej tak aby nie dało się tego udowodnić. Proponuję iść na zwolnienie od psychiatry na 6 mcy i wyciągnąć z tej firmy ile się da kasy i czasu.
Kochana koniecznie daj znać jak dalej ta sytuacja się rozwinie ! Jesteś piękna mądra kobieta ja wiem ze sobie poradzisz trzymam kciuki za Ciebie ! Mam wrażenie ze ta firma to może być „Nordea”.. ja sama kiedyś padłam ofiara mobbingu, i tez sobie poradziłam , nikt nie ma prawa w taki sposób traktować innych ani podwładnych ani współpracowników !
80fragranza ale na szczęście ustawiłam te osobę do pionu i niestety tez musiałam zainterweniować „ wyżej” bo inaczej by się nie dało tego rozwiązać , ta osoba nadal by na mnie wrzeszczała i wtrącała się do mojej pracy , a dodam ze nasze obowiązki są zupełnie różne i nic jej do mojego zakresu pracy ...
Aniu kochana i ja doświadczyłam mobbingu. Przez 1 1/2 roku byłam nękana przez przełożoną tylko dlatego, że jeden raz sprzeciwiłam się jej. Niestety, w urzędzie nadrzędnym znaczącą rolę pełnił jej mąż. Odeszłam stamtąd po półtora roku. Dobrze, że poruszasz taki temat, ponieważ jest to wciąż aktualne. Mam nadzieję, że teraz jesteś w dobrym miejscu, gdzie Cię szanują. Pozdrawiam ❤❤❤
We mnie aż kipi! Mam za sobą dekadę w korporacji i czuje ze jestem na życiowym zakręcie. Od 3 lat mam narcystyczna szefowa. Od jutra idę na L4. Zniszczyła mnie psychicznie
@@80fragranza na szczęście mogła Pani sobie pozwolić żeby zrezygnować z pracy. Aż strach myśleć gdy ktoś pozostaje w takiej chorej relacji bo dzieci bo kredyt bo coś tam srośtam..🤔
Mam taką szefową, ktòra pociąga za sobą coraz więcej pracownikòw. Dobry jest ten, który razem z nią obgaduje innych. Ja nigdy tego nie robiłam i nie będę. Dlatego się nade mną znęca. Z błahostek robi duży problem. Poprostu czepia się. Ciężko mi chodzić już do pracy(szpital)... Kiedyś to miała pretensje,że nie podałam w pracy numeru komòrki. Musiałam bo wszyscy podali a ja myślę,że dla szefowej i całej pracy nie muszę być ciągle dostępna. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia♡
i bardzo dobrze myślisz. Szczerze podziwiam, że potrafiłaś się postawić-wielu, jak widać, nie ma takiej odwagi. Może da się porozmawiać z jej przełożonym, albo dyrektorem szpitala?
ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-iGiz1dYdlZI.html Joasiu takich ludzi jest wiele w naszych pracach, otoczeniach a nawet w związkach. Możemy z nimi walczyć ale tylko my wiemy ile nas to kosztuje. Nie można pozwolić na takie traktowanie ale chyba najlepiej odciąć się zmienić otoczenie. Jeśli jednak nie możemy zmienić pracy, męża itd to musimy nauczyć się bronić przed nimi, tacy ludzie mają schemat postępowania. OGÓLNIE Joasiu jesteś baranem tak jak ja z nami się nie zdziera, do tego powal ją klasą, i kulturą czego tej kobiecie brakuje. ZRÓB SOBIE kawusie, makijaż poperfumuj się ukochanym zapachem obejżyj Panią Kasię przesyłam Ci linka i pokaż babiszonowi, że wcale jej słowa nie robią na tobie wrażenia niech wampir energetyczny spada na drzewo i zdechnie z głodu. KORONA NA GŁOWĘ I TRZYMAJ SIĘ TRZYMAM KCIUKI 🤞
Mam tak samo. Mi moja przelozona kazala na glos przy swoim biurku czytac to co napisalam. Dziwne komentarze na pismach, uwagi co do wygladu. Opieprz za zle sformulowane maile(nie po jej mysli) dramat. Ochrzan o po 7 rano ze za malo zrobilam.... dramat
Ja wyczułam mobbing po ok tygodniu pracy po 2 tygodniu już nie pracowałam bo poprostu nie chciałam nadawałam się do tej pracy ale kierowniczka już nie ...
Ciężko z tą głową do góry , myślę że skoro dużo przeszłam w życiu to i to przejdę mam nadzieję.Ale dziękuję i pozdrawiam😘a najśmieszniejsze jest to że tego mobbingu dopuszczają się Panie pielęgniarki oprócz 3 osób.Dla mnie to wstyd dla mojego zawodu😬 to takie mobbingowanie po cichu , ignorują , nie rozmawiają ze mną, unikają itd.zwracają uwagę za nic tak ot żeby się dowartościować i zrobić mi przykrość .Mam 26 letnie doświadczenie i więcej wiedzy niż one..ale jestem pokorną osobą i kulturalną.
Ta Owa pani bardzo małą samoocenę i pewnie wiele niepowodzeń a Tobie kochana zwyczajnie zazdrosci bo nie potrafo dorownać swoim podwładnym .Zresztą przez telefon i na odleglość łatwo jest być moberem , czuje się zwyczajnie bezkarna i nietykalna . Przykro mi że spotyka takie kobiety jak Ty 😕
@@80fragranza Pani Aniu ja myslałam o Pani szefowej 😣 Sama przerobiłam ten bolesny temat i się nie poddałam . Dużo sił i spokoju Pani życzę . Oby Pani nie przypłaciła zdrowiem przez zachowanie takich ludzi ❤❤❤
@@80fragranza Szkoda że mieszkam daleko bo bym upiekła najlepszy sernik na świecie tylko dla Pani na poprawę samopoczucia .... Dużo ciepła i spokoju życzę ❤❤❤